nie chce żeby był moim sponsorem... co zrobić?!

mam 18 lat... moje wszelkie zachcianki zaspokajam dzięki stypendium naukowemu oraz pieniążkom, które ewentualnie dostaję od rodziców... mam chłopaka, który pracuje i całkiem dobrze zarabia... czasem odnoszę wrażenie, że mnie sponsoruje... nie pozwala placic za kino, imprezy itp., mimo to, ze nalegam... czesto kupuje mi prezenty, za ktore nie moge sie odwdzieczyc... bardzo zle sie z tym czuje - mowilam mu o tym, ale twierdzi, ze przesadzam, ze gdyby nie bylo go na to stac to by tego nie robil... brak mi argumentow, a naprawde stanowi to dla mmnie spory problem...

np. dzien przed seansem do tego kina ? :O nie rozumiem jak mozna komus "nie pozwolic" .....

po prostu nie pozwala, urzadzajac sceny przy kasie... :/ a ja chcac uniknac klotni na oczach ludzi potulnie spuszczam glowe...

i zrob mu niespodzianke ... i nie pozwalaj na siebie wrzeszczec ....:O

jeśli chce to niech płaci ... a Ty czasem postaw mu ultimatum, jeśli on taki prostak i robi sceny przy kasie, zrób to samo: powiedz ostentacyjnie, albo przyjmujesz zaproszenie i pozwalasz bym tym razem zapłaciła....ale robisz w tym zwrot i sobie idziesz

w dziseijszych czasach, kiedy to laski cyckają swoich facetów na kase na wszystkie możliwe sposoby, twój problem jest po prostu wzruszający....

Przestan z nim sypiac ... Jesli nadal bedzie placil za kino - to juz nie sponsoring lecz charytatywnosc :)

albo robisz w tył zwrot i sobie idziesz - i chodziło mi o Ciebie, nie że to mówisz :O :D, tylko obraź się i se pójdź

macie racje - chyba jedynym wyjsciem bedzie pokazac mu, ze potrafie zachowac sie tak samo jak On...

alez ty mu sie odwdzieczasz bedac jego dziwka w lozku

nie jestem jego dziwka, a jego dziewczyna od ponad 1,5 roku...

to to samo on ci sponosruje kino a ty mu dajesz dupy.

jeśli ona jest jego dziiwką to on jej dziwwkarzem, bo daje członka - więc równowaga jest teraz tylko kwestia płacenia i już ! ps laska nie sugeruj się facetem, to stulejarska mać, mająca za zadanie prowokowanie (jaki piękny rym )