Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paulina 77

Mój mąż jest niewidomy- niezobaczy mojej sukni,

Polecane posty

Gość Paulina 77

Chciałabym byc piekna dla niego, wystrojona jak księżniczka. Chciałabym byśmy wspólnie oglądali zdjęcia ze ślubu,ale niestety,czy włoże piżame czy suknię to i tak tego nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betex
przykro mi.napewno bedzie wiedział ze pieknie wygladasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ma inne zmysly jak np dotyk - dzieki niemu zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie_A
dla niego i tak jestes piekna :) nie przejmuj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 77
Dotykiem napewno. Jednakże widzicie, mogłabym założyc bezę, czy inną , a on i tak nie zobaczy.To przykre, bo nawet nie zobaczy swojego garnitury jaki kupowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla niego to i tak pewnie bedzie najszczesliwszy dzien w zyciu i kocha Ciebie za to jaka jestes, a nie za to jak wygladasz - wiekszosc kobiet marzy o kims takim, zeby zobaczyc, co sie ma w srodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poco
To po co się z nim żenisz jesli tak bardzo przeszkadza cie że jest niewidomy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie rozumiem
kochasz go skoro sie zgodziłaś na ślub? oczekujesz pocieszenia, wyżalenia, bo nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety wybierajac go na meza bedziesz musial sie niemalze codzinnie zmagac z takiego typu problemami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to takkk
"Chciałabym byc piekna dla niego, wystrojona jak księżniczka" więc bądź. To, że on tego nie zobaczy nie oznacza, że nie masz być piękna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominisia mecia
dziewczyno nie przejmuj się tym, ważne że sie kochacie. on wyczuje, że wyglądasz cudownie i że robisz to dla niego. dobrze byś się czuła, gdybyś założyła jakąśkolwiek suknię, która by ci się nie podobała? nie czułabyś się szczęśliwa i on by o tym wiedział. i nie zamartwiaj się tym, że on nie zobaczy twej sukni, pomyśl co on czuje myśląć o tym samym, na pewno by chciał cię zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że większą stratą dla niego jest to, że nie może zobaczyć Cię nago. Ale na szczęście osoby niewidome mają lepiej ukształtowane inne zmysły więc częściowo kompensują sobie swój defekt. Sądzę, że przed Wami,pomimo pewnych ograniczeń, wiele pięknych wspólnie przeżytych chwil. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla niego jestes i tak piekna i pamietaj, ze w slubie nie jest najwazniejsze to, jak wygladasz tylko, ze obiecjecie sobie bycie razem do konca zycia i razem bedziecie pokonywac wszelkie przeszkody, a to jest jedna z nich - bardzo blacha w porownaniu z tym, co Was czeka w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesz sie, ze zaczynacie wspolne zycie razem, a takimi glupotkami sie nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już ktoś napisał wcześniej, ty będziesz się czuła wspaniale, mając na sobie piękną suknię, wtedy twój narzeczony wyczuje twój nastrój, będzie wiedział, że wyglądasz pięknie, a poza tym na pewno ktoś z gości mu powie jaka jesteś piękna. Wszystkiego najwspanialszego na nowej drodze życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 77
Ja poznałam go to widział. Stracił zwrok w pracy, pogarszał mu się. Pracował w spawalictwie wtedy.jednak nie umiałam go porzucić.Kocham go i chciałam z nim byc. Owszem to cięzkie życie jak się mieszka z iewidomym. To juz kilka lat i ja się zmieniłam, wystrój mieszkania, a on tego nie widzi. Postanowilismy sie pobrac.moze i z litości, a moze z miłości. tego uczucia nie umiem okreslić. To spontaniczna decyzja. Nie wiem co będzie potem.Do tej pory mieszkalismy razem, ale nasi rodzice pomagali nam dużo. On jest na rencie więc nie pracuje, siedzi w domu, chodzi na spacery z psem i z laską. To taka wegetacja. Więc bierzemy slub by tak w grzechu ie mieszkać. Jednak szkoda mi tego slubu.on nigdy nie zobaczy mnie pięknej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz, ze nie wiesz czy to slub z milosci czy z litosci to sobie pomysl jak on by sie poczul gdyby to uslyszal i czy wtedy chcialby tego slubu. to straszne, co napisalas - chyba Twoja dezycja nie jest do konca przemyslana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury piszesz kobito
jedno wyklucza drugue..same sprzecznosci... naędzna prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Paulino! Mówiąc szczerze zdziwił i zaniepokoił mnie Twój ostatni post. Widzę że podświadomie nastawiasz się na to że Wasze małżeństwo będzie Twoim dla niego poświęceniem. To koleina od której powinnaś uciec jak najdalej. To, że on nie widzi nie stanowi przeszkody żebyście stworzyli trwałą i szczęśliwą rodzinę. Rada 1 - wykreśl od zaraz ze swojego słownika słowo LITOŚĆ. Nie możesz mu zrobić większej krzywdy niż dać mu odczuć że jednym z motywów dla ktorego jesteś z nim jest litość Rada 2 - Kochaj go mądrze tzn. dając mu to co żona powinna dawać mężowi ale też oczekiwać tego czego ma prawo oczekiwać od męża (oczywiście z uwzględnieniem pewnych ograniczeń). Jego życie nie powinno ograniczać się do siedzenia w domu i spacerów. Ludzie niewidomi są często aktywni (także zawodowo) i dobrze radzą sobie z codziennymi obowiązkami. Spróbuj delikatnie motywowoać go w tym kierunku. Serdecznie Was pozdrawiam, życzę pieknego ślubu i jeszcze piękniejszej, dojrzałej miłości! 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulina to co piszesz to włosy stają dęba! dla Ciebie jest ważne to że on nie zobaczy Ciebie jakas Ty jesteś piękna! Za żadne skarby świata Wasze maużeństwo nie przertwa.Ale nie dla tego że on jest osobą nieposprawną,powód tkwi w Tobie.Wychodząc za mąz z takim podejściem nie krzywdzisz tylko siebie ale i jego.A nawet jego bardziej.Co będzie jak dowie się prawdy? myślisz że potaktuje to tak że niby nic się nie stało?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 77
mój cytat do którego sie niepotrzebnie przyczepiacie "Postanowilismy sie pobrac.moze i z litości, a moze z miłości." Może zle to napisała. Kocham go.Jednak dużo osób i on tez moze pomyslec ze to litośc. Fajna zdrowa dziewczyna decyduje się na ślub z niewidomym? Często mi to nawet on sam powtarzał. Mówiła mu o miłości oczywiście. jednak w podświadomości czasami sobi emyslę, kurcze czy dam rade, czy faktycznie ten slub mi jest potrzebny, czy udzwignę ten cięzar do końca życia? owszem mam takie mysli , ale go kocham. To ze mam takie mysli to moge odebrac ze byc moze się lituje i dlatego za niego wychodzę. No ale nagle włącza się - ale ja go tez naprawde kocham, moze dam rade do końca zycia jakby nie patrzec poświęcić się, on naprawde wymaga opieki.To nie osoba na wózku , która się porusza, to osoba niewidoma, która nie widzi nic.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 77
kangurek - nie masz racji.Tradycyjnie juz sie wtrącasz do rozmów i od razu krytykujesz. Bądz wyrozumiała i wyluzuj bo zauwazyłam ze na kazdym topiku coś ci się nie podoba i zaraz się oburzasz i leca niemiłe słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulina----Chyba nie wiesz o czym mówisz kobieto.Gdzie tu niemile słowa,oburzenie?naucz się czytać ze zrozumieniem poprostu napisałam to tak jak ja czuje i rozumiem. Piszesz że bieżesz ślub z litości i co chcesz żeby każdy Tobie wspołczuł.Skoro zdecydowałaś się na ten krok to chyba ważne są inne aspekty niż Twoja suknia.A swoją drogą nie tylko ja tak napisałam więc się nie czepiaj a jak już to załóż topik dla wybranych.A teraz to mozesz sobie znów po mnie polecieć jaka to jestem suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badz dla Niego najpiekniejsza - tego nie trzeba widziec, trzeba czuc. A to jest najwazniejsze. Twoja milosc do Niego bedzie najpiekniejsza suknia, ktora On bedzie widzial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 77
kangurek to ty czytaj za zrozumieniem.Gdzie ja napisałam ze biorę z litości? Nie napisałam tego. Kocham go. Nie pisz lepiej juz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulina ----- jak pamięc zawodzi to przypomne :P owszem później się wytłumaczyłaś ale tylko dlatego że stado na Ciebie napadło.Jasne że nie będe już pisać bo szkoda słow na Twój topik.Poprostu prawda w oczy kole 10:43 Paulina 77 Ja poznałam go to widział. Stracił zwrok w pracy, pogarszał mu się. Pracował w spawalictwie wtedy.jednak nie umiałam go porzucić.Kocham go i chciałam z nim byc. Owszem to cięzkie życie jak się mieszka z iewidomym. To juz kilka lat i ja się zmieniłam, wystrój mieszkania, a on tego nie widzi. Postanowilismy sie pobrac.moze i z litości, a moze z miłości. tego uczucia nie umiem okreslić. To spontaniczna decyzja. Nie wiem co będzie potem.Do tej pory mieszkalismy razem, ale nasi rodzice pomagali nam dużo. On jest na rencie więc nie pracuje, siedzi w domu, chodzi na spacery z psem i z laską. To taka wegetacja. Więc bierzemy slub by tak w grzechu ie mieszkać. Jednak szkoda mi tego slubu.on nigdy nie zobaczy mnie pięknej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 77
kangurek - nie czytam cie nawet.idz stąd proszę kobito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam kangurka
kangurkowa zawsze napada. Juz nie jedna padła jej atakom:D zawsze wyszuka jakies zdanie by sie przyczepić i wszczynac kłótnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina widze że Twój
topik tylko dla tych które prawią Tobie miłe swłoa.Krytyki nie znośisz a ja się podpisze pod postami które mówią krytyke.Poporstu jak dla mnie jestes gówniarą dla której liczy się zupełnie co innego.Piszesz że nie wiesz czy to litoąć czy miłość,ważne jest to jaka kiecke bedziesz miała,że meiszkacie bez ślubu.Zastanaów się nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 77
też ją znam niestety i patrz- musiała tu wleżć. To musi byc jakaś bardzo nieszczęsliwa kobieta i przemądrzała baba. Nie czytam jej nawet. babsko nie porafi doczytac i bedzie mi wciskac jakies kity typu ,że biorę ślub z litości , kiedy temat jest zupełnie inny.jestem zakochana w nim i go kocham, a ona nie potrafi tego dostrzec, tylko przyczepiła się zdania ze inni pomysla ,że to litośc, i pisałam, o tym,że nie jest łatwo być do końca życia służącą, bo nie jest łatwo.To fakt.No ale temat jest innny, ale zawsze się znajdzie jakiś kangur co się przyczepi. na szczęście olewam takie typy prowokatorki, brudzące topiki i szukające kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×