Jeśli opiszesz mi jezioro.....

..powiem co cos o twoim zyciu seksualnym. :) Pozdr.

:p

moje niebieskie jezioro coś teraz nagle wzburzyło, coś sprawia że staje się coraz mniejsze i bardziej... i kurczy się i coraz więcej fal na coraz mniejszej powierzchnie hmm czekam na interpretacje :d

ej jesteś?

I komary. Powiesz,ze jestem oziebła,a ja jestem alergikiem i boje sie ukaszen

no ćoz, desko... opis jest tak dóslowny że az razi... cos sie stało w towim intymnym zyciu co ciebie od niego odepchnelo, więc dobrowolnie zwijasz żagle i na razie nie masz zamiaru sie angazówac w zadne tego typu wybryki.. Dostałas po nosie, albo cie ktos nie docenił albo wykorzystał... Mysle ze czujesz sie rozczarowana i nieakceptowana jako kobieta... Seks jest dla ciebie zodlem bólu istyrachu obecnie, trzeba bedzie włozyc duzo pracy w to by sie t zmieniło....

kurwa nie lubię tych testów psychologicznych bo zawsze się sprawdzają

czasem zdarzy sie jakas burza,dookoła latają krowy i konie :P

Znowu bedziesz nabierac ludzi a potem wykasujesz topicy i znikniesz? Czy to ze piszesz a potem kasujesz alezy od Twojego "widzi mi sie"?

hm.. znowu ataki.... :( czym sobie na to zasłużyłam...?

A moje jezioro jest duuuuże i głęęębokie. Siedzę na brzegu i fasuję szwunga.

Jezioro jest średniej wielkości, piekne promienie odbijają się w wodzie i widać takie srebrne fale:) wkoło jest zielona trawka.

bo czekam ( ja od komarow)

Prosilam Cie o porady na topicu " Interpretuje i wyjasniam... " Doradzilas mi i wielu innym osobom. Bardzo mi to pomoglo, wielokrotnie czytalam te porady i wracalam do nich... A tymczasem ktoregos razu one zniknely, zglosilas topic do usuniecia. Nie rozumiem czemu, czy zle bylo ze pomagal wielu osobom? Cieszysz sie ze zabralas nam te cenne informacje? Teraz chcesz zeby znowu do Ciebie pisac bo pewnie masz chwilke wolego. A co bedzie za tydzien czy dwa, znowu topic zglosisz do usuniecia? Powiedz co Ci przeszkadzal topic "Interpretuje i wyjasniam..." ?

Pliszka, trzeba opisac więcej... najlepiej tez to jak ty sie tam czujesz, jak sie zachwoujesz, co myslisz, oraz wszelkie możłiwe skojarzenia... Pusc wodze fantazji, rozpisz sie....

do Ikebany topik usunęlam ze wzgledu na pewne nieporozumienie miedzy mna a jednym z forumowiczów... nie chce wchodzić w szczególy bo było to dla mnie przykre, po prostu zrobiłam to co uwazalam za sluszne..

dookola raxzej iglaste drzewa, jezioro duze, bez zaglówek. Nie czuje sie radosnie, choc dosc spokojnie. Nie mam ochoty na kapiel ani na plywanie,szukam lagodnego dojscia zeby zamoczyc czubek palcow.

Jest bardzo cieplutko i promyki słońca ogrzewają moją twarz. Woda slicznie wygląda w tym słońcu i lekko porusza ją wiatr. Jest bardzo przyjemnie:)

a coto jest \" zagłowek\"..? musze wiedziec....

tafla wody...czasem jasna, czasem ciemna...ta jasna, skąpana w słońcu, gładka, otwarta przestrzeń, duża...ta ciemna, zasłonieta przed światem, cały brzeg w szuwarach, dzika, pusta...

Pliszka, no, raczej wszystko jasne... Bardzo udame zycie seksualne, oparte na miłosci i zaufaniu... Moze jakas nowa miłośc..? Chyba nie... Chyba stara, dobra i sprawdzona. ale pieknie kwitnie... On rozumie ciebie, ty rozumiesz jego, dostajesz dokładnie tyle ile dajesz.... Piekna rownowaga.. Oby trwała....

W takim razie wielkie dzieki. Skoro " nieporozumienie z jednym z forumowiczow" bylo dla Ciebie wazniejsze niz to ze ludzie korzystaja z porad ktore na topicu byly to uwazam ze nie masz serca dziewczyno. Nie wiecej nie napisze. Zawiodlas mnie na calej linii, mysle ze nie tylko mnie. Pomysl nad tym nim znowu zrobisz cos co " bedziesz uwazaala za sluszne".

Do Ikebany, prosze cię, nie kaz mi sie tlumaczyć z tego.... naprawde nie mogłam inaczej. Przepraszam. Nie wiedzialam ze tyle tu żalu pod moim adresem....:(

Hmmm, miłość sprawdzona i trwała a reszta ... no nie za bardzo i co tu zrobić?

milosc trafia sie, jak na loterii los. chcialabym miec szczescie i cos wygrac na tej loterii :p

a moje jeziorko jest piekne błyszczace przy wschodzie słonca, jes duze wokół trawa i ja stoje na pomoście, Jest pogoda letnia dodam;) i co?

aha i czuje sie bardzo zrelaksowana wypoczeta jestem w sukience letniej i rozciagam ręce, jakbym sie przeciagala;) fali zadnych nie ma tylko takie delikatne, na drugiej stronie widze drzewa stoja sobie na horyzoncie;)

normalnie aż się boję, ale co tam! ja tez chcę... moje jezioro ma pomarszczoną taflę, jest lekki ciepły wiatr, niebo pochmurne ale nie zanosi się na wiatr. Zbliża się wieczór. W pobliżu rosną trzciny i tataraki, przyjemnie szumią na wietrze, dokoła nie widac żadnych domów, tylko ja i jezioro :D

mogę więcej..taki wieczorowy chłodek nad jeziorem jest bardzo przyjemny, cisza, gdzieniegdzie słychać przelatującą kaczkę (ooo tego się boję najbardziej co to wyjdzie!!!), nic nie przeszkadza mi w tym miejscu...ja i jezioro....

hmmm moje jezioro jest duze,ma nieregularne ksztalty,z jednej strony jest las,jest cieplo,slonce wysoko,na jeziorze widze kilka zaglowek,na pomoscie siedzi rybak