Potejemny slub

Jestem ciekawa co sadzicie na ten temat. Spotykam sie z chlopakiem od roku, kochamy sie oczywiscie niestety niedlugo najprawdopodbniej nasze drogi sie rozejda. on planuje wyjazd na granice do pracy, ja natomiast do innego miasta na studia. boimy sie ze rozlaka zmieni nas i doprowadzi do calkowitego rozstania. chcemy wzmocnic nas zwiazek i planujemy wziasc slub cywilny po maturze, bez rodziny, bez znajomych. chcemy zlozyc przysiege dla nas samych. czy taki potajemny slub ma sens? jak myslicie to romantyczne posuniecie czy marzenie nastolatkow ktorego pozniej bedziemy zalowac? boje sie ze sprawie rodzicom wielka przykrosc ze nie mogli byc na tym slubie.

po co wam to? jestescie jeszcze mlodzi. a slub nie uchroni was przed rozstaniem. w efekcie zostaniesz pewnie rozwodka nie ukonczywszy 20 lat...

jeżeli jesteście dla siebie stworzeni to będziecie razem choćby się waliło i paliło, a jeżeli nie, to po co Ci potem bieganie po sądach. No i jak potem będziesz chciała ułożyć sobie życie - będziesz rozwódką, a to już niektórych facetów razi. Pojedziesz na studia - jeżeli będziesz w stanie się oprzeć facetom, z którymi tam będziesz miała do czynienia (a Twój facet zachowa się podobnie w stosunku do kobiet) to ze ślubem zawsze zdążycie.

Jak dla mnie - to jest idiotyzm.

to w koncy wasza prywatna sprawa a i bez zawrcania glowy, ale czy nie za wczesnie? Troche szkoda zycia. A czemu potajemnie? czy nie chcesz pompy, czy boisz sie ,ze rodzice sie nie zgodza?

Do prawdziwej miłości papierek w USC nie ma znaczenia, a może wam potem skutecznie obrzydzić życie - nawet jeśłiw asze drogi się rozejdą, to najpierw będizecie się musieli trochę pociągać po sądach. Zresztą, jeśłi ta miłość jest tak wielka, ze ma starczyć na cąłe zycie, to raczej wzmocnienia nie trzeba. MOzecie się po prostu zaręczyć- to bardzo miły zwyczaj ^^

Też tak myślę - zaręczyny są lepszym wyjściem . Teraz sobie wyobraź , że weźmiecie ślub; później każdy z was pojdzie w inną stronę za trzy lata rozwód i podzial majątku - co ty na to ? pomyślalaś o jakiejś intercyzie?

pól biedy gdy nie będziecie mieli co dzielić ...

\"boimy sie ze rozlaka zmieni nas i doprowadzi do calkowitego rozstania.\" i to jest podstawowy powod, dla ktorego NIE powinniscie jeszcze brac slubu.

Naoglądaliście się MjakMiłość???????????????????

dobrze że nie wpadliście na pomysł, że dziecko podtrzyma wasz zwiazek na odleglosc. jesli koniecznie musicie sie jakos 'związac' to faktycznie zareczyny sa najlepszym rozwiazaniem

potajemny slub oznacza nic innrgo jak obawe przed tym co powiedza rodzice i rodzina... nie sadze zeby to byl dobry pomysl, jak sie naprawde kochacie to przetrwacie wszystko, ja tez mialam kiedys chlopaka i myslalam ze to milosc ponad wszystko, a teraz spotykam sie z kims innym i nie chcialabym miec problemu potajemnego rozwodu z tamtym, jestescie bardzo mlodzi i mysle ze wiele moze wam sie w pozmieniac