Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natalia24

Wesele bez alkoholu

Polecane posty

Gość Natalia24

za niedługo ide na wesele i nie będe w ogóle pic bo zazywam leki,ciekawa jestem czy bede potrafiłą bawic się bez alkoholu,mam nadzieje,ze tak Czy któas z Was byla w podobej sytuacji,gdy wszyscy wokól pili a Ty nie?Da sie wytrzymac?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pewnego momentu
generalnie zabawa bez alku jest możliwa, ale jak wszyscy wokół są już w stanie upojenia, to staje się to męczące, z nikim nie można się dogadać po ludzku, bo jakoś tak się dziwnie uśmiechają:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia24
heheheh,mam nadzieję,ze dam radę sie bawic bez alkoholu:-)Muszę!!Z tym dogadaniem sie z ludzi pijanymi moze byc zabwanie gdyz chyba tylko ja będę trzezwa:-DAle co tam!!Dam radę;-)Przynajmniej wszytsko będę pamiętała z wesela,nie zrobię żadnego głupstwa pod wplywem alko(a zdarzaly mi się one:-P)No i na drugi dzien nie będę zdychac w powodu kaca;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz radę wytrzmać bez chlania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkohol to nie wszystko
ja kiedyś wytrzymałam to i Ty wytrzymasz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgh
zalosne jestescie jesli potrawficie bawic sie tylko kiedy jestescie "ubzdryngolone"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche dziwne pytanie- to tak, jakbys nie potrafila sie dobrze bawic bez alkoholu. Ja jeszcze nigdy na weselu nie pilam, a zwykle bawilam sie dobrze. Jak tylko jest dobra muzyka i ma sie z kim bawic, to jest fajnie- bez wzgledu na to, czy sie cos wypilo czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys też myślałam, że bez alkoholu nie da się dobrze bawić, ale sytuacja zmusiła mnie, że musiałam przestac pić i wierz mi, że imprezy wcale nie są gorsze :) tylko fakt, jeśli współimprezowicze przesadzą i stają się nieznośni, szybko można stracic cierpliwość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baśek
Może to były prymicje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie,że można się świetnie bawić bez alkoholu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam małe pytanko
otóz tez wkrótce wybieram się na wesele i postanowilam,ze na tym weselu nie będę piła żadnego alkoholu:-)Tak po prostu,nie biorę leków,wszystko jest ok ale postaniłam byc ZUPELNIE trzezwa......i tu mam pytanie-jak mam odmawiac alkoholu gdy bedą polewac,proponowac,czestowac?Chodzi o to,ze dotąd na kazdej imprezie dosc ostro pilam(mam 25 lat,ide na wesele z chlopakiem,bedą tam moi kuzyni z ktorymi dotad moooocno pilam:-P)Wszyscy bdea na ,axa zdziwieni,ze nie pije:-oCo mam im powiedziec,jakwytlumaczyc,ze mogę pic tylko po prostu NIE CHCE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam ten dylemat co
poprzedniczka:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzezwym ludziom mozna powiedziec, ze sie nie pije i zeby nie nalewali. Pijanych lub podpitych trzeba wziac na podstep. Mi nikt nie lal, bo wiedzieli, ze nie pije i koniec. A ja dbalam, zeby moj maz mial pelny kieliszek (wypelniony woda)- jak ktos chcial z nim wypic, to maz pil ta wode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstynentka
też nie zmaierzam pic na weselach a mam ich w tym roku 2;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych wszystkich
którzy mają problem z odmawianiem - powiedzcie, że się zaszyliście, to słabe ale skuteczne kłamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehehehehe
:-DChyba tak powiem:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja prawie nigdy nie pije
na imprezach. Maz tez nie, bo zwykle prowadzi. zawsze sie dobrze bawimy. Ale na weselu wg mnieprzydalby sie jeden synboliczny toast dobrym szampanem. Jak dla mnie byloby akurat -wystarczyl by , a toastu wg savoir vivre nie wypada pic np woda minaralna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mozesz powiedziec ze bierzesz antybiotyki i ze nie mozesz pic alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasze wesele było z alkoholem, ale ja prawie nic nie piłam tylko szampana na toast;) to samo mój ukochany. I się super bawilismy:D:D:D:D PS>odbilismy na poprawinach. w sumie nie ma wiekszej klęski niz wstawiona panna młoda:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moze ktos
pewnie że mozna sie dobrze bawic :) ja nie moge pic, bo od razu mi żołądek odmawia posłuszenstwa... :o a poza tym jak jestem podcięta, to nogi mi sie plączą. Wole byc trzeźwa. Ale nie mozna krytykowac tych ktorzy nie umieją, bo nie kazdy jest taki sam. Moj facet jest niesmiały i nie umie za dobrze tanczyc. A jak wypije kilka głebszych to od razu wszystko mu przechodzi :) nie znaczy od razu że jest pijak albo nie wiadomo kto. Ludzie są rozni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baśek
Największą sztuką jest sobie odmówić,gdy piło się zawsze i dość dużo.....a teraz pić kiedy się ma na to ochotę.Czyli wszystko pod kontrolą,dodam s w o j ą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam na wielu imrezach(w tym weselach)gdzie nie piłam wcale alkoholu(inni pili)i muszę przyznać,że bawiłam się super,nawet lepiej niż na imprezach z alkoholem:-PAlkohol nie jest niezbędny aby się dobrze bawić,prawdziwa sztuka to umieć imprezować bez niego:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio na weselu kuzynki
wpiłam jedynie 1 lammpke szampana i bawiłam sie rewelacyjnie:-) A WIEC MOZNA SIE OBYC BEZ ALKOHOLU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pije nie wartop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pije nie warto
po co na drugi dzień kac?:-pBez alkoholu tez sie mozna fajnie bawic,zalosny jest ten kto nie moze bez alkoholu dobrze sie bawic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też od jakiegoś czasu nie piję;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwróć
tak, odmawianie trudna sztuka, zwłaszcza na weselu :) odwróć kieliszek do góry dnem - może pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni raz byłam na weselu prawie 3 lata temu i też nic nie piłam - nie musiałam odmawiać, byłam w 8 miesiącu ciąży więc każdy widział :-) Wcześniej na imprezach lubiłam się napić piwka itp, ale teraz kompetlnie nic, stwierdziłam że można się fajnie bawić bez alkoholu i nie mzuszać się do picia tych wstrętnych wódek, drinków i piw (tylko Redds\'a toleruje) no i oczywiście na drugi dzień nie mam kaca. Na swoim weselu które bede mieć w tym roku oczywiście bedzie alkohol, ale ja nie bede pila. Moja siostra (druhna) bedzie mi przy toastach itp. nalewać wody mineralnej do kieliszka (zeby nikt sie nie obrazil ze z nim nie wypije \"na zdrowie\"). Chyba największy obciach to "zgon" Panny Młodej z przepicia na jej własnych weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się...nie ma nic
gorszego i bardziej żenującego niż pijana panna lub pan młody:-oPozostałych gości to też dotyczy dlatego z alholem trzeba uwazac,nie przesadzac,nie mieszać:-PJa także za kilka tygodni wybieram się na wesele i też postanowiłm,że nic nie będę piła:-)Po wiekszej ilosci alkoholu raczej nie za dobrze sie czuję(pomimo iż nie mam bardzo slabej głowy to waidomo,ze jak sie zacznie pic to trudno przestac i powiedziec w penym momencie STOP,NIE PIJE)Dlatego postanowilam,ze na weselu dam sobie spokoj z alkoholem,bez niego mozna tez sie super bawic(czasami lepiej niz po nim;-))Poza tym na drugo dzien ZERO kaca:-D Wkurza mnie tylko to,ze nawet jak powiesz,ze nie pijesz to nadal Cie namawiają do picia:-oNie ma nic gorszego niz natretni pijacy,ktorzy koniecznie musza sie z Tobą napic:-oDlatego powiedziec NIE gdy wszyscy piją to prawdziwa sztuka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię alkoholu więc go nie
piję na weslach i innycj imrezach:-PI to samo mówię gdy na weselisku polewają-po prostu nie,dziękuję,nie piję i już;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×