Jak mnie wk....ją rozmowy o wzroście!

Masz 1.60?- a to brzydka jesteś. Może gdybyś była wyższa, to byłabyś ładniejsza. Weź pod uwagę, że masz TYLKO 1.65. Masz 1.80? ale z ciebie żyrafa. Masz 1.70? Nie ważne jaka byś była, jesteś idealna, bo masz idealny dla kobiety wzrost. Pewne rzeczy trzeba Wam wbijać do łba młotem pneumatycznym! WZROST, TO JEST COŚ, NA CO NIE MAMY ŻADNEGO WPŁYWU!!

No i co,że się nie ma wpływu? Jednym podobają sięludzie wyżsi innym niżsi. Walnij się w czaszke :p

faceic oceniaja patrzac na wzrost, to serdecznie Ci wpsolcxuje:)

A czy ja piszę o tym, co się komu podoba? Puknij się w czoło

takie durne gadanie. i wqrwia mnie jeszcze wiele innych rzeczy; kiedy nie wejde na kafeterie to co drugi temat należy do grupy - jak wyleczyć trądzik; mam go już dość; jak nie pozbędę się trądziku to się powieszę!! PO JAKĄ CHOLERĘ ZAKŁADAĆ MILONOWY TOPIC O TYM SAMYM? Co ?? po jaką cholere? Wqrwia mnie również to, że mój stary ciągle się mnie czepia... ale to juz inny wątek. Denerwują mnie ludzie który myślą że są piękni - nie przyjmują żadnej krytyki tłumacząc ją sobie zazdrością... ;/ Dzsiaj mam taki podły humor że najchętniej wyniosłabym się gdzieś na Karaiby żeby mi ludzie dupska nie truli. Wiecie co mnie jeszcze denerwuje? (wracając do głównego wątku) texty typu: ooo masz tylko 160? łeee jak tak można?! Mama cie mlekiem nie karmiła? Duuuupa. Wszyscy którzy macie takie poglądy dajcie sobie siana i zmądrzejcie w końcu... Na wygląd fizyczny mamy tylko częściowy wpływ... Pozdrawiam; też Was kocham :) :)

Owszem,piszesz autorko ; ''Masz 1.60?- a to brzydka jesteś. Może gdybyś była wyższa, to byłabyś ładniejsza.'' To chyba jest pisanie o tym,co się podoba? Ochłoń.

A ja mam 185 wzrostu i mówią mi, że jestem zbyt niska:P PS.A tak na poważnie, to zgadzam się z autorką topiku

alibi---> W Twoim przypadku to aluzja. To tak, jakby do anorektyczki powiedzieć: musisz jeszcze trochę schudnąć.

ja mam ile mam i jest mi z tym ok, dobrze y mi było gdybym miała 10cm mniej albo 10cm więcej :) rozumiem, że skrajnie wysoki albo skrajnie niski wzrost może być dla kogoś kompleksem, ale licytacje dziewczyn z przedziału 155-180cm, która jest lepsza, a która gorsza bo ma taki a nie inny wzrost są śmieszne. Lepiej by się porównały na wysokość, ale IQ :)

Każdy powinien umieć zaakceptować samego siebie! I nie ważne czy ma 150 czy 180 wzrostu...