czy to zachowanie mozna nazwać zdradą ?

a ja Ci powiem jedno, szkoda Twoich nerwów na takiego palanta. wyjechałaś na obóz, a on zamiast czekac na ciebie poszedł się utulić w ramiona innej...zenada.....nie wybaczaj mu tego, po następnym razem posune sie o krok dalej bo bedzie wiedzial, ze ty mu tez to wybazysz. Z jakiej racji masz mu wybaczać? Bo go kochasz? A czy on cie kochał jak sobie z inna balował? Dziewczyno otwórz oczy!!!!!! Ja na Twoim miejscu powiedziałabym mu, że mam ochotę iśc do dyskoteki, a jak on zacząłby się cieszyć, że sobie potańczy , to bym mu powiedziała, że ide sama bo żeby go zrozumieć musze sama z jakims innym kolesiem \"potańczyć\"...a poza ty musze sprawdzic z jakiej odległości da się rozmawiać w dyskotece...potem bym mu powieziała nie czekaj na mnie skarbie wróce późno, bo mam ochotę porządnie \"potańczyć\" i papa Nie bądź głupia, on nie okazuje ci szacunku, nie daj sie wykorzystywać

witaj kiedys też byłam w podobnej sytuacji a może nawet i gorszej bo to była moja przyjcaciólka i wiem, że od tańca sie zaczyna więc zastanów się dobrze czy jest człowiekiem o którego warto walczyć Pogadajcie, wyjaśnijcie wszystko i ustalcie co dalej Myśle, że jezeli zdecydujecie sie byc dalej razem to musicie zacząc od nowa, bo ty straciłas do niego zaufanie a on musi na nie zapracować ale ja np jestem taką osobą która po tej akcji nie potrafi zaufac drugi raz i nie żałuje tego, rozeszliśmy sie bo okazalo sie, że za moimi plecami oni widywali sie dalej a ja byłam ślepo zakochana i nic nie widziałam Cierpiałam strasznie ale im też nie wyszło i kiedy sptkaliśmy sie powiedziała mi, że żałuje tego bo stracił mnie ale jest teraz w innym związku i kiedy widuje go na imprezach to robi to samo, wiec podjełam słuszną decyzje dlatego zastanów sie dobrze bo to tylko facet i myśli ta głowa na dole a nie do góry posdrawiam

aha i jeszcze jedno Uwarzam, że w związk nie powinno ustalać sie żadnych regół i granic bo jeżeli jeden człowiek kocha drugiego to sam wie co wypada a co nie-na co może sobie pozwolić-co powiedzieć i jak postępować zeby być w porządku wobec drugiej osoby nie ograniczając przy tym siebie i innych

nie przesadzaj

dobrze ci kapuch85 pisze, jej słuchaj

to jako zdrade...wkurzylabym sie na maxa!! ALe nie rezygnowalabym ze zwiazku potrzebowalabym czasyu do namyslu

witajcie Myśle, że nie trzeba od razu po takim fakcie przekreślać wszystko ale trzeba na spokojnie przemyśleć kazdy szczegół i szczeże pogadac Prawdą jest to, że człowiek jest tylko człowiekiem i ma prawo popełniać błędy bo to rzecz ludzka ale też ludzkie jest przebaczyć Tylko taki bład w związku ma parwo pojawić sie raz, to moja opinia!!! Może akurat wasz incydent to naprawde jednorazowy incydent ale musisz być tego pewna aby twoj decyzja była słuszna Ja z czasem nauczyłam się podchodzić do wszystkiego z dystansem i bardziej staram sie aby związek był lużniejszy ale ciągle na pełnych obrotach bo uwarzam, że miłośc trzeba ciągle pielęgnowac i podsycać ją wszelkimi uczuciami i doznaniami :) Sądze też, że wina z regóły lezy po obu stronach, nie wiem jak w tym konkretnym przypadku i nie chce nikogo osądzać ale przemyśl ta sprawe z innej strony: jestescie juz 5,5 roku razem czy czasem nie wkradla sie w wasz związek nuda i monotonnia? Mówisz, że macie ustalone zasady i wogole, czy to nie jest tak że każdy wspolny wieczór wygląda tak samo, każdy sex jest indentyczny? Przecież człowiek potrzebuje nie tylko stabilizacji i pewności ale i adrenaliny:) Kiedy ostatni raz byliście razem na dyskotece i np kochaliście sie w ubikacji albo naszykowałaś dla niego pyszna kolacjie i byłaś tylko w szpilkach i koralach? Czy to nie jest tak, że on zaczyna szukać innych kobiet ponieważ sa dla niego wyzwanie? Przecież to że jestescie razem tyle czasu nie znaczy ze nie jestes dla niego wyzwaniem i nie musio sie o ciebie starac a ty o niego Powiniście podsycać swój związek, aby ciągle było tak jak na poczatku