Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość łezka 24

NIKT SIĘ MNĄ NIE INTERESUJE!! POGADAJCIE ZE MNĄ!

Polecane posty

Gość poczekaj..
*przepraszam miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie nie dzieiw sie ze jestes smutna:( jeszcze ze jego rodzice cie niecierpia to juz w ogole jest dobijajace a dlaczego tak od poczatku za toba nieprzepadali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieciak
że też wy, baby, musicie gadać o wszystkim i ciągle.. całymi tygodniami nie odzywam sie do nikogo i mi to nie przeszkadza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łezka 24
witam ponownie. nawet się wyspałam. no cóż.. nie cierpią mnie bo nie mam kasy a dla nich tylko to sie liczy. i namawiają mojego misia żeby sobie znalazł bogatą. miłość nie ma dla nich żadnego znaczenia. gdybym była milionerką to nosiliby mnie na rękach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łezka 24
no to pogada jeszcze ktoś ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę pogadac 24
czesc, ja ostatnio mam małego dołka, z chłopakiem zerwałam jakies pół roku temu, razem z nim urwały sie znajomości, no i teraz tez nie zawsze mam z kim pogadac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łezka 24
no to współczuje, życie jest okrutne. a co to znaczy że urwały się znajomości? z kim? z chłopakiem? czy z innymi znajomymi? pytam bo mnie też się urwały prawie wszelkie znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalisha19
mna tez sie nikt nie interesuje.. :( wiem jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę pogadac 24
dla mojego chłopaka zerwałam swoje znajomości nie tak od razu, ale długo z nim byłam, wiec tak wyszło, a jego znajomi odeszli razem z nim, wiec teraz cieniutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I chyba znowu zaczynamy sie dolowac. Ja tez mam takie chwile ze wydaje mi sie ze nikt sie mna nie interesuje, nikomu nie zalezy na tym co robie mowie. Tylko wtedy gdy cos trzeba zrobic, gdy chodzi o pieniadze to wszedzie wszystkich pelno. Studiuje zaocznie a moi rodzice praktycznie wogole sie tym nie interesuja, moj narzeczony na poczatku mowil ze bardzo mu sie to nie podoba ze oni tak do tego podchodza ale nie wiele czasu trzeba bylo i on tez sie zmienil. Mialam przez 2 tyg praktyki w zakladzie kosmetycznym tez ich to malo obchodzilo wazne bylo tylko to jak im minal dzien, co sie wydarzylo ciekawego, z czego mogli sie posmiac a ja ciagle na boku. Nie wiem czy jestem egoistka ale bardzo drazni mnie temat moich rodzicow i mojego narzeczonego poniewaz sytuacja wyglada nastepujaco: moj tato pracuje u niego w firmie wiec widuja sie codziennie po 8-10h, przyjezdzajac do domu (tato do domu a moj N \"do mnie\" na 2-3h) jemy przewaznie wspolnie obiado-kolacje przy ktorej oni jak zwykle maja ze soba tysiace wspolnych tematow, ciekawostki z pracy i w sumie to jest rozmowa o pracy po pracy. Ja znowu zostaje z boku czasami uda mi sie skardnac chwile sam na sam z moim N. Mowilam mu juz kiedys ze ja nie wiem do kogo on przyjedza, ze jego zbyt dobre stosunki z moim tata odbijaja sie na stosunkach miedzy nami ale on twierdzi ze nie powinnismy sie zamykac w klatce i ze on lubi spedzac czas nie tylko ze mna ale rowniez z nami czyli (ze mna i rodzicami) tylko ze wtedy ja siedze jak kolek a on wciaz dyskutuje z tata na tematy ktore dotycza ich albo ich pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łezko nie zalamuj sie i badz silna, jestem z Toba:) tez jest mi czasami ciezko ale jakos uodpornilam sie i sama radze sobie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×