Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dominiczka

Moje obawy czy słuszne

Polecane posty

Gość Dominiczka

Mój facet w czerwcu będzie świadkował u swojego kolegi na śłubie z naprawde śliczną dziewczyną. Czemu odczuwam w sobie niepokój z tego powodu. Facet zapewnia mnie , że mnie kocha i nic tego nie zmieni, ale ja mam jakieś obawy czy myślicie że mam powód czy przesadzam. Na dodatek mam wrażenie że kolega chce go z nią zeswatać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleciesz od rzeczy
... wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecej wiary w siebie i zaufania!! też bedziesz na tym weselu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble blerrr
o ile cie kocha to napewno zostanie z toba jezeli nie to nie jest facet dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominiczka
tak też tam będę. wogóle powiedział że oświadczył swojemu koledze że będzie bawił się ze mną nie z nią i żadnego gorzko nie będzie bo on też by nie chcial żebym ja np jak bym była świadkową całowała się z jakimś kolesiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominiczka
ale też i świadkowanie chyba że wcześniej się ustali z orkiestrą że nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominiczka
ja chyba popadam w paranoje ale jak coś między nimi zaiskrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różne są te głupie zabawy na weselu ale o całowaniu świadków to nigdy nie słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczesniej tez bym Ci powiedziala wyluzuj - ale mialam podobny przypadek tylko, ze ja mialam byc swiadkowa z kolega pana mlodego i sie okazalo, ze tamta rodzina (pana mlodego) wymyslila sobie, ze nas wyswataja (bo im sie wczesniej spodobalam i chcieli mnie do swojej rodziny), no i tak zakombinowali, ze mojego faceta na weselu nie bylo, no i zaspiewali nam gorzka wodka, ale na szczescie pocalowalismy sie tylko w policzek. bardzo mnie to wkurzylo i olewalam go jak moglam - mimo, ze bylo trudno bo w koncu swiadkowie musza sie razem bawic, zwlaszcza ze on byl wolny. ale nic z tego nie winiklo - wiec zaufaj facetowi bo nawet jesli wszyscy beda go pchali w ramiona swiadkowej, to jesli mu na Tobie zalezy - nie zrobi to na nim najmniejszego wrazenia, ani niczego miedzy Wami nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było myśleć
jezu, skąd masz takie informacje? ja pierwsyz raz słyszę, zeby obce osoby były zmuszane do całowania się na weselu :o echh, w takim wypadku chciałabym bardzo byc świadkiem, zeby potem odmówić :D ale tak, zeby okreistrze w pięty poszło :D w ogóle jakoś "gorzko" mnie odrzuca, jeżeli kiedykolwiek będę miała wesele to goście zobaczą co najwyżej buzi w policzek :P nie będą się slinić żadne dziady opite wódą na widok "gorzko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest całowanie świadków, przynajmniej na każdym weselu na jakim ja byłam świadkowie \"musieli\" się całować. A co do tematu moim zdaniem nie masz czym sie przejmowac :), chlopak przeciez zadeklarowal sie ze bedzie bawic sie z Toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było myśleć
świadkowie nic nie muszą. mogą chcieć się razem bawić, ale musieć nie muszą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli Ty tam bedziesz, to ona tez powinna kogos miec - i wtedy problem rozwiazany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominiczka
podobno ma przyjść z narzeczonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ ona mu tylko obciągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×