glupia milosc!!!!!!!

jak to jest z ta miloscia. jak sie jej nie chce - sama przychodzi chlopak a wlasciwie mezczyzna (wcale nie przystojny) a dotego niezdara i zakompleksiony - takie biedactwo zabiega o kobiete, tak dlugo i wytrwale az "rybka połknie haczyk" a jak juz połknie to nie ma szacunku - totalna olewka i poniewierka.... Nie rozumiem tego - podobno wszyscy szukamy milosci, a jak znajdziemy to kopiemy w "4 litery" lub inaczej "grysiemy rękę która wcześniej karmiła i głaskała" "... różnica między przygarniętym bezpańskim psem a człowiekiem jest taka, że PIES NIE UGRYZIE"

niestety tak jest choć nie potrafię tego zrozumieć

no właśnie - niestety ale po co to wszystko rozumiem - faceci to zdobywcy ale juz mi się takiej miłości odechciewa.... wiem że świat się zmienia i nie ma nic stałego, ale miłość podobno jest zawsze taka sama.....

miłość nie jest niestety zawsze taka sama ludzie się zmieniają to i miłość się zmienia wiem bo ja byłam już zaręczona ale do ślubu nie doszło

zademonstruj mu swoje czekoladowe słoneczko po czym z miną pełną pasji i wybałuszonymi gałkami ocznymi zacznij posuwać się w jego stronę na kolanach, tak aby Twoja gorąca pupa obijała się o meble i wprawiała je w drżenie

na imie nie zaslugujesz TYLKO NA NUMER..........

4334 i co wtedy znowu będzie głaskał-sprawdzona metoda?

żenujące

pisalam ze taka sama bo podobno kazda milość "... cierpliwa jest, łaskawa nie zazdrości, nie unosi się pychą.... " to jest miłość - zawsze taka sama a wszystko inne nia nie jest

tak to juz jest z tą miłościa człowiek sie zakochuje myśli ze ma juz wszystko jest szczęśliwy a tu bnagle sie rypie coś

zauważylam że się psuje bo bez wzajemnosci zwiazku sie nie utrzyma i nie ma o co walczyc "jesli cos kochasz - puść wolno jesli wróci do ciebie - jest twoje jeżeli nie - nigdy twoje nie bylo"

stefani, do takiej miłosci powonno sie dązyc.. to jest ten idealny stan w miłosci jaki powinniśmy osiągnac... ale czy to jest w ogóle możliwe? tak w pełni?

ż zgubiłam a powinnam byc czarna... miłosć nie jest głupia, ale to ludzie potrafią ją ogłupic...

mysle ze wpełni mozliwe nie jest bo nie da sie przez cały czas utrzymać ideału - jestesmy tylko ludźmi, ale przecież można pracować nad tym i jeżeli obie osoby w związku się starają - to wystarczy wtedy wszystko jest możliwe a miłość.... góry przenosi

niestety rypie się bo do czasiu można być cierpiwym iłaskawym i nie unosić się pychą-muszą chcieć dwie strony żeby było wszystko było ok. jeżeli tak nie jest to nic nie pomoże

... niebo masz racje tylko dlaczego ostatnio tylu ludzi tak plytko traktuje uczucia po co te gry????????? z małego księcia "człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia które ma dla innych ale także za te, które w nich wywołuje"... ....stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś...." Gdzie ta odpowiedzialność???>

to jest to w związku trzeba się starać pielęgnować uczucie

tak trzeba - dlaczego sobie odpuszczamy??? w życiu nie jest łatwo - po co sobie utrudniać dodatkowo..

szkoda tylko ze nic nie trwa wiecznie a rozstania sa takie bolesne wiem to bo to juz przeżyłam

znam taką parę dziadków - moi sąsiedzi bardzo się kochają - co dziennie na wieczorne spacery razem chodzą, na zakupy i są bardzo szczęśliwi mimo problemow zdrowotnych sa razem i dbaja o siebie wzajemnie az przyjemnie popatrzec:) ich miłość jest wieczna dla nich - czyli aż po grób...

nie wiem czemu odpuszczają inni wiem czemu ja odpuściłam

wiecie ja tez mam znajomych którzy sa kupe casu ze soba a jak na nich patrze to jakby znali sie z dwxa miesaiace tak bardzo sa w sobie zakochani teraz biorą nawet ślub tylko ze ja trace nadzieje dobiero co pozbierałam sie po rozstraniu z kimś kogo bardzo kochałam to jest ciężkie i czsami trace juz nadzieje

czasami dopiero później uzmysławiamy sobie czego tak naprawdę nam potrzeba

wiecie ja tez mam znajomych którzy sa kupe casu ze soba a jak na nich patrze to jakby znali sie z dwxa miesaiace tak bardzo sa w sobie zakochani teraz biorą nawet ślub tylko ze ja trace nadzieje dobiero co pozbierałam sie po rozstraniu z kimś kogo bardzo kochałam to jest ciężkie i czsami trace juz nadzieje

bo ludzie nie ptrafia docenić tego co mają, poprostu.. jest dobrze, mozemy polegać na tej osobie, kochamy ja, powinismy to pielegnowac, ta miłosc, zaufanie, bezpieczenswto, oczywiscie pielegnowac, powinny obie strony... ale czesto się tego nie docenia, depcze sie uczucia dla byle przyjemnosci,m dla ciekawosci sie z\\potrafi zdradzic, dla dreszczyku emocji poptrafi sie potsawić na ostrzu noza kilka np lat....

rozstaliście się z jakiego powodu-jeżeli to zbyt osobiste pytanie to nie odpowiadaj

to jest prawda z czasem wszystko wydaje się lepsze

bo ja tez rozstałam się z kimś kogo kochałam choć na własne życzenie

a z kolei trafiam w życiu na "koneserów" zdobywców - zdobywają a jak poczują wzajemność - nagle znika ten wspaniały facet na dobre.... juz nikomu nie zaufam - bo nie chce...... teraz byl ostatni raz ...... wole samotność - mniej boli

rozstasliśmy sie bo powiedział mi ze mnie juz poprostu nie kocha jak sie okazałao to zostawił mnie dla innej