Slub brata

Nie jestem z natury wredna i zlosliwa,ale wierzcie mi,ze nie wiem jak sie zachwoac wobec brata.Jestem w ciazy i jak to w zyciu bywa :p mam teramin porodu ten sam co moj brat slub.Nie przelozyl go i strasznie sie wkurzylam,ze mnie tak potraktowali...[wsiekly]Mieszkamy za granica tak,wiec bede rodzic tutaj ze wzgledu tez na to,ze ojciec dziecka tez mieszka ze mna za granica,wiec nawet jak urodze wczesniej chocby tydzien to i tak nie przylece.Mialam byc swiadkowo,a tak sie ...:p Jego przyszla zaonak miala do mnie prtensje,ze mam do nich zal Nie wiem moze jestem za bradzo tym przewrazliwiona,ale nie rozumiem dlaczego nie mogli przelozyc slubu ze wzgledu na mnie i dziecko Co o tym sadzicie??? Dodam jeszcze,ze moj brat sie dowiedzial,ze jestem w ciazy jak nie bylo wszytsko zalatwione tzn.byla tylko sala zalatwiona

Rozumiem i ciebie i twojego brata. W sumie mogl przesunac slub, ale pewnie sie juz nastawili na ten termin, wplacili zaliczke- byc moze nie dalo sie juz dostac sali w innym fajnym terminie? Pewnie sie troche zdenerwowali, ze weszlas im w parade z twoja ciaza. Oni byc moze sa na ciebie zli, ze zaszlas w ciaze akurat na ich termin. Wiadomo, ze tak sie stalo i nie zrobilas tego specjalnie, zeby im dokuczyc. Ale ze slubami tak to juz jest- delikatna sprawa..... Z drugiej strony rozumiem tez ciebie. Przy planowaniu terminu mojego wesela upewnilam sie najpierw, ze mojemu rodzenstwu pasuje i specjalnie dla siostry przesunelam termin o tydzien. Ale pamietam, ze choc bylo to rok wczesniej, trudno bylo zmienic ten termin i ze udalo sie cudem, bo jakas para zrezygnowala. Tak wiec nie wiem, co ci powiedziec. Mnie tez by bylo przykro na twoim miejscu. Byc moze na miejscu twojego brata bylabym tak samo zawzieta? Kazde z was ma swoje powody, zeby uwazac swoja wersje za wlasciwa... Moze twoj brat zdecdowalby sie choc wziac slub cywilny wczesniej, abys mogla byc obecna na jego slubie?

Uważam, że oboje mieliście ważne plany i macie. Brat pewnie myśli dlaczego mam przekładać ślub ze względu na to, że ona jest w ciąży. Przecież dla mnie mój ślub jest najważniejszy, i na odwrót. Ty myślisz, dlaczego nie przełożył przecież mój poród jest ważniejszy. Możecie się tylko oboje pogodzić i spotkać razem po ślubie brata, i miło spędzić czas. A poza tym sala to już coś, to już są włożone pieniądze, niestety to podczas organizacji jest ważne. Nie możesz mieć postawy roszczeniowej, że ci się należy.

rozumiem cie i wiem ze jest ci przykro z powodu że nie bedziesz na slubie brata jak dawno mają ustaloną date slubu ??? ja przy wyborze upewniłam sie że moj brat nie ma zplanowanego innegfo wesela

ustalili ja jakos przed tym calym zalatwianiem...

ale byłas już w ciazy???? czy nie

bylam i wlasnie dlatego tak sie wkurzylam

a no to co innego mogł zmienic date dziwne moze jego przyszła żona miał duży wpływ na date :(

Jesteś egoistką! Brat nie musi (i nie powinien) układać sobie planów pod ciebie! Ma swoje życie i to ono jest dla niego najważniejsze. Straszna jesteś :/

Wiem,ze to co innego ona podobno sie poryczala Jak sie dowiedziala,ze prosze brata o przelozenie daty.Znajomi mowia,ze ze zlosci

nie musi owszem ale mogł przecież to siostra i nie jej kaprys że nie moze byc na slubie tylko ciąża a wiedział że siostra w ciązy wiec mogł wziąc to pod uwage

ty jestes straszna ciekawe jak Ty bys sie czula gdybys byla na moim miejscu.Tym bardziej,ze moj brat jest dla mnie i byl zawsze wazny.Nie rozumiesz wogole co ja pisze bujaj sie :O

uważam że rodzenstwo to powinno sie trzymac razem i zawsze powinni stac za sobą murem owszem to jego życie a siostra jest jego najbliższa rodziną i to troche przykre że jej zabraknie w tym dniu

Nieee, no... Dawno nie spotkałam tak maksymalnej egoistki, jak ty! Jak ty w ogóle śmiesz proponować bratu zmianę daty JEGO ŚLUBU?! Kim ty jesteś?! Przekładaj swoje imprezy, uroczystości i inne takie! Narzeczona twojego brata ma prawo mieć swoją uroczystość tego dnia, którego to ustalili. A ty jesteś TYLKO dodatkiem do ich ślubu! Zajmij sie swoim życiem i pilnuj swojego faceta, żeby od ciebie nie uciekł!

A co tu rozumieć? Egoizm smarkuli, która mysli, że będzie najważniejsza? Dziecko, twój brat ma już najważniejszą dla siebie osobę i to z nią spędzi życie. I z jej zdaniem będzie się liczył, nie z twoim! Dorośnij, bo źle wróżę twojej rodzinie!

Myszka, a dlaczego miał to brać pod uwagę? Może wziął pod uwagę sprawy związane ze swoją narzeczoną? A może jest coś, czego autorka topiku nam nie mówi? Rodzeństwo rodzeństwem, ale przyszła żona jest i będzie ważniejsza, niż zdanie siostry.

moja rodzina ma sie swietnie i nie musisz sie martwic siostra dodtaetk do slubu :D ona miał byc swiadkiem wiec nie wiem czy to taki mały dodatek nic dziwnego że zbedna sie poczuła

Myszka, to nie było do ciebie. czytaj ze zrozumieniem :/

Siostra zgadzając się na bycie świadkową zapomniała, że jest w ciąży? No proszę... A świadka zawsze można zmienić, z tym nie ma problemu.

NIE BYLO JESZCZE DATY USTALONEJ TYLKO BYLA MOWA O SLUBIE A PROSIL MNIE BYM BYLA JEGO SWIADKIEM....I NIE JESTEM ZADNA SMARKULA JAK NIE CHCESZ NIE WYPOWIADAJ SIE DZIWAKU do kolezanki.... DZIWNE JESTESCIE,BO MOJA RODZINNA INACZEJ TO WIDZI... DZIWNE TEZ JEST TO,ZE KUMPLE I JEGO ZNAJOMI UWAZAJA,ZE ZACHOWAL SIE JAK OSTATNIA S...

rozumiem twoj żal i wiem co czujesz sama mam brat i wiem że musze sie liczyc z jego zdaniem czy mu pasuje nie jestem podła to nic trudnego dopasowac sie do najbliższej rodziny jaką jest brat a czy rozmawiał z tobą o tym czy udał że nic sie nie stało

rozmawial,ale bys musiala widziec jak :O Juz nawet nie napisze jak,bo szkoda slow...Zaraz kolezanka napisze ze jestem smarkula A to nie tak do konca poprostu nie rozumiem dlaczego sie tak zachowal dlaczego normalnie nie pogadal tylko z wyrzutami ....

Co to za brat,ktory sie nie liczy z siostra slub mozna przelozyc a porodu raczej nie :O Moge sie zalozyc,ze to sprawka jego zonki,bo jak napisalas wczesniej,ze znajomi sa zli na niego to wynika z tego,ze znia jest cos nie tak a nie z Toba :D Nie przejmuj sie ;D On jeszcze bedzie tego zalowal jka dojdzie do slubu i zoabczy ze ciebie brakuje:D A moze jakas citka zapyta czemu Agi nie ma...Ciekawe cpo odpowie

hehhe tak myslalam ze to Ty ;) ok juz znam twoje zdanie na ten temat ;D Chce poznac innych ludzi :D

TEZ CZYTAM Z ZACIEKAWIENIEM OPINII :O Niektorzy jeszcze nie dorosli hehe :D

pomyśl może w ten sposób że to im ma odpowiadac data i wszystko co zwiazane ze slubem nie tobie ty juz mialas slub lub bedziesz miala wiec bedziesz ustalac tak jak chcesz. To ich dzien. Gdyby twoj brat chcial czekac az wszystkim dogodzi to pewnie zostalby kawalerem

to jest dzień twego brata i jego przyszłej żony-tylko ich!każda inna osoba na tym weselu jest dodatkiem-nawet ty. przykro mi. a datę ślubu można zmienić w przypadku np. wypadku lub tragedii w rodzinie. Coś mi się wydaje, że ty już i tak im tę uroczystość popsułaś swoimi pretensjami-może ty przełożysz termin porodu?

zgadzam sie w 100% z po 10 latach i 3 mies. zaręczy. NIe powinnas sie miec do nich pretensji i chciec przelozenia slubu. Przelozenie wiaze sie z zalatwianiem wszystkiego na nowo, szukanie nowych terminow, strata zaliczek itd, chcesz brata narazic na dodatkowe koszty? poza tym spojrz na to tak ze od dzis 10 miesiecy do przodu wszystko jest pozajmowane a znalezienie czegos wolnego graniczy z cudem. Jesteś przewrażliwiona i zachowujesz sie jak pepek świata a to jest ich dzień i ich decyzja.

poza tym chyba nie jest dla nich tak ważne abyś była ich świadkiem-ich decyzja i należy ja uszanować nawet jeśli ci to nie odpowiada, nie masz prawa mieć do nich pretensji-oni nie biorą ślubu dla ciebie tylko dla siebie. każda decyzja z tym związana powinna uwzględniać tylko ich pragnienia.widocznie tak zdecydowali.

chce żeby była jego świadkową a potem ma pretensje, że będzie rodzić i się nie pojawi? To co, ma wstrzymać poród? Przecież wiedział kiedy rodzi więc mógł ustalić datę na miesiąc później. Też byłabym wkurzona. Zwłaszcza, że chciał ją na świadkową, co innego gdyby była zaproszona jako zwykły gość. Albo traktuje ją poważnie albo na odwal proponuje świadkowanie. Potem jeszcze będą z żoną obrażeni, że nie przyjechała i zepsuła im uroczystość, nie dała kasy może itp.