Znalazlam pieniadze!

Ale dzis mam szczescie, znalazlam na chodniku 100 zl!Nigdy nic nie znalazlam a ni nie wygralam :D:D:D

że ktoś te pieniądze musiał zgubić... może to była jego ostatnia kasa... ty się cieszysz a ktoś płacze...

ma się z tego powodu łamać trudno ktoś mógł uważać

to bylaby pilnowana :D ciesz sie

To,co ma zrobić?Też płakać?Przecież nie wie kto zgubił....... W innym wypadku,mam nadzieję,że by oddała tę kasę,tym bardziej wiedząc,że są to ostatnie pieniądze danej osoby. Wzięła i cieszy się.Gdyby ona nie wzięła,wziąłby ktoś inny.Na pewno długo by nie leżały bezpanskie.:)

tez tak mysle ze jakby byl to portfel to bym odniosla wlascicielowi , ale tak to , a ciesze sie bo chodzi o to ze nikt nic w zyciu nie znalazlam

ma zalowac, ze znalazla 100 zl ?? CIESZ SIE!! Mogla ta osoba uwazac! Nie wazne czyja i czy ostatnia, trzeba pilnowac sobie pieniedzy, jesli jest z nimi krucho. Wydaj na co chcesz i nie sluchaj tych rydzykowych fanek, ktorym mozgi wypalil glos ojczulka. Ciesz sie :D

kasę znajduje i to nie jakieś tam 10 gorszy i 5zł jak ja tylko po 50 dych albo 100, a ja sie śmieję, że jednak jeste jakaś sprawiedliwość na tym świecie, bo całe życie mama pracuje i zarabia marne grosze więc może w ten sposób los jej to wynagradza;) zawsze jak jestem w Tesco to patrzę na to miejsce, gdzie mama 200zł (dwa banknoty po 100zł) złożone w kosteczkę znalała, ale jakoś nie leżą i nie czekają na mnie:D

a ta twoja mama to jak to robi ze ponoc tyle kasy znajduje ciagle?? zazdrpszcze :D aha juz wiem co sobie kupie , potrzebuje nowe spodnie:)

Do------>jesteście popaprani. Ile wpisów naczytałeś: \"tych rydzykowych fanek,którym mózgi wypalił głos ojczulka\". Czytaj,a później pisz takie rzeczy

nie mam pojęcia:) jest strasznie pracowitym człowiekiem, ale jak napisałam zarabia bardzo mało przez całe życie:O jeszcze przypomniało mi się jak przez własną głupotę 20zł przeszło mi koło nosa: któregoś razu mama prosiła mnie żebym zeszła z psem aby załatwił potrzebę, ale lało niemiłosiernie wiec uparłam się, że nie pójdę więc poszła sama; pies wiadomo po deszczu nie będzie łaził więc tylko siknął pod bramą, a mama znalazła tuż przed klatką mokry, papierowy banknot 20zł; jaki z tego morał? że nie tylko chytry dwa razy traci, bo leniwy też:D

w swoim zyciu znalazlam portfel.Mloda i uczciwa pojechalam w ulewe tramwajem na drugi koniec miasta,odnalazlam adres,zadzwonilam do drzwi i.....z wielkim usmiechem oznajmilam pani,ze znalazlam jej porfel i zwracam wszystko nienaruszone(byla tam dosc znaczna suma,jak dla biednego studenta)Pani zlapala portfel i bez slowa zatrzasnela mi w twarz drzwi:(Wrocilam do domu zalamana:(

wydaj na wudę a potem się wyspowiadaj

ja kiedys znalazlam 50 zeta, pare razy 20, a ostatnio juz nic :(

Ja kiedyś znalazłam 20 zł z 5 lat temu i na tym się skończyło moje szczęście w tych sprawach:P hehe Pozdrawiam

heh,ja tylko miałam okazję zgubić 50 zl.. Niestety nigdy nie znalazłam niczego,co mogłabym oddać,raz tylko starą książeczkę wojskową,ale człowieka namierzyć się nie dało mimo wielu prób. Ale za to mam często sny:że siedzę np na plaży i nagle zaczynam kopać,a tam pelno pieniędzy...Moja mama się śmieje,że to sny nierobów :D

znalazlam bon na 50 zl w Hitcie.. dawnoo temu, a ostatnio jeden zloty kolczyk i jakos kilka dni po tym batonika bounty trio.. moze byc i to :)