WIDZE JAK MNIE ZDRADZA...

To odejdz ! Ale tak zeby mogl myslec o Tobie jako o utraconym domu... Zateskni predzej czy pozniej bo takie milostki jaka go trafila szybko konfrontuje szara rzeczywistosc...

eeeep - ty zdradzałeś swoją byłą?

no dobra napisla smsa a po rzeczy chyba musi przyjsc bo napisalas ze mieszkal u ciebie czy juz rano sie spakowal i ukratkiem wyszedl??????????????

Nie wiem co wam sie tak podoba w wypowiedzi solo - ten kop w dupe ? W kazdym mezczyznie tkwi dokladnie taka "swinia" jak to solo opisuje... Nasza biologiczna rola rozni sie od roli kobiet. Coz w tym dziwnego ? Mezczyzna pomimo to potrafi byc wierny i potrafi mu byc z ta wiernoscia dobrze. Jest jednak jeden warunek - ta wiernosc to musi byc jego suwerenna decyzja ... Zmuszanie do wiernosci umowami cywilnoprwnymi, grozbami w stylu kop w dupe - gasi zapal i budzi przekore ...

kobieto - ten facet to cham, ale ty mu pozwalałas aby robił co robił. jestes słaba osoba, słaba psychicznie - wolałas byc upokarazana niz zachowac resztki godności i odejsc pierwsza! a i tak zostałas z niczym. facet widac ze nie ma dla ciebie ani odrobiny szacunku skoro zerwał przez telefon. jedyna szansa to nie ponizaj sie jeszcze bardziej.

eeeep ja nadal uwarzam ze powinna go "kopnac w dupe"i odejsc na cholere sie o nie go starac jak on nie mysli o niej kompletnie pisze smsy olewa ja!

Na poczatku bylem jej wierny, ale potem ugrzezlismy w standardowej sciezce rozwoju zwiazkow damsko-meskich ...

masz racej,jestem slaba i szybko sie poddaje to mnie zgubilo do reszty

czy wy juz głupszych ników miec nie mozecie? dajcie spokój tej dziewczynie przeciez to nie jej wina! nagle swiat jej sie zawali i tyle nie dziwne zreszta po 4 latach!

ugrzęźliśmy? taaaa właśnie dlatego najlepiej takiego palanta który ugrzązł, chyba na mieliznie intelektualnej, skoro nie ma problemu zdradzac kobiete zamiast rozstać się jak dorośli ludzie i nowego życia smakować, kopnąć w dupę takie życie

nie mogę przeczytać całego - jakbym z byla gadal :) W gruncie rzeczy od poczatku pewnie miala mnie za palanta który zdradzi ja przy pierwszej lepszej okazji. I te oczy które robia wam sie takie zimne na sama mysl ... jakiez to smutne i typowe ...

Dlaczego facet nie ma odwagi po prostu zabrac dupy i odejsc?Dlaczego taki tchorz smierdzacy musi zdradzac za plecami:(

och przykre.. moze kiedyś znajdziesz taką tóra będzie tolerowała zdrady, ot, choćby jak Autorka..

kitkit - bo mu tak wygodnie

Oczyma*duszy =jestes jeszcze?

Zrozum wreszcie,ze teraz niewazne czy mu sie podasz na tacy czy nie.I niewazne czy kiedys mu sie podawalas...Trafilas na wstretnego padalca po prostu i ot tyle.Z reszta pomysl swojej bylej tez tak zrobil

Nie oczekuje tolerowania zdrady bo sam bym jej nie tolerowal. Chodzi raczej o swiadomosc ze jest sie "cacy" dopoki jest sie grzecznym a w razie wpadki - nie ma litosci - kop we dupe i za drzwi - czy to moze byc milosc ? :)

Chyba cos pomylilam:P

Kurcze, czytam i oczom nie wierzę....rozumiem, że mozna kochać na zabój, ale bez poniżań. Kobiety powinny być stanowcze i wyrachowane i mimo że boli, to nie łamać się, bynajmniej nie okazywać swojego bólu, po nim. To facet ma nas przepraszać, latać za nami, a mamy ich uwodzić. Rozumiem, że nie mozesz jeść i normalnie funkcjonować, to jest najgorsze, bo nie masz sił do życia....ja mam to samo, jak rozstaję się z moim ukochanym. Wyjechał za granicę. Z tęsknoty dużo schudłam, pomogła mi mama, jak do mnie przyjechała, wciskala mi na siłę jedzenie, bym zaczęła jeść. Po 4 miesiącach jest już lepiej, mam apetyt, mieszkam sama i czasami coś w ciągu dnia zjem. Ja mam o tyle lepszą sytuację, że mój facet mnie kocha i wydzwania po kilka razy dzienni. Zresztą za tydzien się już zobaczymy, to jestem szczęśliwsza :) Ale....kochana, na miłość Boską...., nie pokazuj mu tego, nie poniżaj się, pokaż mu, że jesteś silną kobietą, pewną siebie, mimo że tak nie jest...Ja swojemu też nie mówię, jak sie załamałam, kiedy wyjechał, bo aż mi głupio i wstyd, jak sobie pomyśli, że jestem w nim tak na zabój zakochana....niech będzie zazdrosny o mnie, nie może myśleć, że będę mu zawsze oddana. To samo nie może być z Tobą. Potrzebna Ci teraz pomoc, a ponieważ jesteś bardzo słaba psychicznie, obawiam się, że możesz z tego nie wyjść, popadniesz w jakiś dziwny amok. Piszesz, że rodziny nie ma przy Tobie...przy mnie też, hm, a może jakaś koleżanka? Jakiś kolega z dawnych lat, jakiś wielbiciel? Zamieszkaj najlepiej z kimś na jakiś okres, nie bądź sama. Jeśli, oczywiście, ten caly topik, to nie jakaś bujda ;)

Co to za milosc taka wpadkowa?

jestem w stanie zrozumiec wszytsko ale jesli cos sie nie uklada facet nie chce byc z kobieta kreca go inne albo cos w obecnej cos mu sie nie podoba to trzeba rozmawiac a jak juz brak rozmowy, zainteresowania to trzeba sie rozstac bo do tego dochodzi zdrada to juz wogole szczyt!ja mam faceta i pomimo tego ze go kocham to mu nie ufam nikomu nie ufam i tyle ze duzo sie naogladalm w zyciu zdradz choc sama jej nie doswiadczylam, ale nie ufam nikomu i juz!i jesli on chce sie rozstac to powinna napisac mu smsa zeby przyjechal po swoje rzeczy i jak sie da niech powie jej dlaczego ja zostawil i tyle, a ona powinna sie z tym pogodzic bedzie napewno bardzo ciezko ale nie moze mu tego pokazac!

lepiej znać konsekwencje "wpadki" i wiedzieć czym ona grozi. zeby się dwa razy zastanowić zanim sie zdecyduje na wpadke zwierzatkiem nie jestes, masz mozg - mysl ja wiem ile mnie by kosztowala zdrada w obecnym zwiazku, facet tez. nie wyobrazam sobie nie rozmawiac o takich tematach. tak samo jak o sexie czy innych dziedzinach.

eeep nie rozumiem cie?jesli ktos kocha to nie zdradza no sa rozne sytuacje za duzo alkoholu czy cos, ale jesli ktos wie ze jak wypije to nie panuje nad emocjami to nie powinien pic i prowokowac losu dla mnie to proste i oczywiste!!!!i jak ktos zdradza to jak najbardziej kopa w dupe i dowidzenia!

otóż to, solo...

kitkit - no wlasnie - o kant dupy taka milosc :) Prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie - no nie ?

Jeden blad i won stad :)

błędy są nie zamierzone. "takie wpadki" jak najbardziej, więc won stąd nie jestes zwierzeciem - nie musisz pchać penisem tam gdzie ci zagrają to nie jest wówczas błąd

zapomnieliscie chyba o autorce!

Jednak sie nie zgodze - w duzej czesci kazdy z nas jest zwierzeciem. Ignorowanie tego faktu prowadzi do niespodzianek :)

no jeszcze lepiej!!! a po co to drażyc? ja małpki nie przypominam!