Która atrakcyjniejsza? - dwa typy kobiet

sabino : Tutaj trafiają się jacyś \"jaśnie ważni\" albo jak to mój śp. pamięci dziedek mawiał: \"niektórzy wyżej srają niż dupę mają\". Ktoś napisał ze biedni nigdy nie będa mieć takiego wykształcenia i ogłady jak bogaci - przysłowiowo \"zcyzoryk w kieszeni się otwiera\" Znam człowieka, który w wieku 31 zdał maturę, poszedł na zoczne prawo. Na aplikacje nie poszedł ale zrobił doktorat z ekonomii. Pracował w banku, awansował na dyrektora w wieku (chyba) 37 lat. Pochodził z biednej rodziny. Niektóre panie tutaj strasznie wartościują klasowo (przy następnych wyborach samorządowych znowu uderzę do domów tych niezamoznych, pomijająć \"jaśnie państwo\")

Zdawac by sie moglo, ze powinni w tym temacie wypowiedziec sie raczej sami mezczyzni a jednak jest odwrotnie. Zdziwiony jestem ta pewnoscia niektorych pan, ze faceci napewno wybraliby prawniczke. I widze, ze na tym forum wciaz funkcjonuje stereotyp ze inteligencja = wyksztalcenie. Otoz tak nie jest. Znam osobiscie dziesiatki osob, ktore w szkole podstawowej lub liceum nie byly zaliczane do "orlow" a na tle innych uczniow prezentowaly sie znacznie ponizej przecietnej. Nie wyroznialy sie niczym szczegolnym, a juz napewno nie inteligencja. Ale i tak ukonczyly studia i zdobyly wyksztalcenie. Wiekszosc z nich niestety dzieki koneksjom rodzinnym lub magii banknotow. Niektorzy mieli wiele szczescia a jeszcze inni ogromne samozaparcie i umiejetnosc "wykuwania na blache". Slyszalem rowniez o zaliczaniu sesji za seks... Rownoczesnie znam wiele osob niezwykle uzdolnionych, niesamowicie blyskotliwych i inteligentnych, ktore z roznych przyczyn swoja edukacje zakonczyly na maturze lub nawet nie ukonczyly liceum. Nie zawsze rowniez inteligencja rodzicow przechodzi na dzieci. Jednym z powodow jest to, ze bardzo czesto tylko jeden z rodzicow jest inteligentny i dziecko moze akurat odziedziczyc madrosci tego drugiego. Znam rowniez wiele dzieci pochodzacych z prostych, czesto b.biednych, robotniczych rodzin, bedace jednak wybitnie uzdolnione w jakiejs dziedzinie. Wobec powyzszych faktow nikt nie ma prawa zakladac, ze Kwiaciarka jest mniej inteligentna a co najwyzej posiada gorsze wyksztalcenie. Argumenty finansowe rowniez nie maja tutaj znaczenia, bo malo ktory mezczyzna sprzeda sie za pieniadze partnerce, ktorej nie kocha. Poza tym ta Kwiaciarka prowadzac wlasna kwiaciarnie w dobrym punkcie moze zarabiac wielokrotnosc tego, co Prawniczka, która musi najpierw uzyskać dostęp do możliwości wykonywania swojego zawodu, co jak wiemy wcale nie jest latwe. Z reka na sercu moge Wam powiedziec, ze wybierajac pomiedzy tymi dwoma dziewczynami w najmniejszym stopniu nie kierowalbym sie ich wyksztalceniem. To co bym bral pod uwage to tylko uczucie, ktorym bym plonal do jednej z tych pan. A poniewaz jak kazdy czlowiek, obojetnie czy mezczyzna, czy kobieta duza wage przykladam do wygladu to z duza pewnoscia moge odpowiedziec, ze wybralbym ta ladniejsza. PS. Jestem 30 latkiem z wyzszym wyksztalceniem. Na koncie mam juz prawie milion zlotych... W swoim zyciu raz juz dokonalem wyboru wg. powyzszego schematu, wiec to co napisalem nie jest czysta teoria. Miłego Dnia zycze Wszystkim Paniom

Dzieki. To mile z Twojej strony. Tez bym Ci takiego ofiarowal ale nie wiem jak je wstawic... Moze innym razem. Pozdr.

A u mnie na łosiedlu są same brzydkie kwiaciarki :P A koleżankę mam na 5 roku prawa i jest bardzo ładna :)

Anusia - daj gg do tej kolerzanki

ludzie zbyt dużą wagę przywiązują do stereotypów ja np jestem wysoką blondynką no i ludzie uważają mnie za głupią i zawsze jakoś tak pobłażliwie patrzą np. w urzędzię (te stare lampucery) czy to że jestem blond to znaczy niezbyt mądra. jestem mrg języka angielskiego i uczę w prywatnym liceum skończyłaby studia w innym języku gdybym była głupia?????????