Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AsiaAska

Dlaczego on MILCZY??

Polecane posty

Gość AsiaAska
pomarancza-------> Tez nie ma jzu zludzen, no moze malutkie, ale jesli sie juz nie odezwie to nie bede zdziwiona. tez pokasowalam wszystkie smsy,wszystkie miale od niego, wykasowalam nawet jego nr z komorki!!:O Zeby tylko to pomoglo mi zapomniec:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarancza___
Zapomnisz. Najlepiej to miec jakies zajecie i nie myslec o tym. Kasacja dobra rzecz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem. Ja nie czuję się winna. I Wy też nie doszukujcie się w tym winy własnej. Ja nie będę się narzucać, bo w końcu stracę szacunek do samej siebie. Ta jego choroba jest fatalna w skutkach. Wiele się naczytałam o niej. Jego wybór, ja zrobiłam już wszystko. Chciałbym tylko tak naprawdę nie zatracać kontaktu. Czy jak ktoś zmieni nr tel(ma na kartę) to nadal będzie komunikat, że abonent jest czasowo niedostępny? Asia, Nie czekaj, bo wpadniesz po uszy. Chociaż sądzę, że jesteś na dobrej drodze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAska
wandeczko-----> jak zmienil numer to nadal moze mowic przez jakis czas,ze abonent jest poza zasiegiem:( I masz racje,ze juz powoli wpadam:( Poprostu nie moge zrozumiec dlaczego on tak postepuje:O:O:O A wolne dni jeszcze sprzyjaja tego typu rozmyslaniom;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, Długo się już znacie? Może to głupie, ale zacznij się przyzwyczajać do tej myśli (ja też tak robię), że po prostu się więcej nie odezwie.Tak będzie dla nas lepiej. Zajmijmy się sobą. Wykorzystajmy ten wolny czas dla siebie ;) Ja postaram się uśmiechać do wspomnień, bo są cudowne. To co? Może kąpiel w pachnącej piance a potem dobra książka? ;) Trzymajmy się jakoś kobiety! Oczywiście czekam na wieści od Was. Ja też dam znać, co się zmieniło lub nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAska
Wandeczka-----> znamy sie cos kolo 3 miesiecy i bylo naprawde triche tych naszych spotkan. W czwartek tez sie spotkalismy normalnie. BYlo w porzadku, jak zawsze milo spedzilismy czas i cisza:O:O:O:O :( Przyzwyczajam sie do mysli,ze sie nie odezwie jzu, ale ciezko mi to idzie:( ja umiem doskonale zajmowac sie soba, w koncu robie to tyle lat,a le teraz juz mis ie nie chce:( Chce JEGO i tyle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarancza___
Dziewczyny dla Was 👄 🌻 Nie smucic sie juz prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAska
pomarancza___ -------> staram sie trzymac, bo chyba nie mam wyboru;) Dla Ciebie tez 🌼 i dziekuje za mile slowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarancza___
No coz czasami sie trafia na takich glupoli :O Nie ma za co :D Dzieki za kwiatka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Werka
Wandeczka------> to niesamowite co napisałaś, mój też ma depresję, to był m.in. ten jeden z jego problemów, ja mu powiedziałam, ze zawsze będe z nim, kocham go masakrycznie, ale on ze nie....ze ja nie zasługuje na kogoś takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werka, No sama widzisz. My nic na to nie poradzimy. Podziwiam go za tę decyzję coraz bardziej.Zrobił to dla NAS. Coraz bardziej to do mnie dociera. On nie ma zwykłej depresji, tylko dwubiegunówkę. Muszę się z tym pogodzić. Uczyć się żyć bez niego. Ale tak po prostu, tak po ludzku nie chciałbym zrywać kontaktu. Chciałbym nie czekać, jak już to mile się zdziwić, że się kiedyś tam odezwie. Jak Tobie z tą wiedzą się żyje, jak sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basik 43
Wandeczko ,chciałabym z Tobą porozmawiaż na gg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Werka
Najgorsze było to kiedy powiedział pierwszy raz że nie mozemy być razem...ja byłam tak zdziwiona (to była akurat miłość w rozkwicie) żę krzyczałam po nim, później się rozpłakałam, zaczęłam się do niego przytulać...a on zero uczuć, siedzial jak zaklęty...bo był na jakiś tabletkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basik 43
Wandeczko,proszę napisz do mnie,mój problem jest taki sam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAska
Wandeczko, werko------> wspolczuje z ta depresja Waszych facetow:O Moj depresji nie ma, ale i tak zachowuje sie beznadziejnie;) Ciagle NIC:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kenijski...
Od razu sie przyznaje zem facet i proszę mnie z tego względu nie biczować ;) AsiaAska --> Wiesz cos Ci powiem...miałem nic nie pisać ale muszę... Jeśli ja miałbym Ci radzić to odezwij się do niego... raz tylko raz nic Ci się nie stanie a możesz dużo zyskać, albo odzyskać... Wiem ze swojego doświadczenia że przez coś takiego straciłem kontakt z paroma kobietam,które podobały mi się ale też przestałem się do nich odzywać, to był taki rodzaj głupiego testu, jakby się odezwały wiedziałbym że jednak choć troche zależy im na spotkaniu ze mnie. Nie odezwały się wiec myślałem ze jednak nie miałbym szans na coś wiecej... a tutaj jak czytam ten topik, wszystkie co jedna radzą aby się nie odzywać mimo że coś do tego faceta czują lub coś z tego mogło by być... i tak się teraz zastanawam czy ze mnie aby nie było tak samo :( jeśli tak to szkoda bo miłe były znajomości i mogło by coś z tego fajnego wyjść ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Kolego K...ski, Zauważ proszę, że ja radziłam jednak by się odezwała ;) Ja Was facetów nijak nie zrozumiem. Męska duma...kobieca duma... Gdzie granica nie przekroczenia dobrego smaku? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAska
Kenijski...--------> Nie bede Cie biczowala zes facet:P;) ale wiem 1- NIE ODEZWE SIE pierwsza. Kiedys popelnilam ten blad, odezwalam sie i potem czulam sie jeszcze bardziej glupio niz przed:O Obiecalam sobie,ze nigdy wiecej i tego sie bede trzymala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAska
Zreszta po co mialby mnie testowac? On wiedzial,ze go lubie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona32
No wlasnie,nie rozumiem poco niektorzy faceci robia takie testy.Ja sie tez raz pierwsza odezwalam i zapytalam sie dlaczego milczy.Przyjechal do mnie natychmiast i strasznie przepraszal i obiecywal ze juz wiecej mi tego nie zrobi a teraz znowu milczy juz dwa tygodnie,tym razem ja pierwsza nie napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAska
szalona----->wlasnie, po co jakies glupie testy??:O Zreszta w przypadku mojego to na pewno nie test:O :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona32
Ja tez uwazam nie robi tego zeby mnie przetestowac.Moze niektorzy tak robia jak kenijski tylko niew moge zrozumiec dlaczego.Ja i tak przestaje rozumiec facetow dlaczego sie tak zachowuja i pozwalaja zebysmy cierpialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona32
sorry pare liter mi zjadlo ale chyba kazdy wie o co chodzi-ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaAska
szalona32-----> nic dodac nic ujac:O:O ja chce,zeby sie odezal!!!!!:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona32
To tak jak ja ,wciaz czekam i pragne zeby w koncu sie odezwal !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kenijski...
heh moze te slowo nie jest za bardzo odpowiednie ale jeśli przyjeliśmy taką konwencje niech tak zostanie... wiesz a tez czasami tego nie rozumie... my też wbrew pozorom czujemy podobnie jak wy. Też czułem że jak się odezwe i ona mnie oleje to będę się czuł jak idiota bez honoru i to właśnie te błędne koło :O on tak uważa i ona tak uważa i jaki tego wynik? nic - kończy się to niczym i zapomnieniem. Oczywiście nie jest to regułą ale radzę i to wziąść pod uwagę. Ja się już tego wystrzegam i staram walczyć bo to głupie, czasami trzeba iść na kompromis i wcale nie musi to świadczyc o tym że się poniżam i że nie mam honoru.... z miłości te słowa nie istnieją, raczej bym je nazwał walką lub zdrowym rozsądkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona32
Tak ,moze masz i racje ale nam kobietom jest bardziej wstyd odzdzywac sie jezeli nie wiadomo czy on tego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kenijski, A rozumiesz kolego postępowanie mojej miłości może? Czy Ty postąpił byś tak jak i on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×