Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulotna chwila

właśnie zrobiłam rabarbarową konfiturę-smakuje pysznie!

Polecane posty

Mówię Wam po prostu rewelacja-palce lizać:D I ten śliczny zielony kolorek:) słoiczki zapasteryzowane i opisane i oczywiście zostawiona miseczka do bieżącej konsumpcji -teraz mogę spokojnie napić się w herbatki:) [cześć]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochwal się jeszcze jak ją zrobiłaś , może też mi się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trynidad i tobago
taaak, dawaj przepis......!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd wy bierzecie
ten rabarbar, u mnie jeszcze nie sprzedają :o jakiś chiński, czy co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Doberek wszystkim :) Już Wam mówię- więc tak: 1,5 kg rabarbaru 1 kg cukru wanilia / lub opcjonalnie cukier waniliowy sok z cytryny rabarbar obieram i kroję na około 1,5- 2 cm kawałeczki i od razu wrzucam go na dużą patelnię (podlewam odrobina wody) i duszę pod przykryciem do miękkości, gdy już zmięknie zdejmuję pokrywkę i odparowuję nadmiar soku, następnie dodaję cukier i wanilię i przesmażam do momentu aż konfiturka zrobi się gęsta, na koniec doprawiam niewielką ilością soku cytrynowego.I gotowe:) przy większej ilości przesmażam partiami na patelni, potem przekładam do brytfanki i duszę w piekarniku:) a skąd wy bierzecie..........z mojej działeczki Kochana go biorę, mam go tyle, że nie wiedziałam co z nim zrobić...no i zrobiłam konfiturę:) pozdrawiam miluchno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyżka dziegciu do rabarbaru
Rabarbar Ten staropolski rzewień (pod taką nazwą ukrywał się rabarbar) zawiera całą paletę cennych składników mineralnych, takich jak: - potas, - wapń, - magnez, - sod, - żelazo, - fosfor, - witaminy z grupy B, - witaminę C - karoten Poza tym jest niskokaloryczny - 100 g. to zaledwie 16 kalorii. Rabarbar ma wiele zalet - można przygotować z niego pyszne galaretki i kisiele, orzeźwiający napój, a także dodać do ciasta. Pamiętać jednak należy, że zawiera kwas szczawiowy i nie powinno się serwować rabarbaru zbyt często i w zbyt dużych ilościach. Kwas szczawiowy spozywany w nadmiarze pozbywa nasz organizm wapnia i dodatkowo tworzy z nim nierozpuszczalne kryształki szczawianu wapnia. Warto tu zaznaczyć, że kwas szczawiowy może doprowadzić do bólu w stawach i nerkach, a u dzieci nawet doprowadzić do zahamowania wzrostu. Dlatego należy zadbać o to, by nie przekroczyć dozwolonej dawki, tym bardziej, że kakao, herbata i pieprz również zawierają ten niekorzystny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po włożeniu do słoiczków pasteryzujesz jeszcze , czy już tylko do góry dnem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups ... Przepraszam , na początku pisałaś o pasteryzowaniu , a może nie trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyżka dziegciu do rabarbaru
prawda, prawda :D a mnie tu na kafeterii poinformowano, że jak będę jadła dużo marchewki to zniszczę sobie wątrobę :p Na razie jeszcze nie boli, ciekawe jak długo muszę poczekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dadi.............pasteryzuję, bo mam nauczkę i wolę dmuchać na zimne niż później z bólem serca wywalać pyszne przetwory( w zeszłym roku jednej partii konfitur nie zapasteryzowałam i po jakimś czasie pojawiły się na niej wykwity:O ) łyżka.....dobrze Cię poinformowano;) ale chodzi raczej o to, że picie soku marchwiowego oczyszcza wątrobę, w wyniku tego następuje wydalanie toksyn, a że niektórzy ich mają bardzo dużo, to wątroba sama sobie z tym nie radzi i część toksyn(po rozpuszczeniu są w kolorze żółtym) przechodzi do układu limfatycznego żeby opuścić organizm poprzez pory skórne. Dlatego niektórzy ludzie pijący marchewkowe soczki mają pomarańczowy odcień skóry i wtedy zwykło się mawiać, że im wątroba nie wyrabia:D a to nie świadczy o niemocy wątroby, tylko o tym, że w ich organiźmie jest duża ilość złogów/toksyn :) się rozpisałam... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulotna chwila a weź powiedz mi zielonej w temacie jak się pasteryzuje słoiki...mogę rzecz jasna sprawę zgooglować, ale skoro już o tym mowa - to podpowiedz prosze:) pozdrawiam i zycze smacznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chomik.........bierzesz garnek, wstawiasz do niego słoiczki, zalewasz wodą na 3/4 ich wysokości, przykrywasz gar pokrywką, stawiasz na palnik, doprowadzasz do wrzenia i od momentu zagotowania się wody gotujesz jeszcze 10-15 minut -ot i cała filozofia:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha...i jeszcze jedno -żeby słoiczki nie brzęczały podczas gotowania można na spód garnka położyć kawałek ściereczki i dopiero na ściereczkę postawić słoiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyżka dziegciu do rabarbaru
oj, filozofia jest znacznie większa ;) bo dobrze jest dno garnka wyłożyć lnianą, albo bawełnianą ściereczką, wtedy słoiki tak nie pękają, przynajmniej mnie :p:D Ulotna, dzięki wielkie za rozpisanie :) bo właśnie się tak zastanawiałam - jem tą marchewkę ( w ilości ok. pół kg dziennie ) juz kilka miesięcy i żadnych efektów, a skóra miała mi się tak pięknie " opalić " :o tymczasem bladość jaka była, taka jest :p Robiłam sobie kilka razy w życiu oczyszczanie wątroby, to pewnie tych toksyn mam za mało żeby od marchewki zżółknąć ;) O losie, losie, ciagle cos ze mną nie tak...:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łyżka dziegciu do rabarbaru
no to widzę że się zagapiłam i ściereczkowa rada już poszła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chomik....nie ma za co :) fajne te Twoje futro:-D też mam sierściucha, tyle, że nie psa, a kote:D a i umaszczenie też ma podobne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamiast ściereczki wkładam na dno garnka gazetę, a jeśli chodzi o marchewkowy kolorek -pamiętam jak mój syn raczył się soczkiem pysiem . Smakowało mu więc ucząc się do matury popijał go /tak ok 2 butelki te duże dziennie/ i zżółkł jak złoto tylko ja o mało nie zeszłam ,myślałam , że to żółtaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×