moja narzeczona złapała mnie w lóżku z koleżanką.

dziweczyno weź ty sie puknij. Mój luby nie jest ideałem, ale to nie jest powód żebym zaraz wchodziła do łóżka innemu facetowi. Ma swoje upodobania których ja w łóżku nie jestem w stanie zaakceptować i co myslisz ze bedzie szukał tego u innej, raczej wątpię, to kwestia charakteru, nie samym sexem zyje człowiek. Złapany Kuba ma troche racji, facetom ciężej jest sie oprzec seksownej lasce, niz babkom seksownemu przystojniakowi. Fakt to co zrobił było bardzo nie odpowiedzialne, ale mam wrażenie że chłopak szczerze żałuje tego co zrobił i naprawde chce to naprawić. NIE WYDAJE MI SIE ZEBY TEN TEMAT BYŁ PROWOKACJĄ a nawet jesli jest, to pkazuje ludzkie zakłamanie bo rzeczywiście ci którzy najbardziej sie zapierają że nie wybaczą sami nie wiedzą jak zaregują tak naprawdę jesli sprawa ich dotknie, znam pary, które sie rozeszły, znam i takie które jeszcze bardziej sie zżyły, a wina za zdradę leży ZAWSZE PO ŚRODKU, a tak poważnie po stronie osoby zdradzającej.

Czesc Kubuś jak bedziesz w sieci to odezwij sie mam ci coś myślę ważnego do powiedzenia.

Szczęka mi opadła jak to przeczytałam. Sorry ale naprawdę nie wierzę w to że jesteś kobietą bo żadna zdrowa kobieta nie gadałaby takich bzdur. Wychodzi na to że jak facet zdradza to trzeba go usprawiedliwić bo on taki biedny, a jak przyłapie się takiego delikwenta to najlepiej ugotować obiadek i zaspokoić po fakcie żeby być lepszą od kochanki. Jak coś jest nietak to się o tym mówi a jak nie pomaga to się odchodzi lub idzie na ustępstwa... a ty jeszcze tłumaczysz. Naprawde jeśli sama sobie coś takiego wkręciłaś to szczerze Ci współczuje. Co niezmienia faktu że topik to prowokacja autor pod czarnym nikiem wypowiada się po czym sam siebie atakuje jako inna osoba zapominając zmienić nazwy i jeszcze udaje że nie wie o co chodzi kiedy zwraca mu się na to uwagę :/.

Cześć Kubuś widze że nikt przez dłuuuuuuuuuuuugi czas tu nie wchodzi ale mam nadzieję że na to zerkniesz. Chciałabym się dowiedzieć jak tam twoja narzeczona wybaczyła ci? razem jesteście?jak potoczyła się sprawa? pozdrawia Ada