Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grewerw

wybaczyć złe słowa

Polecane posty

Gość inna jakaś
"Wypił... nazwał mnie k**wą, kazał wypie**alać. Nazwał mnie k**wą przy swojej matce. Powiedział że pomylił się mówiąc że mnie kocha. Wykrzyczał na głos największą tajemnicę którą mu powierzyłam." Nie wybaczysz, nikt tego nie potrafi do końca. A z alkoholikiem nie żyje się łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest chore
ja probowalam przez poltora roku dalam szanse na naprawe zwiazku to co uslyszalam te poltora roku temu po czterech latach zwiaku to nie byly czule i mile slowa kur..dziw...smiec itp siedzi to w mojej glowie uderzyl mnie dwa razy i to wszystko po pijaku teraz mam dosyc wiem ze sie nie zmieni ja probowalam dalam szanse wciagu tego okresu 'probnego'takie wyzwiska pojawialy sie nie raz jestem wrakiem brakuje mi chceci do zycia a musze ja miec musze byc silna bo mamy malutkie dziecko nie moge pozwolic by mnie niszczyl obiecywal plakal prosil mowi ze nie moze zyc beze mnie ze jego zycie nie ma sensu bez nas i do dzisiaj placza mi sie w glowie mysli odejsc czy nie ja przezylam na wlasnej skorze i nie zamierzam byc meczennica mysle ze byl swiadomy ze takie zachowanie nie buduje zwiazku zycze ci powodznia ale wiedz o tym ze zycie z takim mezczyzna zawsze jest ryzykiem ciagle sa nerwy placz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co ka man
wszystkie dziewczyny mają rację z drugiej strony ALKOHOLIK TO TEŻ CZŁOWIEK, nie rzecz, nie przedmiot. To znaczy, że można się w nim zakochać, co więcej może czasem trzeba mu pomóc. Robi złe rzeczy, jest chorym czlowiekiem co nie znaczy, że trzeba go odrazu zostawić jak psa i traktować gorzej od przestępcy....prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co ka man
NAUGHTY: jeśli mogę zapytć jak skończył się twoj związek i co stało się z tym chłopakiem?I też myśle, że skoro byłaś w takim związku to teraz powinnaś mieć jakies mniej negatywne nastawienie do alkoholików a jest wręcz przeciwnie - czy to aż tak bardzo krzywdzące?Bo to, że chciał zwrocić na siebie twoją uwagę jak pisałaś to chyba znaczy, że czuł sie mimo wszystko w tej chorobie jakis samotny i chciał pomocy.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda ka
jak bedziecie z dzieckiem na reku uciekac w nocy to wam ta milosc dupa wyjdzie , chyba ze narazicie dzieci w i imie milosci do alkoholika!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rob zatem co chcesz
zostan z nim, ale wspomnisz nasze rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co ka man
ale kto?ja nie jestem autorka topiku.Ja po prostu miałam pytanie do jednej dziewczyny, która sie wypowiadała no i taka ogólna refleksję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.....
Mój tez kiedyś po pijaku zwyzywał mnie od k.. i dz.... też przy swojej matce. Wtedy z nim zostałam. Byłam w zbyt dużym szoku by się spakować i uciec. Dałam szansę... ale nie umiałam wybaczyć. Nigdy mu tego nie wybaczyłam. Nigdy nie zapomniałam. Sytaucję sie potem powtarzały. Po 2 latach odeszłam. Nie pozwole sobie by własny mąż wyzywał mnie od k.. Czy to wg Ciebie jest wyraz miłości??? Zastanów się nad tym. Teraz Ci pewnie będzie cięzko odejść bo jak sama piszesz kochasz, masz plany na przyszłośc, nadzieję... tylko z dnia na dzień Twoja miłośc będzie maleć, nadzieje będą znikać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewcze przecudnej urody
ludowe przyslowie mowi " co po trzezwemu w sercu, po pijanemu na jezyku". Chcialas sie Autorko dowiedziec co o Tobie naprawde mysli to sie dowiedzialas. Nie miej zludzen nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co ka man
co innego kiedy normalna osoba sie napije a co innego alkoholik...ta prawda i tych ludzi sie nie sprawdza, im chodzi o to żeby zranić i po prostu sa kreatywni, więc mylisz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do o co ka man facet sie stocvzyl na dno , pije pod smietnikiem na swoim osiedlu jest menelem mimo ze ma dopiero 24 lata Ciezko sie zyje z alkoholikiem i chodzilo mi o to ze nie mozna dopuscic do tego zeby Alkoholik zawladnal Twoim zyciem lub zyciem calej rodziny ! A WSPOLUZALEZNIENIE wlasnie na tym polega ze cala rodzina , wszystkie osoby ktore kochaja chorego sa poustawiane tak jak on chce , rytm zycia w domu kreci sie wokol Niego . Chcialam przestrzec autorke i wyjasnic jej ze nie wszystko jest takie latwe i ze w tym przypadku sama milosc i chec uzdrowienia kogos nie wystarczaja . Potrzebna jest duza pomoc ze strony terapeutow i psychologow . Bo ja mimo ze mam 24 lata w dalszym ciagu zyje dziecinstwem ... a raczej tym co mialam zamiast dziecinstwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewcze przecudnej urody
Gdyby zyla moja Matka to do dziewczyny, ktora chce wyjsc za alkoholika, powiedzialaby: Dziewczyno zamiast obraczki na palec zaloz sobie petle na szyje i sie powies bo twoje zycie i tak sie juz skonczylo. Lepsze pieklo w niebie niz tu na ziemi. I pamietajcie: Ten co pije, co i bije i to mocno!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co ka man
Naughty: naprawde Cie rozumiem, mialam w domu alkoholika i wiem jak potem jest trudno. Jednak spotkać faceta, w którym sie zakochasz a potem okazuje sie że jest alkoholikiem...wiadomo że sytuacja nadzwyczaj nieciekawa ale jak napisałam to nie pies, i chyba nie można go zostawić samemu sobie bo nie da sie ukryc potrzebuje pomocy, sam o nia woła w pewien sposób.Ale oczywiście trzeba też chronić siebie i swoje emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewcze przecudnej urody
jestes o co ka man osoba wrazliwa i litosciwa, to bardzo dobrze. Ale jak czlowiekiem zawladnie DEMON alkoholizmu to dla niego ratunku nie ma. Rozumiesz , nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co ka man
no bez przesady - to naprawde też są ludzie, często bardzo wartościowi, czasem naprawde przestaja pić, a może piją bo sa bardzo nieszczęsliwi albo głupi, różnie, zalezy od człowieka, ale nadal to LUDZIE nie zwierzęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ludziom gotują ten los
:D na poważniej - nawet alkoholik czasem myśli. o czym ? Bóg jeden wie ale na pewno nie o tym by dla kobiety przestał pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewcze przecudnej urody
przepraszam gdzie ty przesade widzisz? Owszem sa watosciowi ludzie dopoki demon spi.Porownanie do zwierzat bardzo niefortunne, az sie moj pies zjezyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co ka man
a kiedy sie "demon" obudzi to co?nie ma juz czlowieka?to kim jest ta osoba? a epileptycy?to tez nie ludzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.......
o co ka man alkoholizm to jest choroba, nałóg. Jesli sam nie będzie chciał się leczyć to nikt mu nie pomoże. W poradnikach dla osób współuzaleznionych radzi się by alkoholika zostawić samego ze swoja chorobą. Nie latać za nim, nie prosić, nie błagac, nie płakać, nie ukrywać alkoholizmu przed innymi tylko po prostu zostawić. Okrutne to ale jest to jedna z lepszych metod by w końcu alkoholik przejrzał na oczy. Zresztą życie z alkoholikiem jest też okrutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mozna komus pomoc gdy ta osoba nie chce tej pomocy nie mozna na sile zbawiac swiata , jesli sie wyciagnelo do kogos pomocna dlon raz , drugi , trzeci a mimo to ta osoba odmawia to znaczy ze nie ma sensu tracic na nia czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMOC Z ANG.
hmmm... nie masz 100% pewnosci ,ze nie zrobi tego znowu. Same sie kobiety na wlasne zyczenie wtapiacie w gowno.dajecie sie ponizyc, w imie milosci wybaczylybyscie... no ale zycie jest zyciem. ja probowalam wybaczyc. potem-dalam sobie spokoj, bo wole jak mnie ktos SZANUJE. nie obchodzi mnie co i jak ,kiedy, ze po alkoholu. ALE STALO SIE. to co ,jak znowu sie upije, i znowu powie inna twoja tajemnice to znowu wybaczysz a on znowu powie ,,no sorry,,,za duzo wypilem, nic nie opamiretam''. oni mysla, ze jak przerposza, to potewm wszystko gra. JAK CHCESZ MIEC TAKIE KOLOROWE ZYCIE -TO ZYJ:) SAME W KONCU DECYDUJEMY JAK NASZE ZYCIE WYGLADA.NIKT NAS NIE ZMUSZA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 1123
Zebys autorko topicu za 10 lat nie pozalowala ze tak go latwo tlumaczysz "ze po alkoholu " Co za roznica. Jak mezczyna moze ukochana kobiete tak nazwac i jeszcze przy kims? Mi sie to w glowie nie miesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Piszę, bo chciałbym poznac wasze zdanie w mojej sprawie. Mam chłopka od ponad roku. jestesmy bardzo szczesliwi , choc nie ukrywam ze czasem się kłócimy:( (choc nie na długo) Nie wiem czasem konczy mi sie cierpliwoc dla jego niedelikatnosci. Wiem ze tematem sa \"słowa które ranią\", ale w moim przypadku chodzi o zachowanie. Zdarzaly się juz akcje , że bedac ze mna pisał sodkie emaile do swojej byłej dziewczyny(z która rok po rozstani zaczal sie kolegowac) potem doszły sytuacje w których go nie było jak potrzebowałam go najbardziej, a ostatnio znalazłam na jego profilu internetowym zdjęcie jego innej ex..i jakos mi się przykro zrobiło:(tym bardziej jak powiedział ze nie moze usunąc tego zdjęcia bo zrobi jej przykrosc..to lepiej zebym ja cierpiala -tak? Nie wiem moze jestem przewrazliwiona albo chorobliwie zazdrosna - choc moje kolezanki raczej mowia ze mam anielska cierpliwosc:( Boli mnie ze on nawet czasem nie zdaje sobie sprawy jak bardzo rani.Dopiero moje łzy sygnalizuja mu, ze cierpie. Napiszcie co myslicie jak mozecie. Czy to normalne ze mi przykro z powodu tych sytuacji, czy poprostu sie czepiam?:) dzieki PS. podkreslam ze on zmienił miejsce zamieszkania wiec jedyna droga komunikacji z jego byłymi, cznajomymi i rodzina jes telefon lub mail.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz to jemu powinno
byc przykro ze ciebie rani a nie tobie ze widzisz zdjecia jego ex?? chyba rozumiesz to ty jestes no powinnas byc najwazniejsza dla niego i nie powinno go to interesowac ze jakiejs tam dziewczynie bedzie przykro chyba raczej jemu zal kasowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×