Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tweety8

jestem ta trzecia

Polecane posty

od jakiegos czasu spotykam sie z pewnym chlopakiem... na poczatku bylo fajnie.. ale na ktoryms ze spotkan powiedzial mi ze jest jeden problem ze ma dziewczyne, to bylo dla mnie wielkie zaskoczenie bo nie mialam wczesniej o tym pojecia, jednak nie zaprzestalam spotkan z nim, nasza znajomosc zaczela sie w ten sposob ze ponad pol roku temu zaczal wypisywac do mnie smsy ze chcialby sie ze mna spotkac nie mialam pojecia kim jest, pisal ze nr ma od mojego kolegi ktory z nim pracuje, wiedzial o mnien wszytsko z kim bylam wczesniej gdzie pracuje itp zlekcewazylam jednak to bo nie lubie zadawac sie z kims \"nieznajomym\" on jednak nie dal za wygrana teraz juz wiem ze robil to w celu zeby sie w koncu spotkac zaczal przyjezdzac do moich braci, zaczelismy ze soba rozmawiac spotykac sie, jak juz wczesniej pisalam powiedzial o swojej dziewczynie, moje pierwsze pytanie zabrzmialo.. jak dlugo z nia jestes?- 3 lata, zapytalam to dlaczego juz wczesniej chciales sie ze mna spotkac, mowil ze chcial mnie poznac... jakis rok temu bylam z bratem u niego w pracy i czekalam w samochodzie on przechodzil kolo auta ostatnio mi mowil ze pamieta nawet jak bylam ubrana mowi ze caly czas ma mnie przed oczami... pracuje w banku jakies 30 km od niego mowil ze chcial kiedys przyjechac z jakims rachunkiem zeby mnie zobaczyc... to wszystko bylo takie piekne dopoki mnie nie poinformowal o tym ze ma dziewczyne, pytalam sie czy on chce z nia byc skoro zaczal sie ze mna spotykac, mowil ze odkad mnie poznal to nie chce ale nie wie jak jej o tym powiedziec, mowi ze ona sobie z tym nie poradzi ze nie ma zadnych znajomych, bardzo rzadko sie spotykaja ze wzgledu na jej prace ze mna spedza 3 razy wiecej czasu... mowi ze boi sie z nia zerwac rowniez dlatego ze co zrobi gdy po miesiacu on mi sie znudzi... zalezy mi na nim chce z nim byc ale nie chce psuc ich zwiazku nie wiem sama co myslec nie chcialabym byc na miejscu tej dziewczyny, caly czas mi mowi zebym dala mu jeszcze troche czasu.. ja czekam bo mam za czym ale nie wiem czy sie doczekam... spotykam sie z nim codziennie i nie chce tego zmieniac ale nie chce postepowac niezgodnie ze swoim sumieniem, mowi mi ze bardzo boli go to co mi zrobil ze nie powiedzial mi o tym wczesniej... mowi ze gdyby mial pewnosc co bedzie z nami dalej nie zastanawialby sie w ogole nad tym czym zakonczyc tamten zwiazek, co mam zrobic?? prosze podpowiedzcie mi cos!! pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i nie mam pojecia co zrobic:(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zastanawiaj sie dłużej
daj mu pewną odpowiedz ze chcesz z nim być, wtedy ułatwisz mu podjęcie decyzji o zakonczeniu tamtego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj powiedzialam ze mi na nim zalezy i ze chce z nim byc dzis dokonczymy te rozmowe, to wydaje sie proste ja chce byc z nim on chce byc ze mna, a jednak jest ona... jedna osoba a wszystko takie skomplikowane:( zal mi jej bo nie wiem co ona do niego czuje... chcialabym mu powiedziec ze lepiej bedzie dla niego jesli zakonczymy nasza znajomosc ale nie chce tego robic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zanim sama sie nie znalazlam w takiej sytuacji tez mialam takie zdanie o tych trzecich jak Ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tweety8
ja tez bylam w takiej sytuacji...trwalo to 3 lata, on mial 9 letni staz ze swoja dziwczyna jak go poznalam, twierdzil, ze jest z nia z przyzwyczajenia, tez nie potrafil sie okreslic...wkoncu ja poznalam innego i skonczylam ten chory zwiazek..do dzis jestesmy przyjaciolmi, on sie ozenil, juz ma dziecko..i wyznal mi oststnio, ze nie ufal mi nigdy do konca i dlatego nie potrafil sie zdecydowac.. Moja rada...zostaw to, zmarnujesz sobie zycie i czas.Moze co innego byloby, gdyby on byl z dziewczyna 1-2 mce ale 3 lata to dosc dlugi staz.. A ile macie lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiiiuuyy
dziewczyno czy ty z nim sypiasz?? czy zdajesz sobie sprawe ze on sypa tez z na?? jak mozesz ciagnac cos takiego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiiiuuyy
facet to ma dobrze- dwie pieczenie na jednym ogniu.. niby taki biedny.. taka ma trudna sytuacje, nie wie jak postapic? taaa jasne nie wierz w takie bajki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sypiam z nim!! nie na tym polegaja nasze spotkania.. poprostu rozmawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka spod okienka
Ja też byłam tą trzecią i zapewniam Cię, że gdyby chciał z tamtą laską skończyć (bo taaaak mu na Tobie zależy), to już dawno by to zrobił. Nie masz co się łudzić - później będziesz cierpieć. Kopnij go w dupsko z całej siły i poszukaj sobie kogoś WOLNEGO. Zeszmaci Cię, a potem o Tobie zapomni i będzie szczęśliwie żył u boku swojej dziewczyny. Byłam kochanką i wiem jedno - takie kurwy jak MY trzeba kompromitować i niszczyć. Na nieszczęściu szczęścia nie zbudujesz. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis mamy sie spotkac i porozmawiac, jesli zdobede sie na odwage postawie mu ultimatum.. albo ona albo ja i poki co zaprzestane z nim spotkan, jesli nasza rozmowa dzis wypali zdam jutro relacje.. dziekuje wszystkim za wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie podoba mi sie twoje zachowanie ale ten chlopak fair tez nie jest. moje wnioski: toba za jakis czas tak samo moze sie znudzic. nie wroze za dobrze i wspolczuje jego obecnej dziewczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak myslalam.. pojezdza tu na mnie kilka osob, ale uwierzcie jakis czas temu tez bym pojechala lasce ktora sie zachowuje tak jak ja teraz.. sama nie rozumiem dlaczego to ciagne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
pytasz czemu to ciagniesz? Niedostepny owoc + oczywiscie obraz ktory z dnia na dzien tworzysz sobie o tym czlowieku (oczywiscie pod swoje marzenia) robia to ze wpadasz w cos kto jak widzi racjonalnym okiem uwaza za chwilowe i nieszczere....jak moze byc szczere jezeli Facet oklamuje swoja dziewczyne zeby wykrasc pare chwil z Toba...myslisz ze to nie jest cecha jego charakterku? Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
on z tamtą dziewczyna nie zerwie gdybym chciał z toba być to dawno by skończył swój związek dla ciebie,a tak bedzie ci mydlił oczy, bedzie grał na dwa fronty, ciebie wykorzysta i zostawi a ze swoja dziewczyną będzie nadal pewnie sie nudzi chłopakowi i szuka przygód a tak swoja drogą: nienawidzę szmat, które wpieprzają się w cudze związki, skoro się dowiedziałas, że juz kogoś ma to po co dalej z nim kreciłaś, skoro miałam taki sam stosunek do tych "trzecich" to trzeba było mu od razu gdy się dowiedziałas powiedzieć, że nie masz zamiaru kręcić z kimś kto jest zajęty, jesli był tak niesamowicie zainteresowany toba to dlaczego jest nadal ze swoja dziewczyną? i nie wierzę w głupie wymówki, że tamta sobie nie poradzi, jest taka biedna, nie ma znajomych tp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
*miałaś taki samo stosunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o to chodzi
popieram kanapkę i resztę.. on nie jest babysitter żeby się tą laską opiekować bo ona taka biedna.. mydli ci oczy, a ty naiwna wszystko kupujesz.. szok jakie głupie czasami (i podłe) potrafią byc kobiety.. ehh :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje jestem podla... dalam mu 2 dni i albo zakonczy tamten zwiazek jesli chce byc ze mna lub my konczymy nasza znajomosc, moze zle robie dajac mu kolejne 2 dni ale mam nadzieje ze podejmie w koncu jakas decyzje... bedac \"ta trzecia\" patrzy sie na to z innej strony, chyba za duzo mysle o sobie, ale powiem ze szczerze wspolczuje tym dziewczyna ktore chlopak \"porabia\" i jesli spotkalabym kiedys jego dziewczyne nie mialabym jej za zle gdyby zmieszala mnie z blotem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj sie z nim spotkalam... jestesmy razem, jej juz nie ma... od jakiegos czasu sie nie spotykali lecz wczoraj zakonczyli to definitywnie, jeszcze przez jakis czas nie bede nastawiac sie na to ze to juz koniec tych milosnych \"rozterek\", ale moze naprawde \"nie taki diabel straszny...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem tych komentarzy o \"wpieprzaniu się cudzy związek\" :O Z tego, co widzę, to on zabiegał o spotkanie i ewidentnie był nieuczciwy, bo nie powiedział od razu, ze ma dziewczynę! Gdyby uczucia były proste i polegały na ROZSĄDKU, to nie byłoby żadnych problemów. Każdy medal ma dwie strony albo i więcej, Natia. Skąd wiesz, jak czuje się tamta dziewczyna? Może czuje ulgę? Może za rok będzie szczęsliwa z kim innym i jeszcze podziękuje byłemu, że od niej odszedł? Bywa i tak.A może nie. Nie znając obrazu sytuacji, lepiej nie oceniać, bo życie często bywa przewrotne i nas samych stawia w takich sytuacjach. Nie, nie bronię tweety8 i nie jestem nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabeska_one
ja bym takiemu facetowi nigdy nie zaufala skąd możesz wiedzieć że naprawde sie z tamtą rozstal ?? może sie z nia spotyka tylko o tym nie wiesz jeżeli oszukiwal swoja dziewczyne i spotykal sie z toba to ciebie też oszuka a tak na marginesie to naprawde nie wiem dlaczego niektóre dziewczyny tak postepuja, dla mnie taki chlopak który po iluś tam spotkanich gdzie udaje wolnego przyznaje sie ze ma dziewczyne jest nic nie wart, pogonilabym takiego natychmiast, jak można być z takim kimś i mu ufać ??? uczciwi ludzie kończa nieudane zwiazki i dopiero potem wchodza w nowe , pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze sie z nia rozstal, poniewaz pokazal mi smsa od niej w ktorym napisala m.in. ze ma racje ze nie ma sensu tego dalej ciagnac, przed chwila do mnie dzwonil, zadzwonila do niego i prosila go aby nie probowal sie z nia kontaktowac poniewaz od jakiegos czasu ona uklada sobie zycie z kims innym i w pazdzieniku wyjezdza z nim do USA... wiem ze bedzie mi trudno mu zaufac, ale KTO NIE RYZYKUJE TEN NIC NIE MA, zobaczymy co bedzie dalej. nie moge przeciez powiedziec teraz ze napewno ze mna postapi tak jak z nia no ale tez nie moge powiedziec ze napewno tak nie bedzie, gdybym teraz sobie odpuscila moglabym za jakis czas zalowac, wiem ze za jakis czas moge tez zalowac ze sobie nie odpuscilam, no ale Bogiem nie jestem nie wiem co bedzie.. poprostu podejmuje ryzyko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia, o ludu, weź daj spokój :classic_cool: Była dziewczyna przecież napisała, że \"układa życie z kimś innym\" i planuje przyszłość z nim. A co ma się rozwalić, to rozwali. Można być z kimś w wielkiej miłości 10 lat, a dzień po rocznicy się rozstać, a można znać się miesiąc i przeżyć w szczęściu całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ci ulży, że sobie po dziewczynie \"pojedziesz\", to jedź: prawo forum. Tylko po co? JEJ życie, nie twoje, nie moje, nie nasze. Ani jej nie nawrócisz, ani nie zbawisz. Jej wybory i jej faceta. A autorce polecam topik do kasacji, bo nic nowego w temacie nie napisze (nie jest \"trzecią\"), a będzie zapewne dalej obrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym, jak sama stwierdziłaś, tamta też może \"figlowała\" (bo nie sądzę, żeby odeszła do innego w ciągu kilku godzin po rozstaniu, nie znając go wcześniej) i nie wiemy, czy nie robiła tego za plecami swojego ex :) który też mógł być okłamywany. Ciekawe relacje tworzą się między ludźmi, co nie znaczy, że łatwe i miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccciiekawa
grean tea--> zeby Cie to nie spotkalo, zycie jest przewrotne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zycie napisało mi bardzo dziwny scenariusz i nauczyłam się jednej rzeczy: jak najrzadziej kogoś oceniać. zwłaszcza jednoznacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×