Plaża naturystów

Mieszkam nad morzem i pamiętam jak moi wczasowicze raz wybrali się do Chałup na plażę...:) Z dzieckiem:D W ogóle się nie zorientowali na jakiej plaży się znajdują i nic nie zauważyli - dziwne...Aż do czasu kiedy ich córeczka przybiegła do leżących rodziców na kocyku z pytaniem "dlaczego ten pan chodzi z gołą psikawką?"...Wyobraźcie sobie w jakim pośpiechu się zwijali:D

to oni jacys dziwni byli,ja bym została isie opalała!

a mozna na plaża nudystów konia walić???

można czy nie mozna,co nikt z was niewalił?

stroje kompielowe to idiotyczny i bezsensowny wynalazek.

Czyżby niebyło tutaj żadnych naturystów?

a co zrobic jak mi dydek bryknie na plaży naturystów?

Bylem w tym roku w mielnie uniesciu i bylo super!to byl moj 1 raz na plazy nudystow palka mi caly czas stala ale nikt mi nie do******lal z tego powodu,pozdrawiam kasie z mama renata ktore na uboczu plazy zrobily mi loda na uspokojenie zebym spokojnie lezal he he

bardzo fajna jest plaża w pobliżu Stogów w Gdańsku. Zabrałem tam swoją żonę nic jej nie mówiąc na jaką plażę idziemy. Wcześniej rozpracowałem topografię, rozłożyliśmy się kawałek za główną częścią plaży naturystycznej, było wcześnie - przed 9 w dzień powszedni, było jeszcze pusto. Trochę poleżeliśmy, oczywiście byliśmy w strojach. Nic się jeszcze nie zorientowała jak skoczyliśmy po jakiejś pół godzinie do wody. Dopiero jak wychodziliśmy po pływaniu naprzeciwko nas znalazła się parka golasów, dalej jeszcze jedna i jeszcze ... Też udawałem zaskoczenie. Pierwsza reakcja - oczywiście szybko się przenosimy. Ale po drodze do naszego grajdołka pojawiły się iskierki w jej oczach i po prostu zdjęła stanik - rzuciła mi tylko - żebyśmy się tak bardzo nie wyróżniali. Jeszcze było kilkanaście kroków, widziałem jej emocje - jednocześnie podniecenie i wstyd. Stanęliśmy nad naszymi ręcznikami, moment wachania - zwijamy ręczniki czy zdejmujemy majtki.

cd. w tym momencie moja pani mnie zaskoczyła i naprawdę zasłużyła na uznanie - jeszcze chwilę się zatrzymała z kciukami włożonymi do zdejmowania majtek, popatrzyła mi w oczy, coś bąknąłem że może łatwiej będzie zdjąć na leżąco. Pomału je zsunęła, ja też i wzięła mnie za rękę - przejdźmy się trochę, miejmy to już za sobą. I swobodnie wyprostowana, wesoła i uśmiechnięta poprowadziła mnie na brzeg, spacerek w jedną i drugą stronę, specjalnie żeby spotykać innych nagusów, po prostu prezentacja tak, żeby przełamać wszystkie opory i się już nie wstydzić.

Bardzo przyjemnie.Jeśli ktoś lubi nagie opalanie to polecam.