moje serce krwawi

Moj facet z ktorym bylam blisko 5 lat, nagle znalazl sobie inna. POznal ja 2 tyg temu i juz twierdzi ze to ta jedyna. A jego milosc do mnie to co,szlag trafil??!!!

No właśnie...

jak to mozliwe ze przekresil 5 lat zwiazku dla jakiejs siksy???

jak widac ciebie nie kochał tak jak pokochał tamta , zdarza sie, teraz pytanie czy ty kochasz/kochalas go naprawde i pomimo bólu bedziesz mu zyczyc szczescia czy tez zranil twoje ego czyli twoja milosc jest tak sama niewiele warta jak jego wzgledem ciebie ?

ja go kocham i mimo wszystko nie zycze mu zle...ale nie wiem czy mu wybacze...

po 2 tygodniach mowi, ze kocha? to tu cos nie ten teges:) chyba sie zauroczył:) jesli tak łatwo zauroczyła go inna, ze po 2 tygodniach mowi, ze ja kocha:O to faktycznie nie kochal ciebie... bo tak latwo skreslil 5 lat związku:)

Mowil ze mnie dalej jakos kocha ale z nia chce byc...

jak go kochasz to jemu zle nie zyczysz a jej? chyba nie bedziesz sie mscic, lalek z wosku robic , podjudzac go przeciw niej, pokazywac jaka ty biedna...? mam nadzieje, ze nie

Nie bede...ale zapytam go co ona takiego ma w sobie czego ja nie mam...

a to nie chodzi oto co ona ma co ty nie masz mozecie miec to samo, ale ona ma inny charkter, urode zainteresowania i juz relacje beda inne zobaczymy jak przetrwa ich zwiazek gdy przyjda problemy np choroba, jaka perfdna ex itp wtedy widac, czy to miłosc:)

też mnie zostawił i nie rozumienm dlaczego, niegdy nie spodziewałam się że mnie to spotka, nie potrafie być sama, duszę się i tak mi go brak, jakby wszystko zgasło....:(

eh jak ja Cie swietnie rozumiem...:(

moze też kogoś poznał,skreślił 5 lat, myślałam że wszystko mam już zaplanowane a teraz runęło wszystko,życie jest straszne,nie wiem jak sobie z tym radzić,czuje się taka samotna...

lacze sie z Toba :( to jest okropne,nie wiem jak mozna przekreslic tyle wspolnych wydarzen...

JAK SOBIE Z TYM RADZISZ?

nie radze sobie... cierpie, mam ataki nerwicy, nie jem... eh...

ILE TO JUŻ TRWA? zastanawiam się kiedy to inie, ja mam to samo... jak teraz komuś zaufać?

skąd jesteś?

to trwa 2 tyg... a ja czuje jakby to byla wiecznosc...

wiesz już kiedyś też się rozstaliśmy na 2 miesiące i ból nie słabł,może odrobine,ale wtedy miałam nadzieje że wrócimy do siebie, teraz już nie chcę być potym jak mnie potraktował tylko żal mi tych lat i wszystkich pięknych wspomnień

gdybym miała pewnośc tak jak ty że zostwił mnie dla innej i powiedział mi to to nie cierpiałabym tylko robiłą wszystko żeby mu pokazać co stracił i żeby kiedyś załował, wyjdz z domu iszukaj tej prawdziwej miłości żeby Cię kiedyś zobaczył za rękę z innym i żeby pluł sobie w brode jaki był głupi

ja nawet nie mam sily mu pokazywac co stracil bo czuje sie jak idiotka i szmata,nic nie warta starucha :(

poyśl co możesz zrobić, wyjechać na jakiś czas,może za granice, ja tak zrobie, szukam właśnie pracy,też się tak czułam wiele razy,faceci to tacy bezwzględni dranie

A co ja mam powiedziec z moim 3-cm penisem???

to Ci pomoże http://www.nowa_strona.republika.pl/str9.htm