Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zakamuflowana

Proszę o powagę. Skąd wiadomo, że człowiek się zakochał?

Polecane posty

Jeśli wcześniej się nie kochało, to skąd to wiadomo...jeśli brak jakiegoś punktu zaczepnego, porównania? Teksty \"to się czuję\"...ale co się czuję, jakoś do mnie tak średnio przemawiają. Czy jest coś bardziej namacalnego? ps :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się czuję
;) poza tym są motylki i chcę się bardziej żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, czekaj zapiszę w notatniku później przy okazji będę odhaczać :O :D może coś jeszcze ? proszę doświadczonych o pomoc ps jestem śmiertelnie poważna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tak jak z jazdą na rowerze, dopóki nie wsiądziesz to sie nie nauczysz i nie doświadczysz tej wspaniałej przyjemności.... a opowiadać to można bajki dzieciom... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam ten sam dylemat
Też mi się wydawalo, ze ludzie pewnie myla milosc z pozadaniem i pociagiem seksualny, ale jak juz sie zakochasz, to napewno rozpoznasz :). Jest chemia ale i inne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz \"motylki\" w brzuchu :P, jestes cala w skowronkach, chce Ci sie zyc, itp, itd, czesto myslisz o danej osobie, chcesz z nia spedzac duzo czasu, chcesz dla niej jak najlepiej, staje sie ona sensem Twego zycia. No wiec to sie czuje, jakie jest inne wytlumaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lesio - a Ty umiesz już jeździć :D ;) ? miałam ten sam dylemat - no właśnie, parę razy powiedziałam \"kocham cię\", ale z perspektywy czasu ja myślę że to nie była ta osławetniona miłość, co ja o niej tyle żem słyszała, taka że hoho! i w ogóle piękna...to chyba była zwykła fascynacja, albo pożądanie...a może jednak... zbyt skomplikowane to dla mnie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile on ma wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szatynka 2 - no Ty mi napisałać, co się czuję ale jak ktoś mi mówi,\" to się czuję\" to ja nie wiem co się czuję tak naprawdę. Rozumiesz :classic_cool: ;) :D czekaj czekaj, już notuję. thx 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
Po bóle głowy w bezsilności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz... wypowiedzenie słowa to nic, ale jeśli idą za tym czyny- czyli kochasz nie za coś, nie jest to głównie pożądanie... tylko chcesz dawać siebie ( nie mylić z oddawaniem ) i czerpiesz z tego satysfakcje, patrzysz w tym samym kierunku co partner... i ta osoba jest jedyną taką różą spośród wszystkich róż na świecie... to chyba jest miłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurydukkka
dp szatańska, miłość beż pożądania? Myślę, że można najpierw zacząć pożądać, a później się człowiek zakochać też może, albo na odwrtót. Miłość i pożądanie muszą iść z sobą bo inaczej lipa i sie szuka tego poza zwiazkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurydukkka
do leszek, nie tylko za cos, trzeba tez mimo wszystko bo inaczej to sie nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO JEST NA TO TYLKO JEDNA RADA
autorko tez to mam :o tzn ten problem :o mam 23 lata i facetow bylo wielu ale... no wlasnie :o nie kochalam :o a to ze sie mysli o kims itd ze sie ma dobry humor non stop to tak mialam w kazdymz wiazku z tym ze to tylko zauroczenie :o chyba sie nigdy nie zakocham tak naparwde :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak można pisać że mając 23 lata -chyba sie nie zakocham ? hmm.. ta dzisiejsza młodzież... zakochać się można mając 50 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jest na to - a może to my robimy błąd, za bardzo idealizujemy sobie tę miłość, utożsamiamy z jakąś niebywała siłą znaną z powiastek romantycznych, a później buummm - bo ta realne wygląda tak zupełnie normalnie-chemicznie i może to właśnie to zauroczenie było już miłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się czujęęęęęęęęęęee
!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO JEST NA TO TYLKO JEDNA RADA
wiesz mnie sie wydaje ze nic na sile :( jakby byla milosc na 100% bysmy to czuly :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz... tego nie wiemy... ale myślę że dopiero po latach można to ocenić np mając 50 lat i żyjąc z daną osobą 20-30... zresztą możemy tak pisać i pisać... a i tak wrócimy do punktu wyjścia ! Wiemy że nic nie wiemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pożadanie a milosc to dwie rozne rzeczy.... Mialam na mysli to, iz pozadanie nie jest miloscia! Niebieskooka zauroczenie to zauroczeni a milosc to milosc :), wcale nie jest ona taka tylko \"chemiczna\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no być może ja upraszczam owe uczucie, tak łatwiej będzi mi je znaleźć ja myślę że miłość to nic innego jak pożądanie fizyczne czyli jednak chemia +przyjaźń (czyli dopasowanie się pod wieloma względami). w końcu chemia opada, tak po 2-3 latach ;) a ludzie bądź się rozpadają badź ze sobą zostają, bo przyjaźń im wychodzi, bo jeszcze czasem rozbudzą tę namiętność...i wtenczas mowa o miłość (rzekomo tej prawdziwej:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idealizujemy... :) książki filmy robią nam bałagan w głowie... a niestety życie to nie bajka i czasami bywa brutalne... i nie ma reżysera który pomoże nam wybrnąć z danej sytuacji tak żeby wszystko skończyło się happy endem... jeśli sami nie zawalczymy to i miłość szlag trafi... ;) a dziś to każdy by tylko chciał pójść na łatwiznę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lesio - bo droga do szczęścia nie zawsze musi być wyboista i ciężka :P stańczyk - szast prast po głowie ! ale jak chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×