Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość robaczek8555

powiedziałam co czuje... załuje...

Polecane posty

ona...82 ma rację. musisz być twarda i wytrzymać. on musi zrobić pierwszy krok, a może się wystraszy,że nie piszesz i bardziej cię doceni. niech wie,że nie jesteś na każde jego zawołanie:) trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek8555
Nie odezwe sie, ale w sumie to ja powiedziałm ze konczymy znajomosć, ze nie bede sie narzucac wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli sie odezwie to zastanow sie czy chcesz kontynuowac te znajomosc i cierpiec nadal.ja na Twoim miejscu spotkalabym sie przy piwku jesli sie odezwie i przeprosila za zachowanie i mu wytlumaczyla ze chcesz sie z nim pozegnac w zgodzie.zycz mu powodzenia, i powiedz ze ta znajomosc Cie meczy.Powinien to zrozumiec.jednym slowem \"odeszlabym z jajami\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mu zależy
to nie bedzie patrzył na to co powiedziałas >> jesli coś kochasz - puść wolno jesli wroci do Ciebie - jest twoje! jesli nie - nigdy Twoje nie bylo...>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do robaczek8555
popieram poprzedniczki poczekaj az sie sam odezwie, jezeli tego nie zrobi tzn. ze traktował cie jak fajną zabawkę ale nic poza tym. na pewno cie nie kochał. wiec chyba nie warto kontynuowac takiej znajomosci, bo tylko bardziej bedziesz cierpiec.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.g.a
no to jak to jest, chodzisz z nim do łózka tak sobie?????/ Z kazdym kolegą tak robisz? On Cie zwyczajnie nie szanuje, spotyka sie z toba dla wygody , a w miedzy czasie szuka sobie kobiety. Tak to widze, a jak mu wyskoczyłas z uczuciami to stwierdził ze on nie chce z tobą być. Ja na twoim miejscu zamilklabym, być moze ocknie sie i cos do ciebie poczuje jak Cię straci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek8555
a.g.a to jest pierwszy chłopak z którym spałam, on o tym wie. Ja nie spie z kazdym kolegą, nie jestem taka. Nie odezwe sie, jak sie odezwe to strace wszystko. Poczekam. Ale sama nie wiem czy kontynuować ta znajomosc. macie racje, on mnie nie szanuje, zabawia sie ze mną jak nie ma co robic, a pozniej szuka innej. Smutne to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robaczku rozejzyj sie za kims innym.jego olej.bo bedziesz tylko cierpiec.uwierz mi ze sa na tym swiecie wspaniali faceci.pamietaj na przyszlosc faceci wola kobiety niedostepne,ktore nie ida odrazu do lozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek8555
ona...82 ale ja nie poszłam z nim szybko to łózka. Znalismy sie juz rok, spotykalismy sie od 4 miesiecy. Wiec to nie było szybko, tak mi sie wydaje. Ale wiem o czym piszesz. On wie ze nie musi sie starac bo ja i tak bede jego. I na kazde skinienie polece jak na skrzydłach. A to i ch nudzi, taka jest prawda. NIe raz tak było, ze ja nie pisałam, nie przychodziłam i nie dzowniełam np przez tydzien czy tez dwa. Bo byłam zajeta, albo cos. I on wtedy sam pisał, dzwoni, wszystko zaczynalismy od poczatku. Ale wtedy nie wiedział co czuje, mógł sie jedynie domyslac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do robaczek8555
kurde jednak faceci to dranie. z moją kolezanką tez tak jeden facet robi. nie wiem ile ty masz lat ale oni juz mają po 28. sypiają ze sobą. teraz spedzili razem majówke. ale jak ktos spytal tego goscia co słychac u jego laski, to sie obruszył i stanowczo powiedzial ze to nie jest jego dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek8555
no własnie on tak samo sie zachowuje. To jest chore. Ale to ja jestem naiwna, niepotrzebnie zaczynałam ten chory układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj sobie z nim spokoj chyba ze lubisz skakac przez zycie.. ale widze ze szukasz milosci... on nia napewno nie bedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do robaczek8555
fajnie ze ty to rozumiesz, moja kolezanka tego nie widzi. mało tego ona mysli ze to ona kontroluje sytuację. szkoda gadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek8555
do robaczek8555 Twoja kolezanka juz czuje cos do niego pewnie, sama nie chce sie przyznac albo sama nie wie co czuje. Tak jak ja... Najgorzej wejsc w takie cos... Ja czy zostane czy wyjde - bede cierpiec. Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość space star
musisz zastanowic sie na czym naprawde Ci zalezy. Jesli odpowiada Ci taki luzny uklad, uwazasz ze masz jeszcze czas na stabilizacje, to mozesz wszytsko zalagodzic, obrocic w zart i bedzie jak bylo. Jemu tez sie to podoba, tylko przestraszyl sie twoich emocji, bo on nie chce sie deklarowac. Ale ty masz nadzieje, ze on Cie pokocha, oswiadczy itd.... to moze baaaardzo dlugo potrwac albo nigdy nie nastapic. Ryzykujesz swoj czas i swoje zaangazowanie, ktore moglabys lepiej ulokowac. Z drugiej strony nie chcesz byc sama, dobrze sie bawisz. Wybor jest prosty - co chcesz???? Jesli umialabys trzymac na wodzy swoje emocje, to bycie z nim ma wiele dobrych stron. Nie jestes sama, jestes "w obiegu", chodzisz na imprezy, obracasz sie w towarzystwie i masz calkiem spora szanse poznac kogos naprawde ciekawego. Tak to juz maja faceci, ze czesto interesuja sie dziewczynami ktore z kims sa, zylka rywalizacji, odbicia kobiety, te rzeczy. Gdy dziewczyna jest sama, jest za latwo dostepna, nie ma na co polowac. Przemysl to sobie na chlodno, sformuluj swoje cele, uspokuj emocje i dzialaj rozsadnie. Kochaj przede wszystkim siebie. Juz sie przekonalas, ze niektorych ludzi po prostu nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek8555
space star zgadzam sie z tym co piszesz. Jak byłam z kims, on dostawał szału, cały czas chciał sie spotykac (ja odmawiałam - bo byłam zajeta), dzwonił, mój chłopka robił mi afery tylko z tego powodu. Pozniej zerwałam z nim i teraz spotykam sie zwłasnie z nim. I on juz nie walczy, taka prawda. Masz racje całkowita. Nie wiem co robic, nie wiem czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w co Ty sie wpakowalas
dziewczyno on Ci zrbil tylko przysluge przestajac sie do Ciebie odzywac ;) tkwilam w czyms takim 4 lata i wiem jak potem z dnia na dzien truddniej jest odejsc i to skonczyc :O kochalam jak glupia a on sie ze mna widywal gdy mial na to ochote :O czasami znikal n trzy miesiace i przychodzil po tych 3 mies jak gdyby nigdy nic sie nie stalo :O ciesz sie poki to sie skonczylo tak szybko potem bedziesz sie coraz bardziej angazowac i bedzie coraz trudniej :O wiem co mowie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek8555
w co Ty sie wpakowalas ---- jak sie skonczyła ta znajomość? Sama ja zerwałaś? czy on to zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w co Ty sie wpakowalas
ja pewnego dnia nie dalam rady jak do niego zadzwonilam i on stwierdzil ze nie przyjdzie bo idzie na mecz :O napisalam mu smsa w oczy bym nie potrafila tego zakonczyc :( a wczesniej juz rozmawialismy ze jak adejdzie taki dzien ze nabiore sil by to skonczyc to wtedy nie mozemy ze soba rozmawiac nawet jak sie spotkamy na ulicy i tak bylo nawet jak sie widzielismy to nie rozmawialismy ze soba on uszanowal moja decyzje ;) spotkalismy sie po 3 latach i stwierdzilam boze jaka ja bylam glupia kochajac go tyle lat i tyle lat jemu poswiecajac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość space star
nikt Ci nie da tu gotowej recepty, przepisu "zadzwon, powiedz to i to, zrob to i to". Ale ja i tak mysle, ze oddech od tego wszystkiego by Ci sie przydal. Moze jakis weekend z kolezankami? Nie masz mieszkania do posprzatania albo dzialki do przekopania? A moze zawsze chcialas isc wreszcie na aerobic? Cokolwiek, co pozwoli Ci sie na od tego oderwac i bedziesz mogla nabrac dystansu. Tak to juz jest, ze jak chcesz wygrac to Ty MUSISZ wiedziec do czego zmierzasz, inaczej bedziesz zawsze tylko marionetka, ktora zabawi sie kto zechce i zostawi gdy zechce. Gdy zdecydujesz, czy zostajesz w tym ukladzie, czy sie wypisujesz - bedziesz wtedy wiedziala co robic dalej, zeby to mialo rece i nogi. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek8555
w co Ty sie wpakowalas ---------- w tym momencie nie wyobrazam sobie ze moge go spotkac na ulicy, powiedziec czesc i pojsc dalej... Chyba bym oszalała, chyba nie ejstem jeszcze taka silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość space star
a do tego, ja, jako typowa kobieta, postaralabym sie, zeby zaczac sie spotykac z kims innym, niechby to byl tylko kolega. Skoro to taki pies ogrodnika to zadziala najlepiej, jesli zalezy Ci zeby znow zaczal dzwonic i chcial sie umawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek8555
space star --- no własnie to taki typ ogrodnika. Gorzej jak zaczne sie spotykac a on powie "uff, uwolniłem sie:) i da spokój". Ale masz racje, w ten sposób bym sie przekonała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość space star
no, wtedy to bedziesz miala chyba jasnosc. sa pewne granice. wierz mi, faceta, ktory ma dosyc zwiazku czy ukladu NIE DA SIE zatrzymac. Tylko ponizamy sie coraz bardziej i czujemy coraz gorzej. Juz to wiesz, bo wypsnely Ci sie o dwa slowa za duzo i czujesz niesmak do samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w co Ty sie wpakowalas
robaczek ja do tej decyzji dojrzewalam 4 lata :O nie zycze Ci tego :) potem jeszcze conajmniej rok po definitwnym zakonczeniu myslalam o nim :O czym wczesniej to skonczysz tym lepiej !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość space star
mozemy mowic o rownouprawnieniu itd. ale dla kazdej kobiety to jest ZAWSZE upokazajace, gdy wyjedzie do faceta z wyznaniami milosnymi a on odpowie obojetnoscia albo wrecz ucieknie. Tez to robilam, cierpialam i powiedzialam sobie nigdy wiecej. Nie da sie byc szczesliwym w takim "wyskamlanym" zwiazku. Ciezko Ci teraz, bo to twoj pierwszy facet, tez w lozku, a seks bardzo wiaze. Ale warto sie wyzwolic, naprawde. Spotkasz kogos kto Ci pomoze, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w co Ty sie wpakowalas
aha i zapewne sobie myslisz co one o nim wiedza :O gdyby mu nie zalezalo to nie robil by tego czy tamtego .. i czekasz az on otworzy oczy i bedzie chcial z Toba byc na powaznie :O tak samo czekalam .. wiesz jak mj kiedys spotkal naszego kumpla i sie dowiedzial ze kogos mam (bo znowu nagle zniknal z mojego zycia ) to wymazal moj numer telefonu :O taki byl zazdrosny !! pies ogrodnika :O !!! a po tych 3 latach jak sie spotkalismy to potrafil mi powiedziec ze moze to glupio wyjdzie ale mysli o mnie !!!! a mnie to nawet nie ruszylo :P moglby mi nawet powiedziec ze mnie kocha a ja bym mu sie chyba zasmiala w twarz :P powodzenia Ci zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek8555
Jestem. Wysłałm mu sms czy sie spotkamy pogadac. Odpisał. Odpisał ze moge napisac w smsie o co mi chodzi i on na pewno odpowie, ze mam sie nie krepowac... I co teraz?? Pomóżcie dziewczynki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaczek8555
dziewczynki pomóżcie:(:(:( nie wiem co robic, nie mam pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ludzie
po co sie odezwałas do niego?? ja bym nic nie odpisywała daj spokój widac po jegoreakcji ze juz nie chce... pamietaj ze do uczuc nie da sie nikogo zmusic jak nie czuje tego to nie i trudno i chocby bolało jak cholera to daj sobie spokój!!!!!przynajmniej zachowasz twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×