Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OnaP

Czuje sie wykorzystana i jestem zakocha chyba nie w tym chlpaku co powinnam

Polecane posty

Gość OnaP

Jestem siedemnastoletnia sflustrowana dziewczyna ktora potrzebuje pomocy!!Problem jest taki ze pewien chlopak na imprezie calowal sie ze mna i takie tam:P Ale mial wtedy dziewczyne po paru tygodniach ona z nim zerwala nie wiadomo z jakich powodów:P Wiec myslalam ze bede miala moze szanse i ona dawal takie sygnaly (wedlug mnie) ale niestety zaczal chodzic ze swoja bylom a ja jestem w nim zakochana od tej imprezy nawet wczesniej i nie moge sie odkochac:( i do tego czuje sie wykorzystana :( POMOCYY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefffi
to przejdzie .... mloda jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam 17 lat
Weź kopnij w dupe kolesia. Gdyby mu zależało, to uż dawno bylibyście razem. Wykorzystał cie, a teraz ma gdzieś???? Tacy są waceci. Oczywiście nie wszyscy. Trzeba się poprostu nauczyć rozszyfrowywać ich w porę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa pomarańczka
flustracja przechodzi, spoko:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GirlLonsdale
jak bylam w Twoim wieku , tez tak mialam , powiem Ci ,ze z czasem Ci przejdzie i poznasz nowego ,wspomnisz moje slowa :) ,albo szczerze porozmawiaj z tym chlopakiem i spytaj go na czym stoisz,w koncu po co masz robic sobie złudne nadzieje jesli on nie wiaze nadzieii z Toba :) pozdrawiam licze ,ze sytuacja sie wyjasni ,albo znajdziesz nowego , godnego Ciebie faceta z odwzajemnionym uczuciem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak sądze jak miałam 17 lat( co już było 100 lat temu) też sie wszystkim przejmowałam a czasem Ci to przejdzie i jestem pewna ze kogoś poznasz.ja jestem na etapie prawie rozwodu także pomyśl sobie ze są ludzie którzy mają wieksze problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaP
ejj ale zrozumcie ze ja z nim nie pogadam bo nie umiem tak gadac z chlopakami na te tematy...i nie poszlam z nim do lozka mowie wam to od razu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa pomarańczka
uff... co za ulga...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyneczkaaa mała
Wiec myslalam ze bede miala moze szanse i ona dawal takie sygnaly (wedlug mnie) -- jasne ajsne ubzdurałas sobie sznase i wmawiam smzu ze to jego wina, ze dawał ci sygnały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sie nie przejmuj na prawde zapomnij o tym.z czasem wszystko przechodzi. a po co z nim jeszcze rozmawiać i o czym właściwie.mó mąż niedawno sie dowiedział ze zrobiłam coś czego nie powinnam no i mam rozwód po 8 latach małżeństwa my teraz mamy o czym rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaP
jestem zalamana caly czas o nim mylle ale tez ciesze sie ze chodzi ze swoja byla bo ona go caly czas kochaala i jest swietna dziewczyna...jestem glupia i tyleee..a na dodatek ten chlopak przyjdzie na urodziny mojej przyjaciolki i znowu mi sie wroci :( ale ja mam zycie nic tylko czekac na smierc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaP
chetnie bym nie szla ale to sa urodziny mojej przyjaciolkiiiii wypadalo by pojsc co nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skoro przyjaciółki to jej powiedz dlaczego nie przyjdziesz. prezent możesz jej dać kiedyindziej życzenia tak samo można wcześniej lub później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej nie iść skoro później miałabyś sie męczyć nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaP
ale ja chce isc tam tylko niechce sie znowu zakochac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co będzie miało gorsze konsekwencje brak zabawy o którym szybko zapomnisz czy zakochanie sie ponowne i męczenie sie bóg sam wie jak długo no pomyś troche zanim coś zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaP
wiesz co zastanowie sie nad tum dzieki ale ja juz lece apap:*:*:*:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaP
wiesz co zastanowie sie nad tum dzieki ale ja juz lece apap:*:*:*:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulek
mam podobna sytuacje... moj dobry kolega chodzi z moja kolezanka.. zerwali ze soba.. On mowil mi, ze juz na 100% nie beda ze soba... wiec ja naiwna uwierzyłam.. nie ukrywam jednak ze mi sie podoba. poszlismy na spacer. myslalam ze moze cos miedzy nami bedzie, dawal mi takie sygnały (wedlug mnie) w koncu...pocałowalismy sie... aa na drugi dzien on byl znowu z Nia... ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×