chcialabym faceta ktoryn by mnie rozpieszczal...

do taki jeden czy ty sledzisz swoja byla? chcesz zrobic jej cos zlego? bo tak dziwnie zabrzmialy twoje slowa...

Nie, nie śledzę. Tylko od tego czasu moje życie się zmieniło, nabrało barw, kolorów, zacząłem się interesować pewnymi rzeczami (ezoteryka itd.). Znam horoskop astrologiczny mojej ex i na każdą praktycznie minutę i sekundę mogę obliczyć sobie jej stan a ma tak słabą psychikę (Księżyc) że praktycznie ona nie ma w ogóle swojej woli (ducha), tylko gwiazdy kierują jej zachowaniem (no i rzecz jasna szkoła i rodzice). Nie stosowałem nigdy przymusu wobec żadnej osoby bynajmniej jestem osobą wrazliwą i uczuciową i nie lubię jak ktoś kpi z moich uczuć traktując mnie jak zabawkę.

słuchajcie Czy zeciwiscie tak jest ze osoby które nie przeszły przez "bagno" w zwiazku wczesniej. jak napisał jeden z forumowiczów. To czesto nie doceniają tego "rozpieszczania "....Czy dopiero trzeba się nakims przejechac zeby zrozumiec..to sie miało albo powinno miec????

do taki jeden ale po co to robisz? widze, ze zyjesz zloscia do tej osoby. no coz, naszym wrogiem jest nienawisc do danej osoby a nie ta osoba... znajdz sobie lepiej jakas fajna babke, co doceni twoja milosc i nie babraj sie w sledzenie zycia bylej.