Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Goodman

SEKS PO PORODZIE

Polecane posty

Gość Goodman

Jestem w tej chwili 11 tygodni po porodzie. Mam cudownego synka, ktory swietnie sie rozwija. Jestesmy niesamowicie szczesliwi, ze mamy takie cudo w domu. A jednak jest cos co sprawia, ze czuje sie kiepsko. Minelo juz 2,5 miesiaca a mi sie nawet myslec o seksie nie chce. Jestem ciagle zmeczona, wieczorem tylko marze o tym zeby pojsc spac, czuje sie nieatrakcyjna, nie mam kiedy o siebie zadbac. Kiedy juz sprobowalismy nie odczulam nic wiecej jak tylko bol. Zawsze ironicznie myslalam o kobietach, ktore zachodza w ciaze a potem zamieniaja sie w brzydkie mamuski i odstawiaja meza. Teraz jestem jedna z nich. Generalnie nasz stosunek do siebie sie nie zmienil, bardzo sie kochamy, maz caly czas mi mowi zebym sie nie przejmowala i nie zmuszzala do niczego a ja widze jak on za tym teskni i boje sie ze w koncu odbije sie to na naszym zwiazku. Czy cos mozna poradzic? Moze przeszlyscie to pomyslnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11 tygodni to jeszcze
nie tragedia jesteś po prostu zmęczona, więc nic dziwnego że Ci się nie chce ból tez nie zachęca, ale ból przechodzi, pierwszy raz po porodzie nigdy nie jest zbyt komfortowy może macie z kim zostawić maleństwo chociaż na 2-3 godziny, wyjdźcie sobie gdzieś razem, sami, postarajcie sie tez nie gadać cały czas o dziecku ;) odrobina wina czerwonego wieczorem tez dziecku nie zaszkodzi proś męża o pomoc, żebys mogła trochę w ciągu dnia wypocząć i nie martw się, wszystko wróci do normy, tylko nie zapomnij o czułości w stosunku do męża, oznaki miłości takie jak przytulenie, pocałunek czy choćby pogłaskanie po twarzy dają bardzo dużo, bo w ten sposób pokażesz, że wciąż Ci na nim zależy, to ważne żeby prztrwać pierwsze tygodnie z dzieckiem powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11 tygodni to jeszcze
chciałam powiedzieć, że jak winka sie napijesz to dziecku nic nie będzie ;) bo zabrzmiało jakbys malucha miała poić :D ciesz się że masz w mężu wsparcie i że nie jesteś do niczego przymuszana mój mąż też był cierpliwy, bardzo dzięki niemu wszystko wróciło do normy bez efektów ubocznych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goodman
:) dzieki Wiem ze te drobnostki sa wazne, takie spontaniczne okazywanie sobie uczuc. Tego nam nie brakuje. Maz jest kochany i pomaga mi kiedy tylko jest w domu. Wiem ze nikt nie da mi gotowej recepty na to, raczej chcialam sie "wygadac". Obcym ludziom czasem latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goodman
Z tym winem zrozumialam :) A jesli moge spytac to kiedy Wam sie udalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11 tygodni to jeszcze
4-5 miesięcy po porodzie były próby wcześniej ale bardzo mnie bolało a i mąż panikował bo sie bał że zrobi mi krzywdę rozmawiałam ze swoim lekarzem, zapewnił mnie że nie popękam ;) i powiedział mi też, że żeby wrócić do współżycia, trzeba się odważyć i trochę zacisnąć zęby, więc zacisnęłam :) potem było już tylko lepiej, blizna po zszyciu musi się troche rozciągnąć, to normalne że boli ale naprawdę ciesz się, że mąż jest wyrozumiały i nie naciska, to wróży dobrze :) wszystko będzie w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goodman
:) Pocieszajace Zacisnac zęby, mowisz? Jesli samo nie przyjdzie to chyba tak wlasnie trzeba bedzie zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11 tygodni to jeszcze
dlatego mówiłam o lampce wina przed ;) trzeba się rozluźnic przede wszystkim, możecie kupić żel nawilżający, będzie łatwiej później będzie juz tylko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×