Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

CZesc dziewczyny...kurcze mam problem z Polą znowu...kolejny raz zatkany nos...ale oprócz tego łzawiące prawe oko wczoraj ....dzis juz tez lewe....teraz mam problem bo czy to od kataru....w sumie nie loeci jej z nosa .....ale jakby go miała czy od alergiii....orkisz 2 dni jadła po pól łyzeczki?????????masakra ona reaguje tak ,ze nie wiem od czego.....Nie wiem czy jed=chac do lekarza bo nie marudna nie ma goraczki czy do okulisty bo boje sie czy nie zatkane kanaliki???? A Wasze maluszki sa takie cudne,ze kilka razy ogladałam foteczki;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to witamy Chica w klubie - dokładnie ten problem mam z Michaliną od zawsze i żaden lek. nam specjalnie nie umie pomóc. Nawracające załzawione oczy, jak sie odsunie dolną powiekę-mocno czerwone, jakby katar/niekatar (bo poleci trochę wody na dworze, 1-2 x dziennie kichnie, troszkę głośniej oddycha w nocy i tyle), tendencje do chwilowego zaczerwienienia skóry nosa i oczodołu, mizia sie po oczach, nosie, uszach (nawet w nocy potrafi). Byłam u okulisty na sprawdzaniu kanalików - drożne. Zresztą sądzę, że niedrożne byłyby od urodzenia i wtedy oczka ropieją itp. brała nawet jakieś krople na suchość oka, ale to nie była trafiona diagnoza. Gastroeneterolg mówi, ze to moze być śluz z podrażnionej noso-gardzieli od ulewania "do środka", który daje takie objawy i podtyka wewnątrz nos i zatoki sitowe, a w efekcie i kanaliki. Laryngolog sugeruje alergię, która nasila refluks. Tak czy siak, my zagadki jeszcze nie rozwiązaliśmy, ale czuję, ze to rzeczywiście jest odalergiczne, bo np.po jogurtach, czy pomidorze było jeszcze gorzej, od wprowadzenia glutenu mamy to non stop, z małymi przerwami. Brała kiedyś przez miesiąc zyrtec i było lepiej, co sugeruje alergię. Reasumując, stawiam na orkisz. Z Polą musisz odczekać z tydzień, dwa i znowu spróbować, to Cię upewni. Kto by pomyślał, ze to Pola będzie taka oporna na nowości. Póki co kup fenistil w kropelkach, jakby Ci się te objawy nasilały można podać kilka kropli wg ulotki, to szybciej organizm obniży histaminę po alergenie. To dział w ciągu 15 min., więc jak to alergia, efekt widać szybko i po 1-2 tyg. stosowania wszystko wraca do normy - do następnej "nowości" jedzeniowej;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chica, i jeszcze jedno podobieństwo widzę, ze te reakcję na nowości nie są takie spektakularne (jakby je porządnie wysypało, albo z pupy poleciała biegunka, to by człowiek wiedział), a tak się miota.... ja chwilami mam wrażenie że moje dziecko jest uczulone na wszystko, podejrzewam już najbardziej absurdalne sprawy. I choć Michalina jest duża i długo zapisywałam wszystkie jej posiłki i próbowałam znaleźć w tym klucz, robiłam jej testy z krwi w wieku 6 mscy, odwiedziłam 3 alergologów, to nadal nic nie wiem:-( pocieszenie tylko takie, ze takie "słabe" reakcje wskazują raczej na nietolerancję, a nie na alergię i z tego wyrosną. Zresztą u nas nawet po marchewce był tego typu kocioł, a teraz jest juz rzadziej i nie po wszystkim, wiec jakoś wyrasta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze ostatnia uwaga: jak znowu ruszysz z glutenem dla Poli, spróbuj z kaszą manną błyskawiczną do zupki (po te pół - całą łyżeczkę), nie wiem, na czym zabawa polega, skoro orkisz jest och i ach i ma mniej uczulać, to u nas po orkiszu też był (i chyba nadal jest) problem a po zwykłej pszennej mannie nie i udało mi się dzięki niej gluten wprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga wielkie dzięki za obszerne info!!!!Czuje,ze to u nas własnie ten orkisz teraz.....masakraaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!jka czytam to co napisałas to u nas ten scenariusz sam.....Lece dziewczynki karmic bo sie drą;)))))I na dwór!!!!!PAppapappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,Daga zakropiłam wczoraj Poli zwykłym świetlikiem oczka i przeszło...dzis juz orkiszu nie dostały bo Oliwcia wczoraj na wieczór tez juz miała czerwone oczka i je tarła...za tydzien zaczne z manną....jak wam minal wekeend???U nas spacerowo bylo....małe tez były w sobote i niedziele w Kościółku bo Misje u nas i takie smieszki były na rekach ,ze kazdy sie zachwycał....;)Takze zaczynamy chyba fajniejszy okres...juz tak nie płacza mi w wozku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to świetnie, oby nie wróciło....u nas też jakby lepiej, więcej na dworze, Miśka wróciła do dawnego rytmu spania. Opanowała też słowo "dać" i teraz wszystkiego się domaga:-) przestała też histerycznie reagować na dzieci na pl. zabaw, a nawet się z nimi bawi, więc i może dla nas idzie lepszy czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej za to u nas koszmarnie bylismy dzis u lekarza uszy w porzadku gardelko trocha czerwone ,ale tak trze nosek a oczka takie zapuchniete i czerwone przez caly czas je mruzy nie mam pojecia co jej jest no i jest mega placzliwa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-( ale pomógł Wam jakoś lekarz, sugerował alergię, a dał coś? chociaż wapno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Mialam napisać jak cos sie zmieni albo sie czegos dowiem (żółty nalot na języku+zapaszek). Problem zniknął (przynajmniej narazie) po zmianie pasty do zębów... Mam nadzieje, że to zasługa nowej (elmex) bo a nie choróbska ale w każdym razie narazie jest w miare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga pediatra nic na to ona nie wie od czego mowi ze to od zebow ale u niej to wszystko od zebow zawsze... szok normalnie sprobuje nie dawac jej chleba bo ostatnio sporo jadla go ale wczesniej tez jadla i nic. Szybciej do polski moze tam jakies bardziej sensowni lekarze sa i oczywiscie porobie jej wyniki badan wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka madra lekarka kazala mi pomarancze dawac dla dziecka z refluksem ona jablka nie je a co dopiero pomarancz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobiety . My po imprezce urodzinowej :) Fajnie było Oliwka zadowolona :) Edytta moim zdaniem to to zeby. U nas identycznie jest i na prawdę widać że to żeby idą . Teraz nam zaczeły wychodzić dolne 2 jki i 3 górne i odbijanko się zaczeło ,branie wszystkiego do buzi ,marudzenie ,gorszy sen ,spadek apetytu ,drapanie się po uszach ,polikach ,tarcie oczek ,nosa ,łapanie się za ubranko na brzuszku .Dzieciaczki bardzo cierpią ,ja sama pamietam jak mi ząb mądrości rósł -myślałam że oszaleje ,to już mogę sobie wyobrazić co czuje moja córeczka . Obserwuj Lilkę ,jak chcesz mieć pewność ze to nie żadna infekcja to zrób prywatnie badanie z krwi Crp i morfologie . Moj lekarz też kazał podawać małej jabłko przy refluksie ,olałam jego cenne rady :) Chica życzę Wam aby u Was żadnej alergi nie było,mam nadzieje że to jakaś chwilowa nietolerancja . Daguś u Was też kiedyś wszystko minie. Dulca co u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas po 1,5 doby wysokiej gorączki kataru przez 2 dni było ok., od soboty znow katar a cały czas bierzemy bactrim. Szymek mocno się ślini, cały czas chodzi z paluszkami w buzi (dlatego pada jak kłoda i ma już 2 guzy na czole, jeden nowy a drugi to poprawiony ten sprzed tygodnia) Wygląda jaky mu rosły rogi ma takie 2 guzy po obu stronach czoła. Poza tym od kilku dni jest bardzo niegrzeczny a od jakiegoś tyg.budzi się ok.6 wyspany i nieważne że źle spal a raczej prawie nie spał między 3 a 4 w nocy, jak np.dziś. Poza tym ten jego katar taki dziwny przezroczysty i ciągnący. Nauczył się, że ma 2 smoki i jeden musi być do spania (to normalne) ale teraz chce drugi trzymać w rączce bo inaczej nie zaśnie. Ten do rączki już uciełam, żeby nie adło się zassać. Nie wiem jak my pożegnamy smoka. Jestem podłamana tymi ciężkimi upadkami szymka, tym, że wciąż ma paluszki w buzi (chcę kupić preparat-gorzki paluszek) i tym spaniem i niegrzecznym zachowaniem, no chorobą. Jakoś tak wszystko na raz się popsuło i nie radzę sobie z tym Poza tematem to kupiłam trochę roślin i będę robić w ogrodzie kompozycję. Jeszcze muszę dokupić płotek, żeby to ogrodzić, dosypać ziemi, posadzić, ewent.dokupić jakieś krzewy jak czegoś będzie brakowało, zasypać korą itd. Więc duuuużooo roboty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dulka, to wielkie plany masz, u mnie jest mama, więc choć okna mam umyte, choć i tak bałagan jak w taborze cygańskim:-) Dziewczyny, mnie też kusi, żeby wszystko na zęby zwalać, ale jak już zostały nam tylko piątki i niby są białe dziąsła, to jednak coraz częściej sie martwię, że to nie zęby dają nam różne objawy... refluksu niby nie ma, ale język biały (choć używamy elmexu), na dworze cieknie taka woda przezroczysta (o której pisze Dulka), chrypka pojawia się i znika, kupy do wytrzymania (1-2), ślinotok ogromny i łapa ciągle w buzi, więc dalej nic nie wiem, ale po porządnej dawce mąki pszennej np. na 2. danie porcja orkiszu czy kuskusa wysypuje ją - takimi pryszczykami czerwonymi pojedynczymi i natychmiast rzadsze kupy, więc jakaś alergia jest:-( Edyta, koniecznie w PL zrób podstawowe badania krwi z rozmazem, crp, ob i poziomem np. wapnia, wit. D, magnezu: będziesz spokojniejsza, że wszystko w normie. A co do sensownego pediatry, to jak wygrana w totolotka, niestety! Ja sądzę, ze to działa tak: zęby osłabiają organizm i uaktywniają rożne wirusy, bakterie, które normalnie siedzą w maluchach cicho, jak w każdym z nas i stad rożne przypadłości wówczas się plączą. Jak masz świetlik, albo przynajmniej wodę fizjol. to przemywaj, może to trochę złagodzi swędzenie, bo przypuszczam, ze to Lili doskwiera. A i z tym chlebem może to dobry trop, tak jak pisałam Chice, ja u nas wiążę te oczy i nos z glutenem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dulka, to chyba jakoś wiosna te dzieciaki rozbisurmaniła: moja zrobiła się wrzaskliwa, uparta, chwilami nie do opanowania. Wstaje o 6.00 (dzisiaj nawet 5.50), zasypia na drzemkę ok. 10.00-11.00, pada ok. 20.00 i w nocy też się kreci, pije wodę, je mleko, śpi na kołdrze itp. Generalnie jest ciężka w obsłudze, a jak wygląda przebieranie, ubieranie itp. to na pewno wiesz;-) pocieszam sie tylko brakiem refluksu i unormowaniem kup i spraw wysypkowych (ale je niewiele glutenu, wcale pomidora i surowych owoców i zdawkowe ilości marchewki), więc generalnie uznaję ten czas za pozytywny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dzielę się z Wami moim nowym odkryciem: jeśli coś was niepokoi w sprawie zdrowia, można kupić w aptece paski za 23 zł. do badań moczu w warunkach domowych - zanurza się w wyparzonym nocniku czy woreczku d poboru moczu i wskazuje w kilka sek. czy glukoza, bilirubina, leukocyty itp. są w normie. Jutro robię test, bo znowu się zaczerwieniła intymnie i pije jak smok (mam kolejny raz wizję cukrzycy):-( Skayla, a jak robiłaś Oliwce poziom glukozy we krwi to był pobór przypadkowy, w ok 2 godz. po jedzeniu czy na czczo? a jaki miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane . Daga po prosiłam do morfologi glukoze i zrobili ,w normie była ,nie pamiętam jakie parametry .Oczywiście że nie na czczo ,trochę ciężko wytłumaczyć rocznemu bobasowi że ma nic nie jeść . Wiecie co odkryłam przez przypadek , 4 -ząbek u Oliwi ,ja nie wiem jak ja jej nie zauważyłam .Taka sobie samotna w głebi buzki siedzi ,reszta oczywiście to przednie ząbki :) Ja w piątek już na urlop sie wybieram ,na mazury jedziemy . Na reszcie Oliwcia trochę świeżego powietrza złapie .Ponad tydzień laby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pięknie, ciekawe jak Mała poza domem będzie się czuć...a z tym ząbkiem, to rzeczywiście zaskoczenie:-) my zrobiliśmy glukozę w ok. 1,5-2 godz. po jedzeniu i wyszła 99, lek. mówi, że jest w miarę ok, ale jakby było to bliżej 1 godz. po jedzeniu to za niska, więc teraz siedzę i myślę ile czasu to minęło?! bo te szerokie normy podane na wynikach są na czczo (70-120), stąd moje pytanie do Ciebie, ile Oliwka miała... a ja nie wiem, co znowu mojemu dziecku uniemożliwia spokojny sen, powoduje ataki ślinotoku i ciągle łapkę w buzi. Trudno w te piątki zaglądnąć, ale nic mi się nie rzuca w oczy! a z innej beczki - ale Miśka jest wysoka, ostatnio w piaskownicy był wysyp około jej rówieśników i ona między nimi o nawet pół głowy wyższa, jak przedszkolak wyglądała, nawet ma już taką inną budowę, dłuższe nóżki niż tułów, co w jej wieku chyba nie jest powszechne. i nie widać w związku z tym po niej tych 12 kg, inne takie kuleczki poprzewiązywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas Lile musialo cos uczulic bo zawsze miala ladna cere na buzce a teraz policzki takie szorstkie i widac pryszczyki a na glowce i skroniach suche plamki tylko co ja moglo uczulic nic nowego nie jadla no moze wiecej chleba i dwa razy posmarowalam jej ten chleb maslem roslinnym i od razu miala czkawke i za drugim razem identycznie tylko zjadla z tym maslem i czkawka Dziewczyny co w takim przypadku nalezy robic z tymi pryszczykami same znikna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Edytaaa my mamy to samo na bużce -takie pryszczyki ,gdzie nie gdzie na ciele takie suche plamki sie pojawiaja .Ale ja nie wiem od czego to jest ,podejrzewam wodę u mnie w domu ,sama jak wyjdę ,to od razu po kąpieli całe ciało mnie piecze. My mamy wysyp tych krostek od 6 miesiąca życia i do tej pory nie wiem od czego .17 maja mam wizyte u dermatologa ,wiec zobaczymy co powie :) Taką mam nadzieje że kiedyś mała sie obudzi i bedzie miała p bużkę bez krost ,wtedy pewnie też przejdzie alergia NA TAJEMNICZE COŚ CO TO POWODUJE . Daguś fajnie ze Miśka tak wysoka :) Modelką zostanie :) A u nas no cóz tak jak pisalam wczoraj zaczeła odbijać coraz częściej,palec non stop w buzi ,ciagnie się za uszy (ale zauwazyłam że coraz rzadziej to robi ). Zęby pewnie ,bo nic innego nie zjadła . Ale na wszelki wypadek wrócę do słoiczków i zobaczymy czy przejdzie jej to odbijanie .Może moje zupy jej szkodzą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśkę też wysypuje takimi pojedynczymi czerwonymi kropkami, najczęściej po buzi, brzuszku, pupie i też od dobrych kilku m-cy. poza tym miewa taką kaszkę widoczną pod słońce po czole, małżowinach usznych i pupie. a pod oczami miewa jakby bardziej suchą skórę, niekiedy na polikach. Wydaje mi sie, że to albo nadmiar mąki pszennej, bo jak ma dzień czy dwa bez glutenu (albo tylko z kromką chleba to jest lepiej), poza tym jak się zgrzeje, to jakby reagowała na własny pot takimi pryszczykami. I na pewno przy ząbkowaniu ma do tego większe tendencje. Nic z tym nie robię, pojawia sie i znika. Podobnie jak jednego dnia są suche poliki, a za kilka dni przy tym samym menu nie ma...sporadycznie kąpie w krochmalu, rumianku albo nadmanganianie potasu, żeby trochę złagodzić. Moja lek. mówi, że póki to nie swędzi, nie ma tego za duzo, nie jest to dla niej dyskomfortem, to odpuścić należy, natłuszczać jakimś dexerylem albo bepanthenem i uznać, ze to chemia, konserwanty, woda itp.i że ja nie wiem, jak wygląda wysypka, skoro to mnie martwi i powinnam sobie gumową lale kupić, to by jej nie wysypywało.... Dziewczyny, ja zaś już głupieje z dziąsłami mojego dziecka. Czy one powinny być blado różowe? możliwe, ze jej ciągle zęby rosną i dlatego te dziąsła pod wieczór są zaczerwienione, przekrwione (nawet przy jedynkach czy dwójkach)? bo jak mam to inaczej rozumieć, ciągły stan zapalny dziąseł (ale bez spadków apetytu, temperatury, aft itp.)? a może wyrzynające się piątki powodują, że nawet z przodu są czerwone? co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga możliwe ja dzisiaj odkryłam kolejny ząb u mojej córki też czwórka tylko po prawej stronie .Czyli mamy 2 dolne jedynki plus dwie czwórki ,na górze 2 jedynki ,dwie dwójki ,idą trójki na dole i na górze i chyba piątki bo strasznie ma te dziąsła opuchniętę i czerwone . Najdotkliwiej te zeby dokuczają na wieczór ,usnąć nie może ,płacze i ulewa strasznie .Jeść nie chce tylko pić ,dzisiaj na wieczór wypiła całą butlę mleka ,i zaczeła po tym jedzeniu stawać na głowie ,odechciało jej się spać i wariowała ,skończyło się tym że połowe co zjadła to ulała. Po jutrze wyjeżdzamy ,mam nadzieje że na działce zapomni troszkę o tych zębach . Trasy się boję bo to ponad 3 godziny jazdy ,ale damy radę . Pozdrawiam Aha, czy Wasze maluszki jak zaczeły próbować domowego jedzenia to odrzuciły słoiczki .?Oliwcia pluje jedzeniem ze słoików ,nie chce kaszki na mleku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga u nas mala byla wysypana tylko jak byla noworodkiem i jak przeszlismy na bebilon pepti to juz od tamtej pory zadnego pryszczyka nie miala wiec troche sie martwie bo cos ewidentnie musialo to spowodowac obstawiala bym ten chleb ale juz wczesniej go jadla czyzby te maslo...? A co do tematu zabkow to tez zauwazylam ze ma czerwone dziasla jakby przekrwione na dole kolo jedynek ktore juz dawno wyszly a nam beda chyba teraz szly dwojki na dole Skayla ty sie boisz 3 godzinnej podruzy to co ja mam powiedziec jak czeka nas 17 godzinna podroz niedlugo ach nawet nie chcem o tym myslec z lilka jechac do lekarza jest problem co zajmuje gora 20 min :-( Dulka jak tam Szymka zdrowko ??? Chica jak dziewczynki?Przeszlyscie juz na mleczko 2 bez problemow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć U nas tak sobie, bo wczoraj byliśmy na wizycie z Szymonkiem, tzn. mąż był i niewiele mi mógł przekazać (także moja rada, nie wysyłajcie mężów samych z dziećmi do lekarza) i wypisała Szymkowi Sumamed, a to bardzo silny antybiotyk i jakieś krople chyba Pulneo, a w ich ulotce jest napisane nie podawać dzieciom do 2 r.ż. i dodatkowo ponaciskała brzuszek Szymka i wypisała też GastrotussBaby bo niby go brzuszek boli a nie łapie się za brzuch itp. Na razie nie podaję tych leków, dziś Szymek został w domku i nie pójdzie na spacerek. Wczoraj kaszlnął może 5 razy w ciągu dnia. Normalnie nie chorował a tu taka przykra niespodzianka, zaraz po moim powrocie do pracy. Pić nie chce prawie wcale i z jedzeniem tak sobie tzn. każdy posiłek to „walka i spr. w książeczce, że w listopadzie ważył 11,2 a teraz ok.11,5kg więc dziwna sprawa skoro rośnie i nie jest chudy, a z drugiej strony non-stop biega i biega. Skayla ale Wam fajnie, że wyjeżdżacie. Życzę udanego wypoczynku a 3 godz. drogi to nie jest dużo. Może wyjedzcie w porze drzemki to Oliwcia sobie pośpi. My mieliśmy wyjechać na „ranczo ;) nad rzekę, ale raczej nic z tego, ewent. Na dzień i powrót wieczorem. Szymek jak był malutki to miał przez pewien czas drobną wysypkę na buzi. Lekarz wypisała 2 kremiki (pisałam o nich kiedyś) i zeszło i to bardzo szybko bo po ok.3 dniach. Teraz wróciła mu taka lekko sucha czerwona plamka na wewn.str.uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dulka, ale czemu antybiotyk? w jakiej formie jest Szymek, coś konkretnie jest oprócz kataru i niewielkiego kaszlu? Ja dzisiaj też zadzwonię do lek., bo mi te dziąsła nie dają spokoju, od kilku m-cy z małymi przerwami non stop czerwone. Edyta, a co tam wsadzone w to masło roślinne, może jakieś emulgatory, wzmacniacze smaku itp. to by tłumaczyło te pryszczyki. Te nasze maluchy takie wrażliwe, że wszystko wyczują i wywala na skórze:-( smaruje Miśce Flora light i też mam podejrzenia wobec niej, że to nie jest najlepszy pomysł, ale sugestie lek., żeby na sposób włoski smarować jej oliwą, absolutnie nie przeszły, a czymś muszę, żeby wędlinę przykleić. Skayla, Miśka generalnie nie zjadła słoiczka o wielu m-cy (poza Hippem z łososiem, który lubi), wiec nie wiem jak by było, ale fakt, że one sa bez smaku, w porównaniu do normalnych zup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny na razie u mnie podróż pod znakiem zapytania .Oliwia dzisiaj bardzo ulewała rano ,nie wiem co się dzieje ,czy jej coś zaszkodziło czy jak Lekarka mi powiedziała że Oliwcia po nocy (zjada butle w nocy od 3 dni ,zawsze budzi sie na jedzenie jak ząbkuje,jak żeby nie dokuczają to się nie budzi tylko śpi do rana )po przez ssanie butli bardzo dużo powietrza łapie ,nie wszystko odbije i potem skutkuje to tym że rano jak zjada śniadanie i zaczyna się ruszać ,to powietrze z brzuszka się chce wydostać i wybija razem z pokarmem . Chyba trochę się zgodzę z jej teorią bo faktycznie jak nie jadła w nocy to nic nie ulewała ,naweto po butli mleka na śniadanie. Na wszelki wypadek dzisiaj bedzie miala delikatne jedzonko ,bez żadnych przekąsek miedzy posiłkami . I podałam jej Ketofifen ,ten syrop antyhistaminowy ,gdyż wczoraj babcia uraczyła ją trzema ciasteczkami z czekoladą . Co prawda mała wcześniej czekolade już jadła ,ale może to był błąd .Na razie nic nie dostanie na bazie kakao . Mam nadzieje że te objawy to na prawdę to powietrze,zęby lub alergia ,a nie broń Boże jakaś jelitówka czy gorsze świństwo . Obserwować ja teraz będę ,zobaczymy . Mam nadzieje że wyjazd dojdzie do skutku ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skayla - Babcia Oliwki jest niepoważna, o matko -ciastka czekoladowe? Ja nie daję Szymkowi słodyczy nie ze wzgl. na jakieś choroby a po prostu dlatego, że nie są mu do niczego potrzebne, są niezdrowe i powodują próchnicę. Szymek dostaje chrupki kukurydz., ciasteczka dla dzieci, herbatniki, biszkopty, wafelki ryżowe, suche wafle itp. Ale żadnej czekolady, żelków, lizaków, wafelków z nadzieniem itp. Ja się złoszczę jak babcia podsuwa Szymkowi ziemniaki, herbatniki itp. To co on je a jest np. po posiłku bo my mamy w miarę stałe pory karmienia. daga ja za mocno nie „wnikam w wygląd dziąseł Szymka, bo nie daje sobie zajrzeć, ale jak ząb rośnie to dziąsła mogą mieć „krwiaczki albo właśnie są takie blado-różowe. Teraz cały czas wychodzi Szymkowi ostatnia trójka, jakoś długo się przebija. Mój synek ślini się straszliwie, rączki ma non-stop w buzi, czego nie było nawet przy wcześniejszych ząbkach. Wczoraj posmarowałam mu paznokietki płynem „gorzki paluszek i nic to nie dało, bo ręce w buzi i zero skrzywienia. Szymek od czasu do czasu kaszlnie, katar ma od wczoraj taki bardziej gęsty a nie wodnisty i ciągnący. Mam wykupione te leki, ale mu ich na razie nie podaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymek je od dawna jedno masło - najzwyklejsze masło śmietankowe 82%tł. Masło Polskie chyba Mlekovity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×