Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dlaczego tak jest

Jestem swiecie przekonana ze niektorzy sa skazani na samotnosc!

Polecane posty

Gość dlaczego tak jest

Tak patrze. Brzydkie pary, ona przecietna, on przecietny ale znajda sie i beda szczesliwi. Inna moze stanac na glowie i tak bedzie sama albo faceci zawsze ja zdradzali, porzucali albo zaden sie nie zainteresowal. Np moja znajoma, pierwszy facet odszedl bo wygaslo, drugi zdradzil. Poszla do psychologa, leczyla sie rok i trzeci facet tez odszedl. Po prostu niektorzy nigdy nie beda szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-czarna tym razem
na to odpowiedzi może być wiele. Może musi jeszcze wiele przeżyć (jak posła do psychologa to może problem był... skoro odszedł ten trzeci to może problem się nie skończył) a może musi poczekać, a może masz rację. Czasem siedzi takie co św człowieku, ni to pies ni wydra co przeszkadza i uniemożliwia mu bycie szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOże trzeba być szczęsliwym bez faceta?:O Wiesz, z facetem i tak życie ejst takie samo, tyle, ze trzeba jeszcze mu gotować, prać dwa razy tyle, częściej nastawiac zmywarkę i znosić czyjąś ciągłą obecność. Jeżeli ktoś nie jest zadowolony z życia i z siebie, nie pomoże mu nikt inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimmm
Ale los się czasem odmienia i nagle wszystko może ułożyć się inaczej niż do tek pory. Może za godzinę, może za tydzień, a może za rok wszystko może się zmienić w naszym życiu-czasem decyduje sekunda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karlo
ja mam własnie podobne podejście do kobiet. wydaje mi się ,że jestem skazany na samotnośc, sam nie wiem dlaczego, mam wiele atutów, ale zawsze dostaję kosza od kobiet, albo mam pecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-czarna tym razem
na to odpowiedzi może być wiele. Może musi jeszcze wiele przeżyć (jak posła do psychologa to może problem był... skoro odszedł ten trzeci to może problem się nie skończył) a może musi poczekać, a może masz rację. Czasem siedzi takie co św człowieku, ni to pies ni to wydra co przeszkadza i uniemożliwia mu bycie szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawet jestem o tym przekonana:) Teraz już nic nie zburzy moich planów o byciu starą, wiedźmowatą, zdziwaczałą, samotna babą, ze stadem kotów:) Mało tego- nie zamierzam również podejmować żadnych kontaktów seksualnych z mężczyznami, ponieważ nie chcę potem zdychać samotnie na raka, bo jakiś goguś zarazi mnie syfem:classic_cool: I jakoś mnie to nie martwi🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 22 lata
...i pewnie nie będę wiarygodna w tych słowach, ale stawiam na samotność już próbowałam z mężczyznami, doświadczenia seksualne mam, miłosne też, pozostały mi po tym grzybica i złamane serce :) zdecydowałam, że koniec, już od 7 miesięcy jestem sama, na wszlekiego rodzaju propozycje mówię grzecznie acz stanowczo - nie zaplanowałam sobie życie, teraz krok po kroku realizuję plan mam przyjaciół, którzy kochają mnie miłością jakieś potrzebuję i która nie boli aby się utrzymać nie potrzebuję mężczyzny, będę samowystarczalna po studiach dbam o siebie, podobam się, ale z mężczyznami żadnych doświadczeń proromantycznych mieć nie zamierzam ja chcę funkcjonować solo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-czarna tym razem
masz rację, nie idź do łóżka z facetem i to nie z powodu syfa tylko dlatego, że jak doświadczysz Zjednoczenia to tego wiecznie będzie Ci brakować. Tylko czy lepiej żyć namiastką życia ale w poczuciu zadowolenia czy żyć w cierpieniu ale ze świadomością czym jest szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa studentka
wszystko ma swoje plusy i minusy, ale jednak zakochanym zyje sie lepiej. Nikt nie chce byc cale zycie sam... Razem zycie jest piekniejsze;) a ze trzeba dac cos od siebie drugiej osobie - w koncu chyba o to chodzi w milosci??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś w tym jest
Ja też zaczynam godzić się z brakiem mojego szczęścia. Każdy, który mi się podobał dla mnie był niedostępny. Co to, jakieś przeznaczenie, czy co? Za to mam powodzenie u żonatych. To jest porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuptus
deska nie zwalaj wszystkiego na facetów wy tez rozsiewacie różne syfy ,ale to nie o syfy chodzi tylko o wasze wieczne niezadowolenie niestety kobiety takie już są że myślą tylko o sobie i są zapatrzone w siebie i nic poza swoim ja nie widzą no cóż wasza strata pomyślicie dopiero o kimś bliskim jak bedziecie gdzieś tam zdychać w samotnosci i nie bedzie miał wam kto szklanki wody podać i wtedy sie obudzicie że facet by sie przydał -niestety wtedy jest już za póżno choć myślenie dla was jest trudne pomyśl o tym zawczasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-czarna tym razem
do ja mam 22 lata problem jest w tym, że człowiek się zmienia i w pewnym momencie zmienia zdanie. Tyle, że nie jest łatwo o partnera bo 30tka na karku i wtedy człowiek pluje sobie w brodę. Albo inaczej. Zaczynają pojawiać się potrzeby, marzenia, koleżanki i przyjaciele wycofują się wgłąb swoich rodzin. Zostajesz sama. Pojawiają się depresje, problemy z sobą, ból istnia i bezcelowść życia. I nie jest problemem utrzymanie. Tobie brakuje tego kto Cię dopełnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa studentka
a ja mam powodzenie u 30-latkow eh nie ma lekko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuptus
nie-czarna taka młoda a już wie o co chodzi brawo moje uznanie choć jedna która myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz się przekonałam na własnej skórze, że lepiej mi było, jak nie wiedziałam, co to znaczy kochać kogoś i jak nie umiałam wyrażac uczuć. Tak samo zapewne byłoby i z seksem:) ja mam 22 lata----> Lubię Cię:classic_cool: Zajebiste podsumowania miłosnych zmagań: \"pozostały mi po tym grzybica i złamane serce\":)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 22 lata
ja już miałam tego, tóry przepełnia, dopełnia i wypełnia także dosłownie narzeczonego miałam, brzmi dumnie pewnie jestem skrzywdzona, jestem zła wiem, że z moją psychiką, z moim sposobem przeżywania nie będę w stanie jeszcze raz przechodzić przez to piekło nie chcę tu pisać bólem wiem na pewno, że stawiam na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-czarna tym razem
tuptuś ja to z własnego podwórka:( 27 lat fizycznie, ok. 50 psychicznie i nic fajnego w perspektywach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 22 lata
który*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuptus---> Tak, pewnie:o Tylko yupośledzony umysłowo człowiek znajduje sobie innych, zeby na starość miał mu kto wodę podawać:O Sory, ale takie podejście to jest żenada. Jak chcesz to sobie zatrudnij pielęgniarkę, albo praczkę i sprzątaczkę:O A jak twoja żona umrze wcześniej, to co- całę życie będziesz sibie pluł w brodę, że się z nią męczyłeś, bo i tak ci się do przynoszenia wody nie przydała?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-czarna tym razem
byłam w tej samej sytuacji tyle, że mam parę lat więcej niż Ty i więcej przeżyłam i dawniej to było. Jakieś czas temu myślałam jak Ty. To się zmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonardo_defeat
nie-czarna, wolałabyś małego czy dużego tuptusia? tak tylko pytam, wiesz, lepiej znać swoje szanse.....;>)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-czarna tym razem
Twoje zdecydowane i radykalne podejście sugeruje, że masz wieki doświadczeń przynajmniej. Umówmy się, że z nas dwóch ja jestem starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuptus
każda potwora znajdzie swego amatora uważam że nie ma nic gorszego od bycia samotnym już lepiej czasem dać sobie po pysku lub przez miesiąc sie do siebie nieodzywać ale wiem że ktoś na mnie czeka w domu i denerwuje sie o mnie a jeśli sie bardzo wścieka o coś na mnie to znaczy że mu-jej zależy itd itp no chyba że przegina ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" dlaczego tak jest Tak patrze. Brzydkie pary, ona przecietna, on przecietny ale znajda sie i beda szczesliwi. Inna moze stanac na glowie i tak bedzie sama albo faceci zawsze ja zdradzali, porzucali albo zaden sie nie zainteresowal. Np moja znajoma, pierwszy facet odszedl bo wygaslo, drugi zdradzil. Poszla do psychologa, leczyla sie rok i trzeci facet tez odszedl. Po prostu niektorzy nigdy nie beda szczesliwi. \" Jakże \"dogłębna\' analiza psychologiczna:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-czarna tym razem
eee????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 22 lata
Deska, no to jest to uczucie odwzajemnione ja wiem, że mężczyzna to taka maszyneria, któa ma tylko jedną wajchę prosty w obsłudze ja juz potrafię z nimi postępować, ale póki to oni mnie, a nie ja ich / o miłości mowa / może sie jeszcze z nimi pobawię, ale moje serce jest na urlopie i w tej krainie jest zima i noc a w ogóle to planuję przyszłość: ja i strych i 60 kotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 22 lata
i planuje być sama. Jestem sama sobie wystarczalna, mam pracę w której sie realizuje, i którą bardzo lubię. Znajomych i przyjaciół też mam, chociaz jak już ktoś wczesniej mądrze zauważył powoli się wykruszają, ale Ci najwierniejsi będą zawsze.... Nie czy moje myślenie w przyszłości się zmieni, ale wątpie w to. Wiem z czego się to wzieło, bardzo kochałam , kocham dalej kogoś, ale się skończył a ja nieumiem się zakochać w kimś innym. Jest miłością mojego zycia a ze do końca nie spełnioną:( Boli jak cholera. Dużo mnie już życie nauczył i jedno wiem chcę być sama jesli nie jest mi dane być z Nim. I nikt mi nie powie że poznam kogoś i się zakocham, to nie prawda nie zakocham suę juz winnym . A być z kimś kogo nie kocham to nie dla mnie. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To kup sobie psa- też będzie czekał z niecierpliwością;) Dla mnie ludzie, którzy zawsze muszą kogoś mieć, niezależnie od uczuć, jakie żywią lub jakich nie żywią do swoich partnerów, nie szanują innych, mają do nich przedmiotpwy stosunek, a przede wszystkim nie szanują samych siebie:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laser
no ja tez juz raczej bede sama, mam 27 lat i jestem deska wiec chyba zaczne skupowac koty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×