Dlaczego nie lubi się ludzi ze wsi ?

Można się popłakać ze śmiechu czytając wasze opinie. Ja pochodze ze wsi, od zawsze miałam wodę, pełne uzębienie baa nawet szczoteczkę elektryczną a na 18 urodziny dostałam od rodziców focusa. Przynać jednak trzeba, że wieś wsi nierówna tyle tylko, że te pamiętane z ekranizacji "Chłopów" to dziś prawdziwe unikaty. A co do pytania tematycznego przyznać muszę, że kilka razy (na początku mojej studenckiej przygody) usłyszałam złośliwe docinki pod adresem mojego pochodzenia. Równie jak nie częściej ktoś zwracał mi uwagę odnośnie mojego ognistego koloru włosów, niezwykłej słabości do waty cukrowej czy japońskich kreskówek. Nie warto się tym przejmować.

no i nie pomijajmy o szydzeniu z gwary slaskiej, ktora powoli zanika... bo ludzie tempia to czego nie znaja, to ze mamy swoj dialekt inni uwarzaja za wstyd albo cos w tym stylu, ja jestem z tego dumna i mam zamiar przekazac go dzieciom i wnukom a wogole nie pojmuje co gorole chca na naszych terenach...,. maja 3/4 polski i jeszcze im malo bo na nasz slask sie musza wciskac... :/

a jeszcze te kaszuby som co to kurde wogule po polzku nie umiom godoć

Mam wujka i ciotkę którzy są ze wsi ale mają dom na peryferiach miasta. Oboje prawie nie mają zębów, wujek kapie się raz na tydzień i to w tej samej wodzie, w której kapala się ciotka, bo szkoda ciepłej wody. Ciepla woda jest z podgrzewacza elektrycznego, ktory jest włączany tylko wieczorem. W domu ciagle gra radio maryja. Osobny temat to tzw. letnia kuchnia urządzona w stodole. Mimo że w domu też jest kuchnia to ciotka uparcie gotuje w tej letniej, nawet zimą. Bo szkoda brudzić dom. Okna w domu sa pozamykane nawet w upały "bo muchy wchodzą". Oczywiście największy autorytet to kościół. Nic innego się nie liczy. Wujek czasem jeżdzi na starym rozklekotanym rowerze, oczywiście bez świateł. No i co wy na to ?

co do ludzi ze wsi - ZAWSZE mozna ich odroznic od miastowych, od urodzenia mieszkam w miescie i na kilometr widac, ze dana osoba nie jest z miasta, nawet rysy twarzy maja wiejskie, zmarcha za zmarcha na mordzie, bez zebow, brud pod paznokciami, ubrani wiesniacko-tandetnie, niewiele maja do powiedzenia a jak juz mowia to niepoprawnie sie wyslawiaja np. zamiast "maja dwoje dzieci" to "maja dwoje dziecka" albo to " najsampierw" "idze, idze" jakies takie powiedzonka kurr...a :o zalosne! Wysmiewaja sie z miastowych, ze im sie nie tak dobrze wiedzie jak ludziom na wsi pod wzgledem czystego powietrza a ja juz wole spaliny z aut niz gowno z obory i grzebanie kurze w dupie,zeby jajko wyciagnac :P Co do higieny - nieladnie pachna a nie daj Boze jak buty sciagna - obora do kwadratu :o nie maja w ogole gustu, myja sie rzadko,nawet po wyjsciu z kibla ide od razu do kuchni zarcie sobie szykowac i im to nie przeszkadza.Maja w domu myszy z pola, pelno much i rozowe, odblaskowe sciany - hit wiejski :P chleja na umor zataczajac sie na pokrzywionym rowerze, ktory czasy wojny pamieta.Zawsze sa to prosci ludzie, bez oglady. Takze niech nikt nie mowi,ze roznicy nie widac, bo widac i to z daleka i mozna tych roznic wiele,wiele wymieniac a jak juz jakis wiesniak do miasta sie przeprowadzi,to pozniej wszedzie gada,ze jest stamtad a nie ze wsi X - czyli chca sie dowartosciowac :o SAMI SWOI nie ma co :D

opisany przypadek wyzej to opis niechluja a nie czlowieka pochodzacego ze wsi :O

heh dziewczyno nawet nie wiesz w jakim błędzie jesteś...ja mam rodzinkę na wsi, wielki dom piękny ogród, basen...krowy, świnki też mają ale na osobnym podwórku.Wszędzie czysto, oni ubierają się w markowe ciuchy na które nie jednego mieszczucha nie stać poprostu. Wiec nie mierz wszystkich tą samą miarą...wystarczy pojechać do jakiejś biednej dzielnicy warszawy i widać dokładnie że bieda jest wszędzie i na wsi i w mieście.A zresztą co ja Ci będę tłumaczyć, twoja wypowiedz świadczy o tym że lubisz poprawić sobie samoocenę...ktoś jest gorszy ode mnie super.Ot Polska mentalność :/ żałosne :/

Opisujecie ludzi ze wsiu jako brudasów a wystarczy latem przejechać sie tramwajem i szybko dostrzeżecie albo raczej wyczujecie jak mistowi dbaja o higiene. I mowa nie tylko or obotnikach budowlanych ale o zwykłych obywatelach dużych miast

polacy maja zakodowanywizerunek rolnika jako brudnego pijaka trzezwiejacego w sianie. Przejedzcie sie na wies, a zobaczycie nowoczesne maszyny, wielkie domy i zadbane podworka. Za duzo Plebanii i filmow polskich przedstawiajacych wies jako domy z lepianki.

Wasze opinie sa żałosne, nie macie zielonego pojecia jak dzisiaj wygląda zycie na wsi, i zgodze sie z tym ze w filmach obraz wsi jest bardzo ubogi. Mam gospodarke, wszystko zmechanizowane, wokół domu piekny ogród i duzy dom a nie klitke 5m na 5m w bloku w której sie musze gnieśc, sluchac sąsiadów za scianą i w ogole, nidy do miasta bym sie nie przeprowadziła! A ponad to ta młodzierz szwendająca sie bez celu po tych wszystkich osiedlach! dajcie spokuj!

Czemu nie lubią? Ja lubie ludzi z wioski. Bo ja jak Pawlak dziele ludzi na madrych i głupich. Pomyslodawczyni tematu nalezy do tych drugich. hehehehe.

A po kim masz tą gospodarkę ??

po moim ojcu

ten topik jest daremny, zdania zawsze były sa i beda podzielone, smieszy mnnie to jai niektorzy mają obraz wsi zakodowany

a ja chcę się wynieść na wieś o niczym tak nie marzę :( teraz mam z okien widok na jedną z najruchliwszych ulic mojego miasta :o hałas od 4 rano do 23 i marzę o wyprowadzce...

Okreslenie \"wiesniak\" niekoniecznie dotyczy czlowieka ze wsi, raczej pewien rodzaj ludzi, moga mieszkac nawet w miescie. Mysle, ze to, czy sie kogos lubi, czy nie, zalezy od innych rzeczy niz miejsce zamieszkania.

trzeba jeszcze odróżnic prawdziwą polską wies czyli tzw. zadupie od okolicy podmiejskiej, która wsią jest tylko z nazwy. Owszem niektórzy ludzie mają tam niewielkie gospodarstwa na swoje potrzeby, ale poza tym pełny luksus tylko pozazdrościc.

czyli te wszystkie dziwaczne zwyczaje z rzadkim myciem, zamykaniem okien, malowaniem ścian na żółto itp. itp. A pamietacie jak jeszcze do niedawna chodziły kobiety na wsi ? Wygladąły jak straszydła

na wieki wieków - Amen

z tego co sie orietuję...to 3/4 ludzi z miast ma pochodzenie wiejskie...w drugim, trzecim, czwartym, pokoleniu... wypowiedzi wykształconych tzw\"mieszcuchów\" o \"wiesniakach\" i vice versa naprawdę są żałosne dlatego, że człowiek wykształcony (czyli pewnie większość która wypowiada sie na tym forum) a zatem kulturalny, mający ogładę, i wyczucie taktu itd. itp. ... nigdy nie nazwie, drugiego człowieka (nie ważne czy pochodzącego ze wsi, czy z miasta) hamem, wieśniakiem, burakiem...dlatego że to mu po prostu nie przystoi i uwłacza swojej godnośći... tyle w tym temwcie.

juz nie patrzac na to jak sie ubieraja, jaki maja porzadek czy nieporzadek, czy sie myja czy nie, ich stosunek do nowoczesnosci czy co tam jeszcze..ale razi i odrzuca mnie w nich uskutecznianie chamstwa na kazdym kroku, nikt jak oni nie ma tak wybrakowanej samokrytyki i poczucia taktu;/mysla ze wsyzstko im sie nalezy, zero wstydu i momentami honoru;/ zenada ZAZNACZAM ZE JEST TO OPINIA JAK NAJBARDZIEJ SUBIEKTYWNA, NIE MOWIE TU OCZYWISCIE O WSZYSTKICH ALE O PRZYN. 80% LUDNOSCI POCHODZĄCEJ ZE WSI Z JAKA MIALAM NIEPRZYJEMNOSC SIE SPOTKAĆ Pozdro, pa

pierdolisz miastowy kolku!

ludzie ze wsi przynajmniej wiekszosc strasznie zle traktuje zwierzeta. krowy swinie armia bo sa im potrzebne. ale sa zupelnie zacofani jezeli chodzi i koty i psy. koty male topi sie co roku. nikt nie pomysli o sterylizacji. szczeniaki male to samo. suka rodzi potem zostawiaja jedego bo ktos tam chce a reszta do wiadra. nikt zwierzat nie odrobacza a przeciez one cierpia przez tasiemce itp. widzialam jak ludzie ze wsi katuja koty i psy. wielerazy ratowalam koty. ale nie pisze ze nie lubie ludzi ze wsi. to tylko takie moje spostrzezenie

A co sądzicie o blokadach dróg i wysypywaniu zboża na tory ?

to nie jest tak ze nie lubi sie LUDZI ze wsi.czesto mowie sie \"ale wiocha\" itd wtedy ma sie na mysli cos co jest nie modne,staroiswieckie,stare.wiadomo wsie sa biedne,panuje tam bezrobocie dlatego czesto slyszymy epitety zwiazane z wsia, ale to nie chodzi o to ze nie lubi sie ludzi.

Obejrzyjcie film "Awans". On Wam powie wszystko.

że lubiane, ętelygętne miastowe czyściowszki go zrozumieją h h.

wieś wsi nie równa. Widzieliście popegeerowską wieś? A wieś np. pod Krakowem? Dwa różne światy. Niby tu wieś i tu wieś - a kompletnie inna sprawa.

Akurat wsie na małopolsce należą do biedniejszych regionów w kraju. Zachodnie mazowsze, wielkopolska i dolny śląsk tam sa zamożnae wsie i bodatymi gospodarstwami. Tak czy inaczej mimo niewątpliwych zalet mieszkania na wsi ja bym się nigdy z miasta nie wyprowadził, przynjamniej nie przed 40 tką