Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość helenka 23

nie wiem czy dać sobie spokój...

Polecane posty

Gość helenka 23

dziwnie tak na forum pisać o swoim związku... a więc...jesteśmy ze sobą 1,5 roku i wszystko układało się świetnie. dzisiaj zupelnie przypadkiem weszłam (po raz pierwszy!) na pocztę mojego chłopaka. może trudno w to uwierzyć ale nawet nie zauważyłam na początku, że to nie moje wiadomości...i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu zobaczyłam jego zdjęcie z jakąś dziewczyną. wyglądali cudnie, jak para...fotka jest z 15 marca tego roku czyli to nie było tak dawno. oczywiście kiedy zadzwonił mój chłopak zrobiłam mu awanturę i wpadłam w totalną histerię ale on uporczywie twierdzi, że to tylko koleżanka...może ktoś mi powie, czy ja jestem chorobliwie zazdrosna? przynajmniej tak stwierdził po tym dzisiejszym incydencie mój facet. nie wiem, może przesadzam...zauważyłam, że kiedyś bez problemu mogłam np. sprawdzić coś w jego komórce oczywiście w jego obecności i nie mówie tutaj o esemesach ale ostatnio chowa skrzętnie swój telefon, można powiedzieć, że aż do przesady. nie chcę być źle zrozumiana. ja nie chcę kontrolować życia mojego faceta ale uważam, że związek nie polega na tym, że np, będziemy przed sobą zamykać wszystkie szafy...to już jakaś paranoja. co ja mam biedna teraz myśleć? zaraz mnie tu szlag trafi ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś przesadnie zazdrosna-masz poważne powody. Wiedziałas o tej sesji fotograficznej z \"koleżanką\"? Chowasz przed nim swój telefon? Właśnie! Dla mnie to jest podejrzane, jakbym sobie z kolegą zrobiła zdjęcie, to pierwszą osobą, której bym pokazała, to mój chłopak! To chyba normalne, że się w związku prawie o wszystkim mówi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trza być twardym a nie miętkim
to jeszcze nie tragedia, ale poważny sygnał ostrzegawczy dla Ciebie, mój zachowuje sie podobie, telefon ma przy mnie wyciszony i nawet z kieszeni nie chce wyjąć. Świetnie, prawda? I to też przez koleżanki, ciągle z nimi pisze smski, głównie w nocy. Zrobiłam awanturę i się trochę zmieniło. Ciekawe na jak długo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trza być twardym a nie miętkim
nie daj sobie wmówić, że to Twoje chore urojenia. On tak będzie próbował to obrócić, nie dawaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co było w tych mailach ? ja na jego miejscu kasowałabym smsy (o ile takie ukrywa) nie jest zbyt bystry :) trzeba było nie wybuchać od razu tylko sie upewnić bo teraz zrobi sie ostrożniejszy... nie wygląda to na koleżanke ale nie możesz tego wykluczyć więc sie niepotrzebnie nie zamartwiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trza być twardym a nie miętkim
albo przeczekaj, udawaj przez trochę, że nic się nie stało i za jakiś czas sprawdź jego telefon. Mój kasuje wszystkie smsy zaraz po przeczytaniu, a to świadczy o jednym - coś ukrywa poprostu... napewno. A maila nie będzie Ci łatwo sprawdzić, bo pewnie zmieni hasło tak jak mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka 23
dzięki wielkie, za Wasze opinie ;-) od razu mi jakoś raźniej. przed chwilą zawitał do moich drzwi mój facet ale powiedziałam, że muszę sobie wszystko przemyśleć i odprawiłam go z kwitkiem. niech sobie nie myśli, że tak od razu mi przejdzie (bo nie przeszło...). sprawdziłam z czystej ciekawości czy tamto hasło jeszcze istnieje ale zmienił już na inne, tak też myślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby to była jego koleżanka, to pokzałby Ci to zdjęcie. Zachowanie z telefonem też nie jest według mnie normalne - nie chodzi o to, żebyś za każdym razem jak dostanie sms - a podbiegała i czytała wszystkie jego wiadomości, ale takie chowanie świadczy o tym, że się asekuruje, bo cos ukrywa przed Tobą. Przykro mi, ale to raczej pewne, że coś kombinuje na boku, pytanie tylko, co, jak daleko już się posunął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka 23
wiesz -Kimmm- zgadzam się z Tobą w zupełności ! ja staram się być lojalna i tego samego oczekuję od faceta. ale im to trzeba chyba młotkiem wbijać te hasła grrrr -trza być twardym a nie miętkim- dzięki za rady. dzisiaj wystarczy, że był u mnie 5 minut a jego komórka (też wyciszona) była oblężona wręcz wiadomościami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trza być twardym a nie miętkim
mała megi : masz rację, też tak sądzę. To coś oznacza, wyjdzie po jakims czasie. Mój też odrazu zmienił hasło a co robi z telefonem już pisałam. Więc się mam na baczności i Tobie też to radzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trza być twardym a nie miętkim
Helenka - widzę, że mamy podobną sytucję.. kiedyś jak przyjeżdzał to kład telefon na biurku i już. Teraz nie wyjmie z kieszeni nawet. To może świadczyć tylko o jednym:( zdradzić mnie chyba jeszcze nie zdradził, ale chyba jest na dobrej drodze, zwłaszcza, że koleżnki wydają się być chętne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka 23
-adriannaaa- jeśli chodzi o mail, to był tylko jeden, od jakiejś marty, bez tytułu i treści ale ze zdjęciem ich obojga. czas pokaże jak dalej będzie się zachowywał ten (jeszcze mój) kombinator....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że od razu wyskoczyłaś z tą awanturą, mogłaś się najpierw upewnić na 100% - teraz to on zadba o to, żebyś tego nie zrobiła. Mają swoje sposoby, uśpi Twoją czujność, a po jakimś czasie i tak wydzie szydło z worka faceci, którzy nie mają nic do ukrycia zachowują się inaczej - uwierz mi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka 23
-trza być twardym a nie miętkim- faktycznie mamy niestety podobną sytuację. u mnie było wręcz identycznie. jeszcze jakiś czas temu nasze oba telefony leżały sobie gdzieś na stoliku a na dźwięk dzwonka komórki nawet nikt nie drgnął...teraz ten mój kombinator cały czas ma ją w portkach, tak jakby się do niej na stałe przykuł, cholera to naprawdę nie jest normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka 23
-mała megi- wiem, że masz dużo racji tylko niestety ja sama muszę się dobrze upewnić, żeby później nie żałować...dzięki za szczerość ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trza być twardym a nie miętkim
Helenka - u mnie to zachowanie jest "dodatkiem". Jakiś miesiąc temu swierdził, że za rzadko się widujemy i powiniśmy zrobić sobię przerwę i się zastanowić czy chcemy być razem.. nie muszę dodawać, ze dzień po wypadzie do pubu z koleżankami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje, nie sztuka od razu powiedzieć \"do widzenia\" - chodzi mi tylko o to, że będzie Ci teraz trudno to udowodnić, musisz się przygotować, że pewnie teraz przez dość długi czas będzie \"ciszapo burzy\" ... - po prostu bądź ostrozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka 23
wiesz, tego kwiatu jest podobno pół światu więc może warto rozglądać się już powoli za kimś wartym naszego czasu...hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka 23
- mała megi - wiem, ale człowiek to już takie dziwne stworzenie, że jak się sam nie przekona i nie zobaczy czegoś na własne oczy to nie uwierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trza być twardym a nie miętkim
wiem, ale ja go kocham:( wiem, że on mnie kiedyś bardzo kochał, ale odkąd pojawiły się koleżnki to wszystko się zminiło.. Jest moim pierwszym chłopakiem i może powinnam spróbować z kimś innym, sama nie wiem. A Ile masz lat Helenka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka 23
hmmm....taaa miłość...mnie też zależy ale stwierdziłam, że czasem nie ma nawet o co już walczyć. na siłę nie zatrzymamy nikogo. tym razem dam mu chyba ostatnią szansę. zobaczymy jak będzie. mam 23 lata ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trza być twardym a nie miętkim
mój czasmi jest taki wspaniały i chciałabym z nim być zawsze, ale jak tylko zaczyna coś kręcić to normalnie nie mogę, nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Po tej 1 akcji myślałam, że zmądrzeje trochę, ale nic:(( do 3 razy sztuka. 2 razy zawalił.. ciekawe kiedy będzie 3..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka 23
może jednak jeszcze się Wam ułoży...? :-) kto wie, czasem nie trzeba czekać na trzeci raz bo go nie ma ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trza być twardym a nie miętkim
bardzo bym chciała.. ale mam dość dobrą intuicję, która mi podpowiada coś innego:( ale czasami się myli na szczęście:D życzę Ci powodzenia, jak nie z tym to z innym:) napisz jak się skończyła ta Twoja historia:) ja juz uciekam spać:) bo śpioch ze mnie:) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka 23
też życzę Tobie powodzenia no i szczęścia w miłości oczywiście! Ty też daj mi znać, czy Twój luby zmienił swoje nawyki. Dobranoc :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×