Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jelonek45676t

krótka dygresja...o ciąży...

Polecane posty

Gość jelonek45676t

napisze krótko. jestem Ciekaw waszego zdania a szczególnie pań. Byłem z dziewczyną 1 rok.. gdzies tak 8 misiąc. Rozmowa o seksie ,ciąży..Ona wiedziała ze ją kocham..i gdzy zeszło na to " co bybyło gdybysmy wpadli...(Dodam ze traktowałem ten związek poważnie i ją tez)..a ona na to " Jezu gdybym była z tobą w ciązy to chyba bym sie zaje**ła" koniec cytatu..." Co byscie sobie pomysleli o takiej osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze nie wiaze z toba
przyszlosci, albo ze sie boi-moze nie dales jej poczucia bezpieczenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonek45676t
...no i nie wiazała....nie wiem -ja się starałem ze wszytkich sił troszczyłem sie onia pomagałem gdy była w potrzebie albo miała problem pomagałem ,byłem przy niej gdy było jej zle albo była chora...no i słyszac taki tekst..zabolało mnie to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acdsc
widocznie to nie jej czas na dziecko i nie ma szmergla na tle instynktu no i faktycznie do ciebie tez chyba ma dystans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acdsc
p.s. mowie to samo mojemu narzeczonemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie traktuje powaznie tej znajomosci(chyba)A jaki jest jej stosunek do macierzynstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dduy
to ciekawe że jeszcze żadna z was sie nie zajebała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie chodziło o to, że z Tobą, tylko ogólnie że gdyby zaszła - faktycznie może nie jest gotowa, może nie jest pewna reakcji rodziców, poprostu sie boi takiej sytuacji. Ty jeżeli się o nią troszczysz i kochasz, to nie powinna mieć wątpliwości co do Twojej osoby. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślimy że trzeba skończyć szkołę - pójść na studia - do roboty - popracować dwa lata - mieć debet i kredyt oraz zero szans na własne mieszkanie - mysleć o wyjeździe za granicę = DOJRZEĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fakt faktem, jeśli czujesz, że nie traktuje waszego związku poważnie to czeka was albo konkretna rozmowa, albo rozstanie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonek45676t
jej stosunek do macierzynstwa ..-strasznie lubiła dzieci odrazu się rozpromieniała jak widziała jakiegos małego szkraba i chciał miec blizniaki... Tak powiedziałem jej to ze mnie to zabolało ..a ona nic... Dodam ze ostatnio jak sie spotkalismy - tak przy okazji (wspolni znajomi)..To mówiła tylko ze za rok to chce miec juz dziecko ze chce mieszkac z facetem..itd. dla wiadomosci mamy po 22 lata jak by ktos chciał wiedziec.. Jak to mówiła to chodziło jej o mnie bo to zaznaczyła...Ja tez nie chciał bym miec teraz dzieci..nie stac mnie na to jeszcze..Jak sie jej o to pytałem to myslałem o przyszłosci...ale widac...nikła by była..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonek45676t
Ale widac ze nie wiazała ze mną przyszłosci i tyle...A starałem się i troszczyłem o nia naprawdę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj sie ja
mojemu powiedzialam,ze gdybysmy wpadli to bym usunela.Bardzo sie pzrejal i to mnie do niego przekonalo jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acdsc
o chryste... jakbym wpadła w wieku 22 to pochlastalabym sie jak nic to chore wymagac od tak mlodej dziewczyny powaznych deklaracji i cos wnioskowac z jej tekstow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze rzeczywiscie
nie chodzi o ciebie tylkoo o sam fakt , ze bylaby w ciazy i tak sie powiedzialo glupio. nie znam szczegoloow , wiec moge tylko gdybc. wazne jest to jak ty odbierasz jej zachowanie, jak ty to widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonek45676t
nie juz sie nie przejumuje.. Tylko najbardziej tez mnie dobijało to ze ( i mowiłem jej o tym)..przy całych moich staraniach,trosce,pomocy..gdy rozmawialismy to ona mi mówiła ze musi miec faceta,który bedzie ją naprawde kochał,dbał onią i troszczył sie bo ona nie na problemy ze zdrowiem(astma i prety w kregosłupie)... Nie wiem nawet jak bylismy na wspolnym wyjezdzie we dwoje ..To dostała okresu a ma bardzo bolesne miesiaczki tak ze zwija sie z bólu i trwa to nawet po kilka godzin po tym jest wyczerpana..to ja sie wcale nie obrazałem ze i nie robiłem wyrzutów np. siedzimy w domu i nie chodzimy mimo ze jest słonce. tylko siedziałem przy niej wpierałem , przynosiłem jej jedzenie do łuzka..i byłem szczesliwy ze moge to dla niej robic...i co i gucio heh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonek45676t
acdsc Nie wiem moze sie jej tak powiedziało ..a ja wcale od niej nie wymagałem zadnych deklaracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acdsc
w kazdym razie, tak teoretyzujac - bo jak widac ta sprawa to przeszlosc - gdy slyszy sie taki tekst od dziewczyny, to aby go dobrze zrozumiec, trzeba najpierw rozwazyc: - czy jest on zwiazany z jej sytuacja, bo nie dojrzala do macierzynstwa, bo ma mase innych planow, nie czuje jeszcze potrzeby - czy wynika z jej stosunku do partnera, bo on nie daje jej poczucia bezpieczenstwa, czy ona nie traktuje go powaznie, czy moze chcac wywrzec na niego presje prowokuje go itd itp - czy tez zachodza jednoczesnie obie okolicznosci najlepiej w praktyce zadac pytanie "dlaczego" i sluchac odpowiedzi, w tym tego co miedzy wierszami dla pelnego rozeznania warto tez na poczatku odrzucic przesady tj ze dziewczyna musi szalec za dziecmi, spelniac sie tylko w macierzynstwie, marzyc o splodzeniu i chowaniu malucha od swoich wczesnych lat dziewczecych, ze z milosci ma zapomniec o sobie i o tym co dla niej wazne, ze jak zwiazek to z caly dobrodziejstwem inwentarza i tak od razu slub i dzieci itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonek45676t
rozstsanie to juz było..6 miesiecy temu..teraz widujemy sie tylko na studiach... ona po 3 miesiacach juz sobie kogos znalazła..więc..nie zalezało jej na tym zw tak jak mi ..ale to juz nie wazne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko cie na rekach nosic
.to ja sie wcale nie obrazałem ze i nie robiłem wyrzutów np. siedzimy w domu i nie chodzimy mimo ze jest słonce. tylko siedziałem przy niej wpierałem , przynosiłem jej jedzenie do łuzka..i byłem szczesliwy ze moge to dla niej robic...i co i gucio heh sorki,a le jakby mi facet powiedzial,ze ma do mnie ale,ze jestem chora to by szybko wylecialz mojego zycia.Albo jeszcze wypominal,ze musial przy mnie siedziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acdsc
"to chore wymagac od tak mlodej dziewczyny powaznych deklaracji i cos wnioskowac z jej tekstow" zle sie wyrazilam, nie mialam na mysli ze "tak sie jej powiedzialo", ze to nie mialo znaczenia, takie slowa zawsze maja gleboki sens, natomiast interpretowac je jednoznacznie i niekorzystnie dla kogos byloby uproszczeniem bo wg mnie zwykle oznaczaja bardzo duzo naraz (prowokacje do wyrazenia opinii dyskutanta, przynajmniej do jego zapewnien jesli cos w zwiazku nie gra (zwiazek to nie tylko rozpieszczanie sie na co dzien, to okno na przyszlosc, kanwa dla przyszlosci), to wyrazenie obaw i okazanie swojego swiatopogladu, swoich racji, miejsca w zyciu itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×