***MAZURY*** moj pierwszy wyjazd a ja boje sie wody- prosze wejdzcie

Moj chłopak jezdzi na Mazury co roku z przyjaciolmi na tydzien na jachty i chce mnie zabrac ze sobą... A ja?? Nie umiem pływac i boje sie wody... Chce z nim jechac, ale boje sie ze bede wiecznie sie bała będąc na tym jachcie i wiecej narobie zamieszania i paniki niz dobrej zabawy i wypoczynku... On o tym wie ale chyba nie zdaje sobie sprawy jaki to dla mnie problem... :( Ja sie nawet boje nauczyc pływac bo wiem ze nic z tego nie bedzie :O (on chce mnie nauczyc przed wyjazdem)... Co robic??? Help me!!!!!!!!!!!

?

należy wziąć koło ratunkowe, milej zabawy :)

ja mieszkam na Mazurach i też się boję wody, ale jakoś daje radę. Mimo moich nieuzasadnionych lęków chciałabym się nauczyć pływać. Jakoś do tej pory nie znalazłam takiego nauczyciela, któremu bym aż tak zaufała. No ale nie wszystko stracone, mój chłopak w tym roku chce mnie nauczyć. I chyba się odważę ;)

za stare jesteście na nauke :)

Ja nie umiem pływać i boję się wody - nie ma szans na pokonanie tego lęku. Nie wybieram sie na żadne wodne wyjazdy, żeby się nie stresować i nie psuć zabawy reszcie. Za to nie mam lęku wysokości, więc jeździmy w górki, a jak nad jeziorko, to nie na łódki, tylko ja na kocyk/materacyk a on do wody :)

jak można bać się wody ? uwielbiam plywać :):):)

kapok na głowe i jedziesz nie to mu tyłka nie zawracaj