Kiedy biegunka przed porodem?

Kiedy miałyscie biegunke przed porodem?czy w ogóle miałyscie?jak to jest?bo ja nie wiem.Musi sie pojawic czy nie?czy wystarczy ze skurzce na kisze jakos beda działac?boje sie strasznie ze jak sie zorientuje nie zdarze dojechac do szpitala....no ok 40 minut drogi mam.poradzcie mi coś

czy wystarczy ze skurzce na kisze jakos beda dzialac?????????????????????????????????????????? o co chodzi??????????????

Jaka biegunka przed porodem?? Jakby każdy tak miał biegunke to po jakie licho lewatywa by była??

ja mialam biegunke, ale chyba bardziej ze strachu najpierw dostalam w nocy skurczy, do tego okropny bol krzyza jak juz z bolu spac nie moglam i chodzilam po kuchni to wtedy przyszla birgunka moja kolezanka po odejsciu wod , pojechala do szpitala, a tam juz na porodowce miala mega wymioty.... ciesze sie ze mnie to nie spotkalo ;)

No właśnie ja się tego boję... Miałam bardzo ciężkie miesiączki, ból, skórcze nie do zniesienia i miałam wtedy i biegunkę i wymioty.. wszystko chyba z bólu... Więc na poród też się chyba psychicznie przygotuję.....

Kazdy porod jest inny. Ja dostalam dreszczy i biegunke jakis tydzien przed porodem. Potem przez kilka dni odchodzil mi czop, dzien przed urodzeniem czulam jakis niepokoj, nie moglam sobie znaleźć miejsca, w nocy poczulam pierwsze lekie skurcze, ktore po kilku godzinach ustaly, ale w szpitalu okazalo sie ze jest rozwarcie na 3 cm, wiec bedziemy rodzic. dzidzius urodzil sie wieczorem, wiec spoko, zdazysz do szpitala, to nie dzieje sie tak blyskawicznie :-)

ja nie mialam biegunki, 3 dni po terminie odszedl mi czop o godz. 7.00 i od razu pojawily sie regularne skurcze co 20 min, ok. 17.00 byly juz co 6-7 min i wtedy pojechalismy do szpitala. Tez balam sie, ze nie zdaze, ze czegos nie zauwaze, ale wierz mi... tego sie nie na przeoczyc. Powodzenia :)