Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Najbardziej wkurzające cechy Twojego faceta.

Polecane posty

Gość Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ja gdzieś ostatnio przeczytałam jedno mądre zdanie. Brzmiało mniej więcej tak: "Kobiety dla Miłości zrobią wszystko, mężczyźni to, co będzie dla nich wygodne" :O:O Może przesada, ale zdarza się :D Kobietki kochają inaczej i mężczyźni kochają inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najbardziej lubilam ta jego zlosc w oczach jak ja w karty wygrywalam hehehe (na 5 lat) wygral ze mna tylko moze z 3 razy bnuhehehe i zawsze taka zlosc i zaciskanie piesci ;p ale i tak go mocno kochalam :) za wszystko i za te wady tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grugru
o jezu z ta wygoda to coś jest. kiedyś czytałam, że facet jest w fazie heroicznej , charakteryzującej się gotowością do poświeceń i podbojów na początku związku. Potem ulatuje z niego duch wojownika i amanta. Na dowód przytoczę historie: moj przyłazi kiedys z rożą. Miło mi się zrobiło, bo tak niz z tego ni z owego. Otoz okazało sie, że kwiatek byl mu potrzebny, bo chciał poeksperymentować z nowym obiektywem fotograficznym , a przy okazji postawil upiec 2 pieczenie przy jednym ogniu, gagatek jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh kwiatuszki polne dostawalam i jeden raz roze :/ ale te polne to kochalam normlanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pretty blond
ja jestem wlasnie w trudnej sytuacji,poniewaz...denerwuje mnie srasznie duuuuzooo..a kocham....razem jestemsy od 3 lat i jzu nie wiem sama co robic... Wyprowadzaja go z rownowagi rzeczy badz slowa jakich on uzywa 3 razy gorszych,ale jest w porzadku... jak go o cos prsoze np zeby gdzies podjechal,to wypomina mi jaki on zapierdol przeze mnie ma...ale chodzi o odjechanie po cos po drodze! dla siebie to by za granice pojechal..egoizm straszny. Potrafi zabariac na swoich kumplach. czeso np mowie ze jst bardzoz ajety a siedzi na np na allegro! no juz nie moge! Obiecuje mi zlote gory..tzn ze pojdziemy np na dyskoteke w tym miesicu...po czym ja sie upominam a on sie drze,ze ylko bym latała po dyskotekach itp...a dodam ze jestsmy mlodzi wiec kiedy edziemy chodzic raz na jakis czas? ale najgorsze ejst to pokrzywiwanie... Chyba powinnam odejsc,ale jak postanowilismy o "separacji" bylo mi mega jaos zle i zadzownilam do niego..bo chyba kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krytykowal moja muzyke, ktora sluchalam i sluchac bede od 3 pokolen sie jej slucha w domu i bedzie dalej szlo, po czym jak sie rozstalismy to nagle pokochal dzem :/ glupek mamisynek, ale laska przyszl jego bedzie miala fajnego chlopca w lozku , z niezlym kolega :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj za mamusia tak nie przystaje...choc broni ale nie przede mna...bo niby co ja mam jej zrobic...?? teraz z perspektywy czasy jak tez go porownam z moim EX to jest swietnym facetem...i kocham te jego wady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz znalazlam....8 lat powinno wystarczyc aby pokochac wszystkie jego dobre i zle strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm.................
ja tez czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myslalam ze znalalzlam ale nie znalazlam :p poszukiwania trwaja hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj byly
to narkoman 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje Kochanie notorycznie sie spóźnia... właściwie odkąd się spotykamy punktualnie zjawił się może dwa razy... :/ mówię: \"bądź o 18:00\" a On zjawia się o 18:40 - standart! ale i tak go kocham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yagoja
a mojemu brakuje pokory,jest cholernie pewny siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yagoja
a mojemu brakuje pokory,jest cholernie pewny siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgkkgjkg
moj Ukochany nie umie gotować kiedyś chciał mi zrobic niespodzianke i przygotować sałatke, miała się ona składać z ryżu pieczarek groszku i kukurydzy. Spytał się mnie o przepis a pożniej dzwonił o byle pierdołe, np w garnku (jak gotował ryż) spieniła sie woda i pytał sie czy wszystko ok, do której miski przesypać ryż, gdzie jest cedzak, otwieracz, sól! i mase innych rzeczy. Na końcu jak dzwonił po raz enty, chciałam Mu zrobic kawał i powiedziałam mu ze w przepisie zapomniałam napisać, że groszek i kukurydze trzeba pokroić na 4 części (każde ziarnko). Myślałam, że sie domysli że zartuje. Przychodze do domu po 3 godzinach a On wlaśnie kończy kroic kukurydze...... Myślałam że umre ze śmiechu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgkkgjkg
moj Ukochany nie umie gotować kiedyś chciał mi zrobic niespodzianke i przygotować sałatke, miała się ona składać z ryżu pieczarek groszku i kukurydzy. Spytał się mnie o przepis a pożniej dzwonił o byle pierdołe, np w garnku (jak gotował ryż) spieniła sie woda i pytał sie czy wszystko ok, do której miski przesypać ryż, gdzie jest cedzak, otwieracz, sól! i mase innych rzeczy. Na końcu jak dzwonił po raz enty, chciałam Mu zrobic kawał i powiedziałam mu ze w przepisie zapomniałam napisać, że groszek i kukurydze trzeba pokroić na 4 części (każde ziarnko). Myślałam, że sie domysli że zartuje. Przychodze do domu po 3 godzinach a On wlaśnie kończy kroic kukurydze...... Myślałam że umre ze śmiechu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgkkgjkg
moj Ukochany nie umie gotować kiedyś chciał mi zrobic niespodzianke i przygotować sałatke, miała się ona składać z ryżu pieczarek groszku i kukurydzy. Spytał się mnie o przepis a pożniej dzwonił o byle pierdołe, np w garnku (jak gotował ryż) spieniła sie woda i pytał sie czy wszystko ok, do której miski przesypać ryż, gdzie jest cedzak, otwieracz, sól! i mase innych rzeczy. Na końcu jak dzwonił po raz enty, chciałam Mu zrobic kawał i powiedziałam mu ze w przepisie zapomniałam napisać, że groszek i kukurydze trzeba pokroić na 4 części (każde ziarnko). Myślałam, że sie domysli że zartuje. Przychodze do domu po 3 godzinach a On wlaśnie kończy kroic kukurydze...... Myślałam że umre ze śmiechu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgkkgjkg
moj Ukochany nie umie gotować kiedyś chciał mi zrobic niespodzianke i przygotować sałatke, miała się ona składać z ryżu pieczarek groszku i kukurydzy. Spytał się mnie o przepis a poźniej dzwonił o byle pierdołe, np w garnku (jak gotował ryż) spieniła sie woda i pytał sie czy wszystko ok, do której miski przesypać ryż, gdzie jest cedzak, otwieracz, sól! i mase innych rzeczy. Na końcu jak dzwonił po raz enty, chciałam Mu zrobic kawał i powiedziałam mu ze w przepisie zapomniałam napisać, że groszek i kukurydze trzeba pokroić na 4 części (każde ziarnko). Myślałam, że sie domysli że zartuje. Przychodze do domu po 3 godzinach a On wlaśnie kończy kroic kukurydze...... Myślałam że umre ze śmiechu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgkkgjkg
moj Ukochany nie umie gotować kiedyś chciał mi zrobic niespodzianke i przygotować sałatke, miała się ona składać z ryżu pieczarek groszku i kukurydzy. Spytał się mnie o przepis a pożniej dzwonił o byle pierdołe, np w garnku (jak gotował ryż) spieniła sie woda i pytał sie czy wszystko ok, do której miski przesypać ryż, gdzie jest cedzak, otwieracz, sól! i mase innych rzeczy. Na końcu jak dzwonił po raz enty, chciałam Mu zrobic kawał i powiedziałam mu ze w przepisie zapomniałam napisać, że groszek i kukurydze trzeba pokroić na 4 części (każde ziarnko). Myślałam, że sie domysli że zartuje. Przychodze do domu po 3 godzinach a On wlaśnie kończy kroic kukurydze...... Myślałam że umre ze śmiechu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój boi się odpowiedzialności
jest tchurzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ta kukurydza to sie udalo hehehe ja pierdziele heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam baardzo fajnego męża
(5 rocznica ślubu za miesiąc a znamy się 9 lat) -jeśli chodzi o wkurzające cechy to jest bałaganiarzem-ale jak go poproszę żeby posprzątał to robi to lepiej niż ja ,tyle że rzadko to robi ale dużo pracuje więc to da sie wybaczyć ,poza tym jest fajny,kocham go bardzo i przede wszystkim lubię co ponoć też jest bardzo ważne i oby tak dalej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×