solarium1

czy ktos chodzi z was na solarium?

ja nie. Za dużo się naczytałam o szkodliwym działaniu UV. Poza tym nie podoba mi się kolor sztucznej opalenizny.

tak, a co? jak odróżniasz kolor sztucznej opalenizny od naturalnej?

kolo opalenizny jest zupełnie inny. Dziewczyny z solarki mają ten nienaturalny odcień skóry.

chyba masz na myśli te spalone a nie delikatnie opalone

tak, mam na myśli te spalone. A z solarium nie jest tak, że uzależnia i w konsekwencji zamiast ładnej opalenizny laski wyglądają sztucznie?

ja nie chodze tak czesto bo mam juz ładna delikatna oplenizne, chodze raz na 2 tyg i mi stracza

ja chodze czasami i czasami nie oznacza pare razy w tygodniu w zime chodzilam raz w miesiacu albo wcale, bo nic nie wyglada bardziej glupio niz laska z popalenizna w zime, ale tak zeby nie byc blada, a teraz 2-3 razy w miesiacu mozna sie normalnie opalac w solarium i nie wszystkie panny sa obrzydliwie brazowe tutaj panuje takie wrzucanie do jednego worka- tipsy ble, solarium ble bo naogladalyscie sie lasek co nie znaja umiaru

mi tez sie nie podobaja laski az bardzo opalone obrzydliwie to wyglada straszni esztucznie , ja mam lekko opalenizne i mi straczy

a promieniowanie was nie przeraża?

nie przearaza

nie palę, nie piję, nie biorę, a na coś umrzeć trzeba ;)

A tak na serio to co z tym promieniowaniem?

no bo w solarium jest stosowany zakres promieniowania, który jest najbardziej szkodliwy. W naturze jest on zatrzymywany przez warstwę ozonu i jest naprawdę niebezpieczny. Dużo mówi się o szkodliwym wpływie \"dziury ozonowej\", czyli tego że ozon pomniejsza sie wraz z efektem cieplarnianym i ten rodzaj promieniowania dciera niestety do ziemii z roku na rok w zwiększonej dawce.

Za dużo wiem o dziurze ozonowej żeby się jej bać. Tak naprawdę to obawiam się pola elektromagnetycznego, bo przecież to urządzenie takowe wytwarza i nie jest pewnie bez wplywu na organizm.

po solarce widać nawet lepiej opalenizne, bo jest równomierna, a że szkodzi to wszystko szkodzi, każdego dnia wdychamy szkodliwe substancje, na coś trzeba umrzeć. ja chodze ok raz na tydzień, zalezy od pory roku i potrzeb. fajna rzecz nie kosztuje dużo pieniędzy ani czasu.

Ja tez chodze na solarium tak raz gora dwa razy w tygodniu.Zaczelam niedawno łykać Capivit Sun System ktory zawiera witaminy i beta-karoten i podobno neutralizuje (przynajmniej czesciowo) szkodliwe dzialanie promieni UV.Ale uważam, ze wszystko co z umiarem nie jest zle a wszystko w nadmiarze szkodzi-wiec jesli ktos tak dla poprawy samopoczucia pojdzie sobie raz na tydzien do solarium to mu nie zaszkodzi az tak bardzo jak np palenie kilku paczek papierosow tygodniowo...