Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona_ona

chyba czas, żebym przestała się oszukiwać, że mu zależy

Polecane posty

Gość zawiedziona_ona

jesteśmy razem od ponad roku. Jak to w zyciu bywa, raz było gorzej, raz lepiej, ale zdecydowanie to drugie. Coś się zmieniło. Od jakiegoś czasu przestał mieć dla mnie czas, często nie odpisywał na smsy, nie dzwonił. Mieszkamy daleko od siebie, więc nie mamy możliwoścu częstego spotykania się. Ale było nam ze sobą dobrze. Czuję się zaniedbana, ciągle to ja musiałam pierwsza do niego pisać (jak już wspomniałam, często nie odpisywał), ja musiałam dzwonić, prosic o spotkania, to ja się troszczyłam o nasz związek. On nie robił i nie robi nic. Miałam tego dość. Tydzień temu powiedziałam mu, że teraz ja juz nic pierwsza nie zrobię, nie napisze, nie zadzwonię. Jesli mu zależy, to niech mi to pokaże. Tydzień minął, a on nic. Wiem, że na pewno nie ma kochanki. Twierdzi, że mnie kocha. Ale ja już nie mam siły. Nie mam nadziei. Chyba mi spadły klapki z oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi
ale on widać już nic do ciebie nie czuje, bo postawiłaś sprawę na ostrzu noża, a on mimo to nie próbuje ratować waszego związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona_ona
też mi sie tak wydaje, że o już nic nie czuje. Nie jest mi w stanie okazać żadnego uczucia, powiedzieć żadnego ciepłego słowa. Wreszcie to zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nawet
Nie chce Cie zalamywac, ale masz racje:O Nie zalezy mu!! gdyby zalezalo to na pewno by sie odezwal. Nie przejmuj sie, dasz sobie swietnie rade bez niego a on... pewnie wroci za jakis czas proszac o wybaczenie:O Kopinij go w dupe wtedy. ja tak zrobie jak moj sie pojawi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona_ona
A najlepsze jest to, że ja wiem, że on wróci, znowu bedzie mówił, że tym razem sie postara, a potem znowu nic nie będzie robił. Wiem to. Już tak było. A ja nie mam siły znowu przez to przechodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nawet
zawiedziona ona----> Wlasnie, zawsze jka jzu jest dobrze to wracaja:O I znowu burza ten wypracowany przez nas spokoj! Musimy byc silne i sie nie dac!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raulkaa7
pamiętajcie: TRZA BYĆ TWARDYM A NIE MIĘTKIM! trzymajcie się. Łatwo mi powiedzieć, trudno się zastosować niestety:( powinam była od niego odejść, ale nie potrafiłam. Uwierzyłam mu, że się zmieni, tylko ciekawe na jak długo... można przyjmować zakłady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość illili
tylo nie zrob tego bledu nie kontaktuj sie z nim, niech poczuje ze nie jest ci do zycia niezbedny i dasz sobie rade. Niech spada na drzewo, nie jest ciebie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeee
jest jeszcze jedna możliwość - jemu nie zależy, ale czeka, aż TY zakończysz związek, bo nie chce za to brać odpowiedzialności :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snoepje
Bardzo czesto zdarza sie tak w zwiazkach, ze mezczyzni zaczynaja sie czuc zbyt pewni swoich partnerek...czyli wiedza, ze kobieta jest juz ich a skoro tak jest to nie trzeba sie o nia wiecej starac...co nie koniecznie musi oznaczac ze mu nie zalezy, albo ze cie nie kocha...po prostu usiadl na laurach... w tym wypadku powinnas utrzec mu troche nosa i nie rozmowami (do mezczyzn to nie dociera), ale czynami!!! Badz twarda i nie pisz jako pierwsza, ani nie dzwon...a niech poczuje sie troche zagrozony...jesli naprawde cie kocha to da mu to do myslenia troche i zacznie sie starac...jesli to nie poskutkuje...to wydaje mi sie ze to nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37899
BMI----> jakie masz IQ?? bo chyba takie jak BMI, cos kolo 21, co??:O:O DEBIL!!:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raaaafaelka
mam identycznie to samo co ty od jakiegoś czasu kompletna olewka no i po wczorajszej sytuacji ( nie mial dla mnie czasu) zawzielam sie i koniec, albo jestem z kimś albo sama mam dosyć dawania wszystkiego i nie otrzymywania niczego jak narazie mam 26 nieodebranych polączeń w komórce ale nie wiem czy tak mu zależy i boi sie że to koniec , czy tylko jest inaczej niż zwykle czyli ja nie dzwonie i duma ucierpiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×