Czy też sie wstydzicie przed kosmetyczką ??

Ja mam okropną buzie po wuciskaniu - pełno strupków, blizn. A muszę mieć trwały kryjący makijaż przez dzień i noc więc zapisałam sie do kosmetyczki. Teraz ciagle myślę czy dobrze zrobiłam i co powiedzieć aż mi wstyd pokazać taką buzię :(

A czego tu sie wstydzic??Kosmetyczka to normalny czlowiek przeciez i Ona to zrozumie.Zreszta widziala nie jedna taka twarz takze nie masz sie czego wstydzic:))

:( domyślam sie, że temat głupio brzmi ale dla mnie to ogromny problem. Cera raz sie poprawia, raz pogarsza! Chyba zawsze będę marzyła o tym, żeby choc raz wyjsć do ludzi bez podkładu :( Boję sietylko wstydu przed kosmetyczką, nikomu w domu raczej nie pokazuje sie bez podkładu a co dopiero osobie obcej !!

no wlasnie... To obca osoba. Nie przejmuj sie. Ona widziala napewno milion gorszych buziek w swoim zyciu :)

A mi sie wydaje, że tylko ja mam taką brzydką cerę, zawsze idę ulicą i zwracam uwagę na inne dziewczyny, większość łade cery bez konieczności mazania sie podkładami.. ile razy wolałam siedzieć w domu np. w lato jak znajomi jechali nad wodę. Bez podkładu anu rusz niesety

Mamy podobne nicki:D Muszę przyznać, że ja też się wstydzę kosmetyczki:( Nie jesteś sama z tym problemem.

Hej Mała ;) Ja mam pełno blizn, powstalych po wyciskaniu pryszczy i zdrapywaniu gojących sie strupków :( Myślałam żeby wybrać się na jakiś zabieg ale jaki?

Mi moja pani dermatolog poleciła peeling migdałowy, ale jakoś nie mogę się zdecydować:O i się wstydzę iść do kosmetyczki z taką buzią bez makijażu:(

a ten peeling mozesz robic teraz jak jest takie slonko??

Podobno peeling migdałowy bezpiecznie można wykonywać przez cały rok (nawet w lecie).

oj! dziewczyno, NIE MA SIE CZEGO WSTYDZIĆ! ja nie miałam oporów nawet robić u kosmetyczki depilacji bikini!:) a przecież to chyba większy wstyd pokazać cipke niż buzie:))) prawda? kosmetyczka to kobieta- i taki jest jej zawód! dużo razy miałam sytuacje kiedy moglabym sie wstydzić- np. kiedyś moje paznokcie zaatakowała GRZYBICA- oczywiście wyleczyłam to jedząc antybiotyki...ale po tym zostały w strasznym stanie- nierówne, brzydkiego koloru, króciutkie... a poszłam do kosmetyczki, żeby coś zrobiła z tym! widać, że dbasz o siebie- chodzisz do dermatologa, a żaden BRUDAS nie wybierze sie do gabinetu kosmetycznego! kosmetyczka na pewno nie bedzie n ciebie patryła jak na jakiegoś śmierdzeiela

peelingu migdałowym i przeżywam koszmarny wysyp...:( boje się, że moga powstać nowe przebarwnia. Także wybierajac się na migdał trzeba mieć świadomość niektórych skutków ubocznych. To sie tyczy zresztą nie tylko peelingu kwasem migdałowym.

Ja byłam parę dni temu na oczyszczaniu u kosmetyczki! Dodam, że znałam ją już od jakiegoś czasu... często chodziłam do tego gabinetu na manicure, pedicure itp. Na oczyszczaniu byłam już parę razy ... miałam opory, żeby wyjść bez makijażu z domu, ale jakoś się przemogłam... jeśli decydujesz się na oczyszczanie mechaniczne, radzę zabrać dobry podkład kryjący i wielkie ciemne okulary... dobrze też, jakbyś miała grzywkę:P twarz jest zmasakrowana, ale dochodzi do siebie! Mam taką samą cerę, jak Ty. Pełno niewyciśniętych do końca pryszczy, z których utworzyły się blizenki na całe czoło ... wągry ... ech, ale teraz buźka jest znacznie ładniejsza ... wyluzuj! Nie możesz marnować się z tego powodu, ja na wakacjach co prawda się stresuję ... ale tylko na początku . Potem mam to gdzieś