Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieumiejąca

Nie umiem zostawić przyjaciela

Polecane posty

Gość Takashi Kunishige
Twój chłopak jest 10 razy mądrzejszy od ciebie i jako facet wie że ten przyjaciel będzie czekał tylko by cię posiąść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stąd, że prawdziwy przyjaciel nie całowałby Cię wiedząc, że chcesz być z innym i że to może popsuć wasze relacje, a potem nie spotykał wiedząc, że Twój chłopak nic o tym nie wie i że stawia to Twój związek na ostrzu noża. Gdyby miał honr, sam by się z tego trójkota wycofał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie sklada, zeprzyjaciel mial milion okazji \"by mnie posiąść\" i jakoś z żadnej nie skorzystał, więc kiepski argument. Japonka opowiedz coś więcej. Mi naprawdę na nim zależy, jako naczłowieku, nie potencjalnym partnerze :O Nigdy nie brałam tego pod uwagę i on o tym też wie. Ale może faktycznie zaprzepascil te przyjaznprzez te \"milosc\" :O chcialabym, zeby bylo jak kiedys :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz wybrac nie mozesz miec ciastka i zjesc ciastka. ta relacja obecna nie jest zdrowa, bo przyjaciele sie nie całują w usta (i nie chodzi mi tu o cmoka na powitanie w policzek). Jak mogłas dopuścic do tego ze on cie kocha 3 lata? musisz odsunac go od siebie bo zabierasz mu szanse na zwiazek. a twój facet? nie dziwie sie ze nie akceptuje takiej sytuacji. Miałam bardzo podobnie do ciebie, tez za blisko byłam z kims emocjonalnie. musiąlam wybrac, a tez wiele mnie to kosztowało. teraz z perspektywy czasu wiem ze dobrze zrobiłam. najlepszym przyjacielem powinien byc maż. nie moze byc emocjonalnych triojkątów. nie wiem czy mnie rozumiesz. Ale jak mężczyzna inny za bardzo wnika w zwiazek. nie jest dobrze. ty tez nie akceptowałabys przyjaciółki swojego faceta. Wiesz mówiszo spoktniach do nocy, rozmowach. tak wsyzstko pięknie, ale jak zaszumi alkohol moga puścic hamulce. wiele nie trzeba.pozdrawiam i zycze trafnego wyboru, bo w tym przypadku trzeba wybrac. najlepiej ogranicz kontaktyr z przyjacielem. kocha cie i tylkocierpi. byc moze liczy na cos wiecej zgrywajac dobrego wujka i przyjaciela twojego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Japonka... tak w pewnym stopniu to rójkąt emocjonalny. Na razie cięzko mi wyobrazić sobie życie bez niego. wiem, że on cierpi, chociaz sie nie przyznaje. Nie, wiesz alkohol nie puści hamulców, bo ja ich nie mam. nie czuje do niego miety i juz, wiec takiego niebezpieczenstwa nie ma. sa za to inne. naiwnie szukalam rozwiazania, nie chcialam sie z nim \"rozstawać\", ale widze, zeto chyba najlepszewyjscie :( Bardzo zaluje, ze nie bedzie go np na moim slubie itp... Trzeba zapomniec. Tylko jak? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnisz.. nie za tydzień nie za dwa. zapomnisz... i naprawde pewnego dnia stwierdzisz ze nie potrzebujesz go wcale uda sie. Musisz wybrac, skalkulowac. nie czujesz mięty, a on cie kocha, ty go nie kochasz? on nie przestanie cie kochac jak bedziesz trzymac go przy sobie. pocierpi i mu przejdzie. daj mu szanse na nowy związek, bo póki bedize przy tobie bedize sie podswiadomie łudził ze cos z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile chcesz ten zwiazek
ciagnac? Jezeli Twoj chlopak by nie zaakceptowal Cie taka jaka na prawde jestes to wcale dobrze na przyszlosc to nie wrozy...to "udajesz" kogos kim nie jestes przed swoim chlopakiem...i Ty i on macie prawo do szczescia i przede wszystkim bycia soba w zwiazku...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_lama
pewnie Cie to nie pocieszy ale ja też tak mam i za cholere nie wiem co ma zrobić i kogo wybrać...wiem, że zachowuje się jak dzieciak, ale czekam na jakiś cud albo objawienie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieumiejaca -cos mi sie wydaje ze czujesz cos do tego przyjaciela.. w przeciwnym razie podziekowalabys za mase dobrych wspomnien i przestala sie z nim spotykac. masz faceta ktory Cie kocha i z ktorym chcesz/nie chcesz? wziasc slub. pomysl o przyszlosci. pozatym skoro twoj przyjaciel pocalowal cie 2 razy i nie mialas nic przeciwko to chyba dokonalas wyboru..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile chcesz ten zwiazek
w pewnym sensie to jest zdrada - emocjonalna...to co "powinnas" (w sensie zdrowego zwiazku) dzielic ze swoja polowka, dzielic chcesz z przyjacielem...ja nie potepiam, uwazam tylko ze wszyscy niepotrzebnie sie w tym trojkacie mecza, wystarczy ze zadecydujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że czuję coś do przyjaciela. To, co się czuje do przyjaciela. Też go kocham, ale nie tak jak kocha się faceta, rozumiesz? Pocałował mnie, ale włąnsie miałam coś naprzeciwko. I to dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×