Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pobretka

Mam romans... z zajętym chłopakiem

Polecane posty

Gość pobretka

Jest dwa lata młodszy ode mnie, ma starszą dziewczynę, z którą planuje ślub... a ja się zakochałam tak mocno, że dałabym się za Niego pokroić. Płaczę, nie śpię, nie jem, żyję tylko marzeniami od jednego spotkania do następnego. Poprzedniego faceta kochałam 14 lat, więc jestem raczej stała w uczuciach i załamuje mnie to, co mnie czeka. Może są jakieś sposoby na odkochanie, tylko ja ich nie znam? Błagam o pomoc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobretka
ma twarde jajka i małego ptaszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehiii
To jak... ? :( On spotyka się z Tobą na seks??? Masakra... Nie kochaj kogoś kto jest draniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobretka
Tak, spotykamy się na seks... ja początkowo szukałam odskoczni po poprzedniej miłości no i się zakochałam. On powiedział, że robi tak tylko do ślubu... że po ślubie na pewno nie zdradzi swojej dziewczyny... nie mogę z tym żyć... :( Wiem, że postępuje nieuczciwie, ale nie potrafię przestać go kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasiogyeo
żal mi Ciebie... zrób coś radykalnego-nie brnij w to dalej...zakończ to...oto moja rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia.....
Im dłużej znim "jesteś" tym trudniej Ci z tym skończyć-pomyśl,że stać na cos więcej niż bycie zabawką-odskocznią...on będzie z tam tą skoro jasno ci mówi ze weżnmie z nią ślub-no chyba że ona się o was dowie,ale nie powiedziane,że będzie wtedy z tobą bo ciebie nie traktuje poważnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez zeba na przedzie
Ty przynajmniej wiesz na czym stoisz ... a tamta dziewczyna nie wie,ze jej "ukochany" ma taka odskocznie. Zal mi i Ciebie i jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iy
też miałam identycznie. Skonczyłam to bo za bardzo bolało.... Byłam zakochana do krwi, do nieprzytomnosci... On żeni się niedługo, w lipcu. Po odejściu długo nie mogłam dojsc do siebie, jeszcze teraz zdarza mi sie popłakac za nim... Ale wiem że dobrze zrobiłam. I tobie radze to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie dobra dobra
a ile masz lat jesli mozna wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×