Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Balbinka-2 Lola u

Po stracie- staranka i ciąża

Polecane posty

kamika_25 idz na zwolnienie stres szkodzi dzidzi. Balbinka masz na poczcie Oliego przynajmniej bedziesz wiedziala do kogo przemawiasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały zeszły tydzies presiedziałam w domu i było o wiele spokojniej nawet żołądek się uspokoił i teraz się zastanawiam żeby jak pójdę na wizytę w piątek to już se odpocząć, bo od jutra też chce pokombinować nad zwolnieniem od rodzinnego! W końcu nie ma ludzi niezastąpionych i se pewnie porazą bezemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika ja w trzeciej ciąży byłam na zwolnieniu jeszcze ciut przed zajściem (szkodliwe warunki w pracy) natomiast w tej poszłam gdy juz miałam dwie kreski ale prosiłam jeszcze przez jakiś czas żeby mi na zwolnieniu nie wpisywali kodu B; bo jakby co to znowu byłaby \"sensacja\" w pracy meggi Antek piękniutki uleczka 3maj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raaria ratuj!!!!!!!!!!!! Już nie zniose tego bólu pleców. Mam wysuwający sie dysk, kręglarz juz raz go nastawiał i przez rok czasu miałam spokój nic mnie nie bolało. A teraz jak tylko zaszłam w ciąże on znowu sie odezwał i teraz jak juz jestem w 6 miesiacu to ból jest nie dowytrzymania, ryczeć mi sie chce, nie moge leżeć bo juz z łóżka nie wstane bo ból mnie paraliżuje w dosłownym słowa tego znaczeniu!!!!!! Boje sie o poród, kręglarz mowił że nie bede miała problemu podczas porodu ale ja słysząłam że moge sobie pogorszyc ten dysk podczas parcia (jak bede rodzic naturalnie). Ja juz nie moge ani chodzic ani tym bardziej leżeć (zwłaszcza na plecach). Prosze poradz cos bo ja sie wykończe...... Ps. Dziękuje za kartke, dzis dostałam, ja nie wysłałam nikomu bo za poźno sobie przypomniałam;) Uleczka skarbie nie mozesz sie poddawac bo masz jeszcze kochajaca rodzine, powierz swoj los Panu Bogu On Ci teraz najbardziej pomoże i nie czekaj długo z kolejnymi staraniami 👄 Aniu dziekuje za foteczki Michasia👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze ja zaraz pędze spać, bo jutro ciężki dzień; wybieram sie do metropolii obkupic Bobutka na wiosnę, no i tego nienarodzonego po części też, coby mu smutno nie było; i czeka mnie jeszcze wizyta u gina i jego myśle, że juz ostateczne plany i terminy wobec mnie Agatha przykro mi bardzo; łączę się w bólu; mnie doskwiera inna część ale o tym to chyba nie godzi się pisać na tym topiku ;-) marghi co tam słychać u gina? już spokojniej? a tym razem gorąco pozdrawiam Michałka i Antosia (tak mnie jakoś wzięło) narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opkupić(?) tak samo głupio wygląda..... nieważne, wiadomo o co chodzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZiewczyny pisalam dzisiaj z Ula na gg.Z Nią jak sama to napisała jest zle.Napiszcie do Niej,może Wy potraficie do Niej przemówić,ja się starałam,ale nie wiem czy mi się choć troszke udało.Ona musi ten ciężki okres przeżyć, pogodzić się z rzeczywistością ,wziąc się w garśc,aby móc myśleć o kolejnej ciąży.Ja mam koleżanke i ciocie -obydwie za 3 miesiące po porodzie ponownie zaszły w ciąże i urodziły zdrowe dzieci.Ula też wnet ponownie zaciąży i urodzi zdrowe dzidzi.Napisała mi,ze zaciskała nogi i pochwe,aby nie urodzić,ale musiała😭 Serce mi się kraje😭😭 Dziewczyny ja także odnosze wrazenie,ze Ula się obwinia,przetłumaczcie Jej,że to nie jest prawdą.Szkoda dziewczyny-pomóżcie sprowadzić Ja na ziemie,aby zaczeła chociaż pomału próbować normalnie żyć. ULA!!!!!!!!!!NIE JESTEŚ ANI PIERWSZA ANI OSTATNIA TAK OGROMNIE DOŚWIADCZONA PRZEZ LOS,ALE ZOBACZYSZ,ŻE DOCZEKASZ SIĘ WNET KOLEJNEGO DZIDZIUSIA,A ANIOŁEK KTÓREGO MASZ W NIEBIE NAPEWNO BĘDZIE CIĘ WSPIERAŁ.ULA NIE PODDAWAJ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marghi też z nia pisałam; przekonywałam, ze tylko kolejna ciąża ma sens; mam nadzieję, że jutro sie odezwie; Ula czekam wieczorem na GG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ULA❤️ Pytałaś mnie i pytasz także tutaj kiedy możesz zacząć starania.............Kochanie musisz psychicznie i fizycznie dojść do siebie,musisz wzmocnić organizm,jesteś po porodzie,macica musi wrócić do normy,aby była gotowa na przyjęcie ponownego dzidziusia,bo w przeciwnym razie mozesz poronic.Ula musisz psychicznie stanąć twardo nogami na ziemi/ja naprawde rozumie Cie i Twoj ból/ zaczac sobie brac witaminy,kwas foliowy,a zobaczysz,ze ani sie dobrze nie zorietujesz a mina 3,4 miesiace i zaczniesz staranka,a potem nam tutaj uroczyscie przekazesz,ze zrobiłas test i sa 2 kreseczki. Ula głowa do góry!!!!!!!zobaczysz,ze jeszcze słoneczko nad Wami zaswieci.Caluski👄👄👄 Agatko i Ty cierpisz:( przykro mi:( Idz do lekarza moze cos Ci pomoze.ciumki👄👄👄 Ja bylam dzis u gin. to juz wiecie.Z dzieckiem jest wszystko ok,tylko ta morfologia i magnez:( za tydzien mam zrobic ponownie badania,jak nie bedzie spadac dalej to bedzie dobrze,a jak sie pogorszy to nie chce nawet myslec.Jestem dobrych mysli,pije sok z burakow,lykam zelazo witaminy magnez potas i mysle ze dam rade anemii-nie wygra ona ze mna ,a ja z nia!!!!!!!!! Dzewczynki już ledwo patrze na oczy,ide spać-dobranoc👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje słoneczka:D:D:D Dostałam pozwolenie od mojej gin na troszke elastycznosci,tz.że moge sobie pozwolić na chwilowy wypad z domu do centrum,tak na 2 godzinki:D coś sobie wreszcie kupie bo nie mam w czym chodzić,w niedziele pójde sobie do kościoła,a w domu to już nie musze leżeć plackiem tylko polegiwać-z godzine pochodze a z 2 bede leżeć:) Tak się ciesze!!!!!!!!!!!!!!!!!!za co bardzo dziękuje Panu Bogu.Jeszcze ta morfologia aby się w miare unormowała to by było naprawde fajnie. Balbinka wysłałam Ci przed momentem maila,a teraz ide cość zjeśc bo jestem głodna jak wilk. Pozdrawiam Was wszystkie i życze miłego dnia👄👄👄👄 PROSZE PAMIĘTAJCIE O ULI!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amichasia
Uleczko - musisz być silna, żeby zajść w nową ciążę i urodzić śliczne, zdrowe dziecko. Zobacz ile nas tu jest, u mnie mija 1,5 miesiąca od straty, jakoś daje radę - moja metoda? nie myślę o tym, żyję przygotowaniami do ciąży i jestem pewna, że na pewno się uda. Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ivonka83
Uleczko nie załamuj sie teraz to najgorsze co możesz zrobić:( też miałam obawy czy wytrwamy z mężem po tym co się stało ale ale był wspaniały i tylko dzięki niemu się trzymałam choć były momenty,że i jemu nerwy puściły. Postaraj się zrozumieć męża, jemu też jest równie ciężko i w nerwach mówi się różne rzeczy. P. S. Miałam ostatnio w drodze do pracy "dziwną" sytuację. Jechała ze mną "koleżanka z pracy" z która do tej pory mówiłam sobie tylko cześć i nic więcej. Ale jakoś wtedy usiadłam obok niej i zaczęłyśmy rozmawiać i w pewnym momencie ona zeszła na temat mojego dziecka. Autobus pełen ludzi a ona mówi tak- cytuje: " Ja nie wierze w przypadki,to co ci się stało. Ja też kiedyś byłam z facetem, który był bardzo dobry i zaszłam z nim w ciąże. W 4 miesiącu poroniłam i okazało się poźniej,że był pijakiem i dobrze się stało jak się stało, widocznie Bóg dał mi znak i pewnie tobie też daje znak, że nie powinnaś być ze swoim mężem przez to co się stało. Jest nieodpowiedni dla Cibie i ty się lepiej zastanów nad tym, dobrze Ci radzę". Miałam ochotę złapać za te włochy i targać, targać i targać....albo za szyję i dusić, dusić i dusić....brrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u mnie ponoć wszystko dobrze dowiedziałam się, że CC będę miała najprawdopodobniej na przełomie 38/39 tc; Ivonka jeśli mieszać w to Boga to chyba zapomina ostrzec te które mają np. dziewiąte dziecko z nałogowym alkoholikiem (i zero niepowodzeń ciążowych na koncie); co nie?? ;-) bzdura absolutna; a ludzie to z grubsza dzielą sie na tych co albo nie powiedzą nic albo \"z grubej rury\" walną jakąś głupotę; tych taktownych jest jak na lekarstwo; Marghi zakupy poprawiły ci samopoczucie? ja też byłam na zakupach ale dla siebie to ja nic nie kupiłam; ale za to moja mala szarańcza powinna być usatysfakcjonowana (ta juz biegająca i ta na razie kopiąca i czkająca) w związku z tym mam tak \"wymieszane\"... wyjechaliśmy do Poznania o 10 a wróciliśmy przed 19 Sara dzięki za życzonka; dziś listonosz doniósł... Pzdr wszystkie i najmłodszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a miało być tak pięknie; w nocy miałam ciśnienie 180/110; jakoś udało mi się je zbić; ale od rana piekielnie bolała mnie głowa i do teraz mam zawroty; a nie mogę dorwać mojego gina; teraz leżę i czekam co będzie dalej narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Byłam dzis u lekarza rodzinnego po skierowanie do neurologa w sprawie tego mojego biodra, lekarz młody facet (nie wie jak sie wogole nazywa) przebadał mnie i powiedział że te bóle to ucisk kręgosłupa na nerwy- cos w stylu rwy kulszowej ale do wyleczenia. Niestety leczyc sie moge dopiero po porodzie, poniewaz teraz w ciąży nie moge brac ani leków, ani zastrzyków i rehabilitacja tez nie wskazana. Mowił ze to nie bedzie kolidowało z porodem i nie umiał mi w zaden sposob pomoc, ale dał mi to skierowanie do tego neurologa wiec zobacze co mi tamten powie. Bo tak kręglarz twierdzi że mam wypadający dysk a lekarz twierdzi że to mój kręgosłup, ktory jest obciążony. Ach juz nie wiem kogo słuchac. A rezultat taki że mnie nadal boli. Lekarz kazał mi leżec i odpoczywac a do holrki ja nic innnego nie robie jak tylko odpoczywam!!!!!!! A lezec nie moge bo mnie boli!!!!!!!!! Ale jak sobie pomysle o bólu Uli (tym psychicznym) czy tez Lidi (ból głowy powodowany cisnieniem) to wole miec ból mojego nędznego biodra czy jak to tam nazwac;) Dawajcie znac co z Ulą bo ja nie mam teraz nawet czasu aby z kimkolwiek popisac, jutro mam wesele (nie chce mi sie iść) a w niedziele mam kolokwium z angielskiego oraz prowadze lekcje na ocene wiec mam duzo nauki- nie wiem jak sie z tym wyrobie. Ale wierze że Wy pomozecie Uleczce wydostac sie z tej trudnej sytuacji👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki przepraszam..... że tak długo mnie nie bylo ale ostatnio bardzo dużo pracuje a po pracy jadę prosto do domku a tam nie mam neta. u mnie wszystko ok dostałam dzisiaj @ w poniedzialek idę do swojego lekarza nadal biore biomocorn i w tym cyklu zaczełam brać luteine. jak na razie prolaktyne mam ok. wieze że bedzie dobrze. całuski kochane i jeszcze raz przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze raz ja nie wiem dlaczego ale jak zaczełam czytać poprzednie strony to zaczełam okropnie płakać że mnie tak długo nie było ze mnie przy was nie było ale wierzcie mi sercem byłam przy was, Ula kochanie wysyłam ci gorące uściski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki!!! Uleczka cały czas myśle o Tobie. Pisz do mnie na skypie jeżeli masz ochote pogadać, może będę mogła Ci jakoś pomóc. A ja mam dzisiaj młyn z Antosiem. Wrzeszczy cały czas. Nic mu nie jest ale ma taki dzien. Ide do Niego, bo znowu zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny dziekuje ze o mnie myslicie u mnie leci zaczelam szperac w necie jak moge sobie i mezowi pomuc wiec zakupilam caly komplet witamin dotego wit e podobno powoduje wieksza wydajnosc plemnikow pozatym mysle jak dotrwac do pierwszego okresu a pozniej to juz zleci mysle i mam nadzieje ze na poczatku przyszlego roku bede miala dzieciatko ,wczoraj bylismy na cmetarzu posadzilam piekne bratki biale i niebieskie ,jakos leci przeciez musi ...........dziewczyny przepraszam ze nie odzywam sie nagg ale szperam w necie i narazie mysle co zrobic zeby miec juz brzuszek pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lida, jak się czujesz? Uleczka, trzymaj się i dbaj o siebie, bo teraz to Ty jesteś najważniejsza. Pozdrawiam Wszystkie :-) PS. Po 5 tygodniach od zabiegu mam @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Balbinka mowisz i masz jestem:) SAra gdzie jestes?????? Ewuniu super , ze sie odezwalas:) Uleczka ciesze sie , ze juz troszke lepiej jest oby do przodu:) A my mielismy gosci przyjechal kumpel ze studiow z zonka bylismy na baletach Adas o 11 padl wiec Arek go zawiozl do domku:) Za to o 4 rano byl gotowy do picia ze mna fajnie nam sie gadalo do 7 rano.Niestety juz musieli pojechac , a my dochodzimy do siebie:) Pozdrwaim wszystich serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny 🌻 Z tego co wiem Sara ma problem z netem,dlatego jej nie ma ostatnio Ula masz do mnie nr gg więc jeśli masz ochotę to pisz.Raz udało mi się tchnąć odrobinę wiary w Ciebie więc w razie kolejnych dołków pamiętaj że możesz się do mnie odezwać. Buziole dla wszystkich mam,ciężarówek,staraczek i małych chłopców ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka fajnie, że się tu znowu zrobił ruch; witajcie wszystkie Jakoś nie mam siły pisać; jestem w necie, czytam więc jestem na bierząco ale sił brak... ciśnienie cały czas zwyżkuje; kurczę, tak chciałam wykonać plan mojego gina; fajnie by pasowała; mąż zdążyłby wrócić, ale jak mi to cisnienie tak świruje to sie boję, że \"cały misterny plan w pi....du\" (cytat) ;-) a poza tym jakaś infekcja mi sie wdarła do domu; katar, gardło i w ogóle niefajnie; i to ja, moja mama, Bubu próbuje nieśmialo ale go nafaszerowałam syropkami i zobaczymy... sara faktycznie pisała, ze w rozjazdach a net działa u niej tylko pod jej nieobecność ;-) ula tak trzymaj madusia musiało być fajnie; nawet dostałam dzisiaj wiadomość od Ciebie :-) :-) Ściskam resztę dziewczyn narka, bo zaraz mąż wchodzi mi na linię i pewnie będzie gadanie przez pół nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,doniosłami Lida że teśkniłyście więc wpadam, dzisiaj byłamcały dzień w domnu, ale siębałam że tegodnia nie przeżyję zarzWam napiszę dlaczego:) Najpierw skorojuż jestem ogłoszenia duszpasterskich po pierwsze [roszęładniemiwysłać na gg życzeniaktóremam od Was napisać dlaDagiz okazjinarodzin synka:) na blogi dodałam życzenia dla Waswielkanocnei życzenioa dla Gabrsyizokazji urodzin www.anticipate.bloog.pl i www.zcalegoserca.bloog.pl nanaszymblogu są też dzisiejsze zdjęcia Tosi w mojej bluzce,śmialiśmy sie że wygląda jak Ałła Pugaczowa A co dodzisiejszego dnia topjuż źle się zaczął, bo urodziny 28 marca wczorajmiał Olaf i zrobił sobie ognisko dlaznajomychnoi bardzo pilnowałżeby nikt alkoholuniewniósł, niestety musiałiścpotem bo dziewczyne-Ole bojej tata powiedział że samej jejnie puści,noiza ten czas jegokumple to i owo zdązyliwnieść takwięc Kasia pareminut po północy przyszłanieźleupita,no myślałam, żeją po prostu rozszarpie! Rano już obudziałam się z piekielnym zatwardzeniem, no ale swoimi sposobami poradziłam sobie z tymwpół godziny ale na wykłądy i taknie poszłam bo raz że Ola-siostra madziaj urodziny to ciociaimatka robiły dzisiaj swoją impreze bo one mają31 marca (tak jaknasza Gosia) noi potem 4kwietniaLukcioma -też mój brat. No i dlamnie tragedia bo okazało sie ze przytyłam ważę 66,6 kg więc mój brat- Kuba stwiedził że jestem satanistka hahha. Naimprezie Tośka wymyśliła że będzie tańczyćiniewiadomo kiedy zwinęła moje butyna strasznie wysokich obcasach ijak sięmożna było spodziewać zachwilęsiępotknęła i poleciałaniedość że na wazon zgałązkami to jakby jejnie złapać toprosto nakant kredensuo który ojciecsobie ostatnioporządnie głowe rozwalił, no aleniewiemjak to zrobiłam ale jak się zerwałam z krzesła toniewiemjak to zobiłam, ale w locie ją złapałam tak że jakoś ona wylądowała na mnie (przy okazji wbijając miobcas w stope),jawylądowałamjakmścudemkoło wazonu i tylko głową gruchnełamo drzwiczki kredensu, więc efekt taki,żejamamguzewielkości arbuzaz tyłu głowy i przebitą obcasem nogę a Tośka po prostu się śmiała (chociaż tyledobrze), ta mała mnie kiedyś wykończy, zresztą chyba systematycznie próbuje odkąd się urodziła:) No i jeszczezapomniałam, że dzisiaj wcześniej przez przypadek przywaliła mi w dekolt rozgrzaną lokówką,nie wiedziała, że tojesttakie gorące,aja z bólu aż wrzasnęłam, jakwrzasnęłam to Tośka się wystraczyła i w ryk i zupełnienie wiedziałamczy mam coś z tymoparzeniem robić czy dziecko uspakajać. Ijszcze potemmi Tosiazdjęciapocieła, ale niewiemzupełnie po co... Co do tego co pisałyście to chybaniebędę komentować bozanim dotarłam dokońca, to zapomniałam co napisałyścienapoczątku... Ciekawqekiedyznów do Waswpadne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Sara Ty moja Kochana Biedulko to rodzeństwo to Cię wnet wykończy:( Mam nadzeję,że Twój dekold nie jest mocno poparzony-szkoda,że sobie nie przyłożyłaś zimnej wody,albo białka z kurzego jaja-to takie sposoby domowe,ale jest też maść rewelacyjna na oparzenia,po której zaraz przestaje piec i skóra nie schodzi.Ja mam włoską,ale myśle,że też coś podobnego można kupć u nas. Sara Kochanie jesteś pewna,że Twoja waga dobrze waży?,bo ja jestem trolche zdziwiona skąd tych kilogramów nabrałaś?!nie wyglądasz na tyle-Piotr p;owiedział,że wyglądasz na 10kg. mniej-CONAJMNIEJ!!!!!!!!!!!!!!!! Ja obecnie mam 62.700/około 10kg jestem juz na pusie/ Pozdrawiam Cię Kochanie i życzę miłej i spokojnej niedzieli👄👄👄👄 Lidziu jeszcze troszkę cierpliwości,jeszcze troszke i wszystko się skończy a syneczka bedziesz mieć obok siebie👄👄👄 Pozdrawiam wszystkie dziewczynki i życze miłej niedzieli👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej Jestem.... umierająca; katar jest straszny; a Bobutek powitał mnie dzisiaj temperaturą 37,8; no i w nocy kaszlem znów \"podchodził\" pod kruppa; ale sie obyło bez interwencji; tak więc zamiast spacerku był kurs do apteki... Marghi tak, tak synuś będzie niedługo; jest tylko jeden szkopuł - Bezimienny; bo pomysł Borysa, że go nazwiemy Krecik chyba nie przejdzie ;-) chociaż jak sie tak zastanowić... to fakt; kopie jak Krecik ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzewczyny powiedzcie mi co powinnam teraz przyjmowac aby sie wzmocnic ,kurde mieszkam w niemczech a tu lekarze nic nie przepisujom nawet jak bylam w ciazy to nic mi na wzmocnienie nie dali a rok wczesniej tez poronilam w 6 tygodniu a potem dokladnie po roku znowu zaszlam no ale niestety wiecie juz jak to sie skonczylo co wam lekarze radzom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uleczkoja bymcipolecała chrom zwanadem,żelazoicynk, taknadobrypoczątek. Gosiu jaakuratzarazjak Tosie uspokoiłam toposmarowałam sobie LOC tą ranę więc nawet śladu nie ma, zresztąnie było już wczoraj wieczorem, co domojej wagi to janie wiem jak moja waga waży,ale biorącpoduwagę żemam dość duży biust topewnie ważeprzez to pare kilowięcejniż wyglądam:) Dzisiajz Tosią byłam w kinie,małasobie wymnyśliła że pójdziemynaNiekłamkochanie,nie wiemskąd u 6 cioletniejdziewczynkitakie pomysły, ale byłyśmy, Tosia zachwycona, ja się zdrzemnęłam, alefakt faktem, że Tyszkiewicz ma tamwspaniałą rolę i gra świetnie! Aha napiszę jeszcze że stwierdziłam żeojciec Tosi jest dosłownie pojebany, aledlaczego tutaj pisać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój nienarodzony od pół godziny ma czkawkę; mnie to juz w sumie bawi ale jemu pewnie nie jest do śmiechu; co nie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×