Zostawil mnie sama w domu i poszedl do kolegi!

eeeeeeee to chyba powinnaś dać sobie spokój.... 1) a jak długo jesteście razem? 2) w jakim kraju? bo jeśli w anglii to podobno tam za doarmo można się uczyc języka.. są darmowe szkoły...

o matko!!!! :O nie zagadzaj się na to!!! przecież on ciebie wykorzystuje!!!! co by zrobił gdyby ciebie nie było? to pasożyt :O a odkładasz coś?

i podziwiam Ciebie za wytrzymałość, Teraz piszesz w emocjach,być może wyolbrzymisz nieco problem, ale jesli tak jest naprawdę, nie widzę świetlanej Twej przysxzłóści przy kimś takim. Ocenaim z boku, nie jako koleżanka, matka czy sąsiadka...sam obiektywizm

Jestem tu 1,5 roku...Tak zgadza sie, sa darmowe, ale dla poczatkujacych, a mnie to nie interesuje. Ja chcialabym zrobic profesjonalny kurs, a to kosztuje i to duzo. /400-700 funtow/wiec sam/a widzisz...sa to niemale pieniadze, ktorych ja nie mam! Echhh...tak sobie mysle, czy jest sens w tym brnac...w Polsce moge isc do pracy i studiowac zaocznie...mam tez, co najwaziejsze, Rodzine i nie bede czula sie samotnie!

Pisze jak jest...jestem lekko zla, ale niczego nie wyolbrzymiam. Prawda jest taka, ze wiedzialam, ze on sie uczy, ale nigdy nie przypuszczalam, ze bedzie az tak. Odkladac...jedyne co odklada mi sie, to tluszcz...bo do tego, to sie jeszcze zapuscilam, nie majac czasu i energii, dla samej siebie.

no to wracaj do nas kochana :)

olej go bo to pasozyt ty sie dla niego nie liczysz jest mu dobrze ma posprzatane ugotowane a co do seksu to napewno kreci cos na boku bo jakos niechce mi sie wierzyc ze potrafi wytrzymac bez sexu niezly z niego kutas wracaj do domu to dla ciebie najlepsze wyjscie

wracaj więc do kraju, bo tam sie zniszczysz, a jesli macie być razem, to nawet Anglia was nie rozłączy. Pomysl o sobie, nie wolno Ci zaniedbywać siebie, bo szybko zbrzydniesz facetowi i oby nie spotkało Ciebie jeszcze coś gorszego. Nie chce Ci dokopywać, bo masz wystarczająco dużo na głowie...radzę szczerze

Jeszcze cos....tak na marginesie. Jestescie dziewczynami, to napiszcie mi Wasze zdanie, prosze! Ostatnio zauwazylam, ze on siedzi i czatuje z dziewczynami na jednym portalu internetowym, na poczatku znajomosci, tez to sporadycznie robil i znowu sie zaczelo. Poznal tam nijaka Latynoske i z nia pisze, i zarzeka sie, ze on po prostu lubi z ludzmi pisac, itp.itd...a ja na to, ze zadna dziewczyna, nie lubi, gdy jej partner/chlopak pisze z innymi pannami. On na to, ze on by mnie nigdy nie skrzywdzil, a zdradzic i tak nie moze, bo sexu nie uprawia.... hmmmmmmm?

a sex? to jeszcze inny problem....nie wiarygodne, co piszesz...Ty lepiej upewnij się czy wogóle on jest zdolny uprawiać sex

szczrze to mi sie to bardzo nie podoba jak facetowi zalezy to nie wgłowie mu czaty z laskami takie moje zdanie naprawde radze ci go zostawic bo marnie to widze a bedzi jeszcze gorzej wiem to z doswiadczenia

Ja mysle tak samo...ja na czatach nie siedze, bo nie czuje potrzeby. Jesli ktos kocha i jest zakochany, to nie powinien przesiadywac na czatach, nawet sporadycznie.

a zdrada emocjonalna nie istnieje w jego pojęciu? jeszcze gorsza od fizycznej To już za wiele, co napisałas wyżej, on robi co chce, a Ty? Ty siedzisz na kafeterii i się żalisz, ale przynajmniej dobrze, że jest komu

Jest jeszcze cos....on z ta Latina...ma zamiar sie spotkac, bo ponoc, ona studiuje na uniwerku, na ktory to on sie wybiera i 'fajnie by bylo, gdyby mu pokazala, co i jak'

no tak, a Ty masz na to wszystko zgadzać się, bo Pan....ehhh dziewczyno, otrzeżwiej w końcu Aby ta Latino nie wprowadziła go w jeszcze inne tajniki niż uniwerek

Ja Was przepraszam, ze glowe zawracam, ale jest mi juz o niebo lzej...:) Musze jeszcze dodac(mam burze mozgu), ze raz go juz zostawilam, w grudniu 2005, ale wrocilismy do siebie, bo on blagal, prosil, wzdychal, itp...drugie podejscie, gdzie chcialam go zostawic, bylo w grudniu 2006....Mawiaja, ze do trzech razy sztuka!

Szanse dałaś, nie wykorzystał nalezycie...jego strata. Teraz pomyśl TYLKO o sobie, on nie jest wart Twego uczucia, nie potrafi docenić i już zapomniał,że dałaś mujuż 2 razy kredyt zaufania?

tak czytam------>bardzo Ci dziekuje, za Twoj czas i zrozumienie:) A co bys zrobila....wrocila do domu na stale za tydzien, czy poczekala do lipca ,az skonczy szkole i dopiero wtedy?

ja tam jestem zwolenniczką zasady "nie wchodfzi się 2 razy do tej samej rzeki"...Ty zrobisz jak zechcesz

ja bym wróciła za tydzień i już nie wracała, ale to jest moje zdanie. Po jakigo grzyba przeciągać to do lipca? chcesz mu jeszcze coś ułatwić? pomóc? teraz TY!!! i TWÓJ czas ! jestem też zwolenniczką ostrych cięć, ale jak zaznaczyłam, wyrażam swój osobisty pogląd...Ty rozważ to na spokojnie, bo to nie jest decu=yzja łatwa...zwłaszcza kiedy dwoje ludzi coś łączy

Alone, a czy Twoi rodzice znają problem? nie mogłabyś z nimi o tym porozmawiać?

Mam tylko Mame, Tata nie zyje... I to kolejny powod, dla ktorego tesknie, wiem, ze Ona tez strasznie teskni. Mama wie, ze nie jestem bardzo szczesliwa, ale nie chce tez obarczac Jej tak wielkim ciezarem!....

Myślę,że mama gdyby znała Twój problem i dylematy związane z wyjazdem powiedziałaby podobnie...wracaj. Porozmawiaj jeszcze ze swoim Panem kiedy wróci. Podczas rozmowy wyciągaj wnioski, czy jeszcze jest jakaś szansa na zmianę (choć wątpię)? Zaskocz go swoją decyzją, zobacz jak zareaguje, chociaż jego treakcja będzie z góry wiadomo jaka...Ty jesteś mu potrzebna, tylko do czego? pomysl nad tym

Aaa, oczywiscie....ja juz zaczelam rozmawiac jak wychodzil....i oczywiscie zapytal sie mnie, co ze szkola, co z nim bedzie? A ja na to, ze nie moja sprawa i wyszedl!!!

Alone, musze odejść od kompa Trzymaj się dzielnie i proszę Ciebie jako obca, bezinteresowna osona, nie daj się facetowi, bo przez długie lata będziesz tego żałować. Wracaj do Polski :D pa