Co sądzisie o seksie na pierwszej randce? - pytanie do facetów przede wszystkim

Czy związalibyście się z kobietą która na pierwszej randce poszła z Wami do łóżka. Czy myślicie wogóle poważnie o takiej znajomości? Czy może stwierdzacie, że jest łatwa, więc do łóżka można z nią iść jak się sama pcha, ale do niczego więcej się nie nadaje? Czekam na Wasze opinie.

jesli jest super pociag seksualny to ok ale nie polecam, bo to zle swiadczy o kobiecie! na poczatku facet uwaza , ze ona jest super a jak pójdzie do domku to mysli sobie " a jak ona robi tak z kazdym?' i wtedy dziewczyno tracisz swoja wartosc!

Dodam, że pytam dlatego, bo gadałam ostanio z kumplem i mi powiedział, że każdą spotkaną dziewczynę, która mu się spodoba chce na pierwszej randce namówić, by poszła z nim do domu i ją przelecieć. Jak się na to zgodzi, to jest przegrana i do dowidzenia, bo skoro zrobiła to z nim to napewno z 30 innymi przed nim tak samo, a dziewczyny-szmaty mieć nie chce. A jak się nie zgodzi to dopiero można zacząć o niej myśleć poważnie i umówić się na kolejne spotkanie. Co o tym sądziecie?

Chuck Norris ZAWSZE uprawia seks na pierwszej randce A tak serio - facetem nie jestem, ale obawiam sie, ze jesli liczysz na cos wiecej niz tylko 1-nocna przygode, to nie powinnas isc z facetem od razu do lozka. Jesli cos zbyt latwo przychodzi, to sie tego nie docenia. Najwieksza wartosc ma to, o co ciezko walczylismy.

tej "testowanej" dziewczyny juz bym sie z takim nie umowila ...... tylko po takiej propozycji bylby skreslony . Bo co o takim myslec ?? Ze pewnie tak czesto robi i przespal sie z setka dziewczyn i moze ma jakiegos syfa :P

oj tak własnie poznałam swojego faceta wychodzili z kumplacmi na łowy co weekend i wyrywali laski przenosili imprezke do mieszkania a pózniej seks byłam jedyna z nie licznych która sie nie zgodziła! i jestesmy ze soba juzz 8 lat!

Coś w tym widać jest. Czyli wychodzi na to, że faceci lubią pokorzystać z życia, ale najbardziej krecą ich te niedostępne?

że jest to dla mnie nie dostępne... trzeba być ciacho to wtedy może i dziewczyny chcą się spotykać na sex na 1 rnadce... z niskimi i brzydkimi to najwyżej z miłości :D a to chyba nie tak szybko :D

Ci faceci uprawiajacy sex na 1 randce sa na rowni z tymi panienkami :/ meskie ku.rwy :O i nie chcialabym byc z takim...za nic na swiecie

ja również bym nie chciał być z takim facetem

Z moich obserwacji wynika nie tyle, że facet musi być super przestojny itd, ale przede wszystkim musi mieć dobry bajer, jednym słowem powiedzieć jej to co chce słyszeć, a jak do tego jeszcze zabłyśnie dobrą bryką, modnymi ciuchami i ogólenie zrobi wrażenie forsiastego - to zawsze się jakieś naiwne znajdą co na to polecą.

ja ze swoim poszlam do lozka po 2 tyg znajomosci, bylam wtedy dziewicą... on mial wiele panienek przedemną i to niestety ja moge myslec o nim ze wszystkie dziewczyny jakie poznwal poznawal wlasnie w taki sposob - czyli jak najszybciej zaciagnac do lozka. Jestem z nim 4 lata i sie nie zdradzamy.

Męskie kurwy - dobre stwierdzenie, podoba mi się :) Czasem mam wrażenie, że niestety same męskie kurwy mnie otaczają i damskie zresztą też. Ten świat schodzi na psy. Coraz więcej lasek uważa się za wyzwolone i myślą, że polega to na tym, że mogą iść do łóżka z kim chcą i kiedy chcą i to robią. Potem taki facet trafia na mnie i wysłuchuję, że jestem niedostępna, nie wyluzowana, sztywna, nie umiem się bawić... Czasem już nie wiem kto jest nienormalny - ja czy on.

....jesteśmy szczęśliwym, zgodnym małżeństwem, poznaliśmy się 13 lat temu i zaczęło się od słodkiego spotkanka na imprezie - obecnie dzień poznania jest naszą najhuczniej obchodzoną :-) rocznicą...pewnie gdybyśmy nie poszli do wówczas łóżka , nie zwrócilibyśmy na siebie uwagi.....Aczkolwiek nie polecam takiego sposobu szukania partnera, ja akurat miałam farta!

A to dlatego, że na pierwszym spotkaniu nie daję się obmacywać, całować, dotykać o seksie nie wspominając. To jest mój test na facetów z kolei. Jak mimo to nadal będzie chciał się ze mną spotykać to test zdany, jak nie to znaczy, że zależało mu tylko na jednym i do widzenia.

którzy, jak sama nazwa normalny wskazuje, odróżniają się od większości. Norma się cały czas zmienia

E tam, testy nie testy, jakby to od tego zalezalo czy sie w kims zakochamy :P Zwiazek ma szanse na przetrwanie jesli 2 ludzi sie pokocha i dobierze ze soba charakterami.

Nie ma nic złego w seksie na pierwszym spotkaniu, tylko dlaczego niby to się ma nazywać randką? Albo się umawia na seks, albo na randkę. Tylko dlaczego wiele dziewczyn angażuje się uczuciowo , to już tego nie rozumiem - o co im chodzi? BARDZO rzadko zdarza się, że po takim szybkim seksie facet może się zaangażować uczuciowo.

A co myślicie o takim scenariuszu. Dziewczyna zna się z chłopakiem z widzenia. On od zawsze jest znany z tego, że lubi się zabawić, wyrwać laskę i ją przelecieć co czyni w skali masowej, jest osobą popularną, gra w zespole hip-hopowym i chętne zawsze się znajdą. Któregoś razu zaczepia ją w klubie, oboje wstawieni, trochę tańczą razem po czym on proponuje randkę następnego dnia. Spotykają się na mieście, ida coś zjeść, potem on ją zaprasza do domu, proponuje by została na noc, ona się zgadza, potem seks. A do tego w między czasie opowiada jej, że się chce ustatkować, że imprezowanie mu się znudziło, po kilku dniach (scenariusz taki sam czyli chata-seks) mówi jej, że chciałby z nią zamieszkać. (ona jest rozwódką z dzieckiem). Sytuacja dotyczy mojej koleżanki, ona zakochana ma maksa, myśli, że trafiła na królewicza z bajki, który rozwiąże jej wszystkie problemy, a ja się obawiam, że on ma tak bajer opanowany do perfekcji, że po prostu mówi jej to co ona chce słyszeć i że jak mu się znudzi to dostanie kopa w dupę i tyle. Co myślicie?

A skad my mamy wiedziec co siedzi w jego glowie??? W zyciu roznie sie uklada, albo moze ja bajerowac, albo moze o niej myslec powaznie, skad niby mamy to wiedziec?

mysle tak jak ty, ze jak mu sie znudzi to kopnie ją w dupala

Jest mała szansa, że on jednak rzeczywiście mysli o ustatkowaniu się. Mała, ale jednak... A może jemu jest tylko potrzebna gosposia? No bo na brak seksu nie może narzekać? :P

No ja sie zastanawiam, jakie jest prawdopodobieństwo, że facet takiego pokroju (w do dodatku ćpał kiedyś ostro nie wiem jak teraz) zalicza laskę na pierwszej randce, ona mu mówi, że jest rozdódką z dzieckiem, a jemu to o dziwo wogóle nie przekszadza, spotykają się codziennie na seks z ideologią wielkiem miłości jej zdaniem może myśleć rzeczywiście o poważnym związku. Problem w tym, że ona jest totalnie zaślepiona, on jej imponuje (nie wiem czym) , myśli, że spotkała ja historia z harlekina.

lepeij poczekać, ale znam przypadki ze ludzie byli z soba momo ze był seks na pierwszej randce.... ale to tylko nieliczne przypadki...

Ja z moją pierwszą poważną dziewczyną miałem seks po 2 dniach znajomości, ale to była specyficzna sytuacja, bo znajomość internetowa na odległość. Najpierw pisaliśmy do siebie parę miesięcy, potem do niej pojechałem aż 500 km od domu, no i jakoś tak wyszło, że mieliśmy od razu na siebie ochotę :) Związek trwał pół roku, zabiła go odległość niestety. No ale nie żałuję. Jeszcze dodam że do tamtej pory byłem prawiczkiem, a miałem już 22 lata :)

ja też sie przespałam ze swoim obecnym partnerem juz drugiej nocy i co jestesmy ze sobą ponad rok... pozanała nas koleżanka i przez pierwsze 2 tygodnie tylko gadalismy sms, a później po 2czy 3 dniach reala przespałam sie z nim. a sseks dla mnie to bardzo ważna sprawa bo jak jest źle w łóżku to i w życiu jest źle....

No o facecie to tez zle swiadczy jak idzie z pierwsza lepsza do lozka .... Trafil swoj na swego :)

sądzę, że jak komuś to odpowiada to jego sprawa, ja natomiast nie potrafiłabym tak i nie chciałabym mieć faceta, który bzykał ileś tam obcych bądź co bądź kobiet. Co innego kiedy ktoś ma doświadczenie w seksie, bo nie układało się jej/jemu w związkach, a co innego kiedy ktos się zwyczajnie puszcza - dla takich nie mam szacunku ;)

sami porządni i powściagliwi, aż mdli

upuppuupupup