mam ochote na zdradę!!

jestem ze swoim chłopakiem 4 lata, ale do naszego związku chyba wpadła monotomia!! Kocham go i chce z nim byc, ale mam ochote na skok w bok!!

nie zapomnij go o tym uprzedzic

dobra!!

nie warto. mnie tak korcilo i zrobilam to teraz zaluje. nie warto za duze wyrzuty sumienia

Tez tak mam Brakuje mi flirtu chociazby Kochanie wie... Mam nadzieje ze go nie zdradze

A po co tyle tych wykrzyknikow?

a do tego mam nawet jednego na oku!! Tzn podoba mi sie chłopka z mojego roku!! W sobote mamy impreze, bede tam sama bez swojego chłopaka!! Mam nadzieje, ze nie zrobię głupstwa, a po alkoholu to nie jest trudne!!

to nie pij. ale ty chyba chcesz to zrobic. ale mowie Ci bedziesz zalowac...

nie wiem czy chce, może!! wiem, ze bede potem załowac!!

a może Ty wcale nie kochasz swojego faceta? też tak miewałam.... :O

ale widze ze chcesz to zrobic, inaczej bys nie szla na ta impreze z takim zamierzeniem ;) Zalowac na pewno bedziesz i stawiasz swoj zwiazek na szali.

no własnie kocham go!! i jo jest takie dziwne !! ja sama jestem chyba jakas dziwna!!

no jasne :) za życia chłopakom,a po śmierci robakom :D

moze i kochasz swojego chlopaka ale chyba za bardzo sie do niego przyzwyczailas i nie czujesz tej namietnosci co kiedys. co do soboty: wedlug mnie tez juz sie nastawilas ze chcesz spedzic te noc z tamtym chlopakiem.

wiesz co,ja też kocham swojego faceta,a gdy pojawił się taki jeden przystojniak to też myślałam czasami o tym drugim.Gdy zauważyłam że ten nowy jest głupkowaty,popisuje się i zachowuje jak dziecko to mi przeszło ;) czasami chwalimy cudze,a swego nie doceniamy.Gdy porównam swego faceta to niektórych innych to mam wrażenie że jestem ogromną szczęściarą.Przy czym u mnie też bywa monotonnie ...

ja rozumiem juz rutyne mialam to samo. Nie wiedzialam co czuje, czy kocham tego swojego czy tamtego, szkoda zed po zdradzie mnie olsnilo ze jednak kocham. Ale teraz mam bonus w postaci wyrzutow sumienia

nie ide z zamierzeniem ze go zdradze, zreszta temu mojemu koledze i tak podoba sie inna!!

po prostu nie pij jak wiesz z epuszczaja Ci hamulce. Jak masz takie zapedy to zrobisz to, ze zwyklej ciekawosci chyba. Moze to Ci jest potrzebne (jak mi) by zrozumiec kto jest najwazniejszy

Jak mozna mowic, ze sie kogos KOCHA i chcieć go jednoczesnie ZDRADZIĆ? Wcale nie kochasz swego faceta, tylko pomylilas z miloscia okres zuroczenia, ktory sie wlasnie u was skonczyl a mogl byc pieknym wstepem do prawdziwej milosci. Smutne. Niestety tak konczy wikszosc zwiazkow, spoko nie jestes jedyna. :-O

ale zobaczysz ze po zdradzie doceni tego obecnego. i oby miala szanse z nim byc.

zauroczenie chyba mija troche szybciej niz po 4 latach!! Kocham go

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

jakbys go kochala naprawde to nie myslalabys o tym by go zdradzic. zdajesz sobie sprawe jaka to bedzie dla niego krzywda?

ale ja nie napisałam ze go na pewno zdradze, tylko mam ochote!!!!! a to chyba nie jest to samo! myśle ze to spowodowane jest tym, ze rzadko sie widujemy!!

Nie kochasz go skoro dopuszczasz mozliwosc zdrady. Jak sie KOCHA to sie swadomie nie RANI kochanej osoby. Odwroc sobie sytuacje; Twoj men wraca po imprezie do domu i mowi- Bardzo Cie kocham kochanie,ale wiesz jakos tak wyszlo ze na imprezie byla taka jedna laseczka no i wiesz, wypilo sie troche a ona byla taka zajebiscie pociagajaca, ze uprawialismy seks a potem jeszcze mi obciągnela. Ale nie martw sie, przeciez ci kocham. Aha i jeszcze nie wykluczam ze zrobie to znowu, bo wiesz jakos mi sie tak znudzilas troszke. Jesli twoja definicja milosci dopuszcza cos takiego, to dziwna ta milosc. :P

ja mam meza juz od paru lat i nawet przez mysl mi nie przyszlo by go kiedys zdradzic. Jego kocham i jesli mysle o seksie to tylko z nim. Skoro ty myslisz o skoku w bok to watpie by to byla prawdziwa milosc z twojej strony. No ale masz dopiero 22 lata musisz sie przeciesz wyszalec.

a dlaczego od razu seks wam w głowie, myslałam razcej o pocałunku,

chyba jasne, ze jak piszezs 'zdrada' w tytule wątku, to wiekszosc narodu pomysli,ze o seks tu chodzi. A z drugiej strony, dziwne, ze z Twoim luznym podejsciem do zwiazku nazywasz pocalunek 'zdradą'...

rozumiem zaniepokojona 22latka tez takie mysli mam ostatnio i tez bardzo kocham swojego faceta

takie mysli wkradaja sie gdy w zwiazek wkrada sie rutyna, czlowiek sie gubi. A zdrada otwiera oczy dosyc bolesnie