Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

Myrlisz ze najgorsze ZA nami? Ja mysle ze przed :( a nie wiem jak moze byc gorzej. Jedynie na razie nie odmawia mleka, je co 2,5-3 godz 120ml lub jak moje mleko to ok 150.a tak to ma chyba wszystkie mozliwe, opisywane tu objawy. Refluks mamy ukryty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie nie jest u Was az tak zle skoro Maluch je i to nie tak malo...u mnie w najgorszym momencie Mala byla glodna a jesc nie mogla bo palilo w przelyku i cale dnie byl tylko placz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlenkaJ
Asiulek my skończylysmy 5 miesięcy i moja ledwo je 120-150 i to przez godzinę, więcej nawet nie daje, bo mi mówiono ze Małej będzie gorzej. Tolek zaczynałam od marchewki ale jej nie podchodzila, pozniej spróbowałam dynia-ziemniaki, tez nic nie wchodziło, mozniej ugotowana kasze jaglana rozgotowana zblendowalam i aż sie Trzesla jak jadła, pozniej spróbowałam kalafiora z kasza- poszło, następnym razem dolozylam dynię z ziemniakami- poszło! Następny będzie brokuły lub zielony groszek lub szpinak- wszystko od 4 miesiąca! Owoców nie daje, mam wyciskarke jak coś bede robiła soki warzywne, w przyszłym tygodniu spróbuje z amarantusem! Kasze ryżowa znowu wprowadziłam i jaglana plus kleik z mielonego siemienia lnianego, jak bede robiła sama zupki bede dodawać olej z siemienia lnianego. Wszystko kupuje w sklepie ze zdrowa żywnością, już sama nie wiem dlaczego, bo przy synku nie miałam czegoś takiego ale on jadł wszystko! Mam pomrozona dynię i napewno bede gotować sama:)! A Ty coś próbowałaś wprowadzać? Mi w szpitalu wpychali jak Mała miała skończone 3,5 miesiąca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Asiu uwierz, że jak dziecko je to na prawdę nie jest źle, a co by było jakby nie jadło? Wtedy to już kosmos, nie życzę tego nawet najgorszemu wrogowi, ciągła walka o jedzenie, modlenie się przed każdym jedzeniem, nie normalnym tylko przez sen. Później karmienie przez godzinę, wciskanie choćby te 80 ml, a jak 100 to wielkie wow, rzucanie się na boki i płacz podczas jedzenia...wszystko przez sen, i tak przez 7 miesięcy, aż się dziwię ze nie wykończyć am się psychicznie. Horror, czułam wielka ulgę jak coś zjadł i wielki strach za 3h jak zbliżała się pora karmienia. Wiem ze płacz jest męczący strasznie, brak snu tez, ale jak je to na prawdę nie jest tak zle, trzeba coś mu dać na zobojetnienie kwasów i będzie lepiej. Valery problem z jedzeniem mieliśmy straszny, nie do opisania, ale teraz ma 19 miesiecy i czasami tyle je ze nie wierzi, kilka razy musiałam mu zabierać jedzenie, a on płakał, chciał jeszcze, niesamowite rzeczy się dzieją . Także głową do góry, uspokoi się ten refluks wyjdą zęby i będzie lepiej. U nas jest tak, że jak synek dobrze się czuje to ma dobry apetyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hana.Mala jeale czasem wydajemi sie ze powinna jesc wiecej czy jest jakies minimum ile powinienzjadac niemowlak bo na schematach sie nie opieram.Moja starsza corka bedac niemowlakiem jadla wszystko co jej dalam a placz to byl jak sie skonczylo jedzonko a tutaj calkowicie na odwrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hana.Zastanawiam sie tez czy te dzieci tak slabo jedza bo czuja dyskomfort ale mimo wszystko sa glodne,mam manie by dziecka nie zaglodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Valery a co i ile mniej więcej je mała? Ile ma zębów? Zęby prawie zawsze obniżają apetyt, to normalne. Ja tez miałam ciągle obawy ze moze być głodny, do roku udawało mi się zabawiać jakoś i wpychac to jedzenie, później juz nie było szans niczym zainteresować, krzyczał nie płakał i koniec po jedzeniu. Nigdy się nie upominal, dopiero od niedawna wstaje rano, biegnie do lodówki i krzyczy am am. Myślę że ta niechęć do jedzenia spowodowana była dyskomfortem jaki czuł, cofalo mu się podczas jedzenia bo często się prezyl, nie zaleczony do końca przełyk, pieczenie w przelyku, wcale się nie dziwię ze nie chcą jeść. Starsze dziecko Twoje nie miało problemów gastrycznych? I dlatego jadło bardzo chętnie. Ale nie martw się, refluks nie upośledza apetytu na stałe, będzie się wycofywać i apetyt wzrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hana Twój też jadł tylko przez sen? do kiedy tak jadł? U nas mleko tylko tak wchodzi i lekarze kazali go zostawic w spokoju (ineczej sie zlosci i mleko zaraz wylatywalo, nawet jak zjadl 20 ml). O łyżeczce mozna zapomnieć nie idzie ani woda ani herbatka ani mleko mimo ze wszystko zageszczam. Młody ma bardzo silny refluks i cofa mu sie co chwile. Lenka my wprowadzilismy narazie kleik ryzowy. Jutro chce podac marchewke i zobaczymy jak pojdzie. Potem ziemniaka i jaglanke. Powuiedz mi jak ja gotujesz? rozgotowujesz dodajesz do mleka i blendujesz? Asiulek. Takie ilosci sa spoko i uwqierz jak je to jest cudownie! Moj tez zjada 120 a ma 4 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
To lek tak tylko przez sen jadl, do 7 miesiąca, od 5 tygodnia. Zdarzyło się przez ten okres ze moze 5 razy zjadł na żywo. Przez sen jadl maks 120 ale to też się zadko zdarzało, przeważnie 70-100. Rzucał się wygina, był okres ze tylko w głębokim śnie jadl, to było najgorsze. W szpitalu na dożylnie leczeniu jadl najlepiej, szybko 100 zjadł ale też przez sen, na doustnych lekach karmienie trwało czasami godzinę. Później załapał z lyzeczki i wtedy całkowicie odstawiłam butelkę i jadl na żywca ale z milionem zabawek, gadżetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tak jak u nas teraz jest....Mam nadzieje, ze sie poprawi jak zacznie siedziec czyli gdzies kolo 7 miesiąca, tak jak u Was...u nas teraz tez na glebokim snie tylko wchodzi bo mamy leki odstawione narazie. ale chyba szybko do nich wrocimy bo coraz gorzzej bez nich jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Ja bym chyba na Twoim miejscu wróciła do leków, popełniłam taki błąd ze jęk miał 3,5 miesiąca odstawiłam mu leki i po tygodniu szpital, nie jadl w ogóle i darł się jakby ze skóry go odbierali. Bez leków lepiej nie będzie, jak usiądzie poprawi się na pewno, to mogę zagwarantować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze bez lekow lepiej nie bedzie, ale lekarz kazał nam chwile od nich odpoczac, no chyba zeby zle bylo to zaraz po recepte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie leki dawalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anileved
Valery- jak czesto karmisz coreczke i ile zjada tak średnio na dobę? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmie srednio co 3-4 godz.Rano kasza,obiadek,deserek,kasza,mleko po wykapaniu i w nocy z reguly wypija 2 razy mleko.Oczywiscie nie zjada tyleco na opakowaniu jest napisane dla dziecka w tym wieku...Deserek byl kiedys jedzony teraz zamiast daje marchewke sama badz z ziemniaczkiem ze sloiczka calego malego raczej nie zjada. Hana-przebily sie 2 dolne zabki ponad tydzien temu i to na koniec w uzebieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzi coraz dluzej sama ale jeszcze "leci"do tylu,obracasie brzuszek-plecki sprytnie i pelza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z drugiej strony Asiulek, z każdym tygodniem będzie mocniejszy, będzie sobie lepiej radził, nauczy sie odkasływać, zagrożenie zachłyst. zapalenia coraz mniejsze itp., więc nawet jak będziesz się zmagać z refluksem, to on będzie coraz mniej groźny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj dzień kiepski z jedzeniem i już mam stresa.Dziewczyny jakie owoce-deserki dajecie dzieciaczkom.Małej zrobiła się afta wewnątrz ust-sądzę,że od smoczka i być może dlatego odmawiała dzisiaj jedzenie-już sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anileved
U nas tez pogorszenie, a musze odstawić j7z leki. Królewicz zjada przez sen 80 - 100ml. Jeszcze niedawno karmienie na śpioch a było wybawieniem a teraz proszę - lipa! ! W dzień wciskamy przy zabawkach, bajeczka ch no i na lezsczku- na rękach chyba nie wygodnie mu. Czytałam ze dziecko powinno mieć przy karmieniu jak najbardziej wyprostowane ciałko, żeby nie uciekali nic na brzuszek. Mały zginą się w pół jak zasypia i podczas snu o tak jakby trze buzka o poduszkę. Podobno to id refluksu- czy Wasze dzieciaczki tez tak miały? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez tak robi ale raczej w poszukiwaniu smoczka...Hana mialas racje wczoraj to juz masakra wieczorem byla i podalam lek...Dziewczyny a moze maci sposob na to by mleko nie wylatywało z zoladka? Daje mu nutriton do mleka tyle co na opakowaniu, ale teraz jak się zaczął podnosić to po niektorych karmieniach chlusta (mimo ze pokarmie na spiocha i spi co najmniej pol godziny jeszcze, a mleko potrafi wyleciec nawet 2,5 godziny po karmieniu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Tolek a jaki lek podajesz? Dziecko jest w miarę spokojne czy dużo płacze? A może z kleikiem spróbuj? Czy już próbowałas? Mi lekarze kazali odstawić nutritron bo jest ciężki i może brzuszek boleć od niego,zageszczalam kleikiem i było ok. U nas był ukryty refluks wiec nie miałam problemów z chlusaniem, czasami zwymiotowal ale zdarzało się to rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn ma ranigast i probiotyk (teraz lacidofil) i jest po nim spokojny. Po nutritonie nie ma żadnych problemów ani z wypróżnianiem ani z brzuszkiem,ale chyba sprobuje z kleikiem moze bedzie sie lepiej tzrymal zolodka :D Te chlustania nie są po każdym posiłku i tak szczerze to nie wiem od czego one zależą...Przeważnie są wieczorem. Już myślałam, że może za dużo zjada, ale nawet jak zjadł 60 to też były. Je na śpiąco więc poruszanie też nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolek, nie będzie się kleik lepiej trzymał, bo on nie ma właściwości gęstnienia w brzuszku, jak nutriton. Może kombinuj troszkę tego, troszkę tego. A może chlusta, bo nie odbije, skoro je na śpiocha, wtedy z bańką powietrza idzie jedzenie? a że wieczorem bardziej, też to obserwowałam, jakby te uk. pokar. był już zmęczony po całym dniu (?), nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga, a jak u was? Refluks odszedl w zapomnienie? Masz corke z rocznika mojej starszej. Nie wyobrazam sobie jakbym miala sie tak dlugo z tym meczyc. Mozliwe ze malemu nasila sie refluks jak zjem rybe? Juz trzeci raz to zauwazylam. Dzis nocka masakra i od rana ryk, spanie po pol godz od wymeczenia placzem. A ostatnie dni byly rewelacyjne. Wczoraj mlody przespal niemal caly dzien a dzis masakra. O, juz sie wyspal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
refluksu nie mamy już od 2-3 lat, tak se zaglądam z sentymentu:-) natomiast ma do dziś wrażliwość uk. pokarmowego - luźne stolce przy infekcji, ból brzucha przy katarze, wymioty przy kaszlu itp. Ale je wszystko i nie tartasolimy się z nią w spr. żywieniowych. Od końca grudnia zmagamy się z nawracjacym zap. lewego ucha od tego przewlekłego kataru. Teraz jest 10. dzień (!) na antyb. wg antybiogramu (mamy 2 bakterie przedszkolaka w nosie), z których jedna wywołuje zap. ucha. W środe kontrola u laryng. katar opanowaliśmy tym celowanym antyb., ale ucho nadal pobolewa przy kichnięciu, smarknieciu, więc nadal dobrze nie jest:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w spr. ryby nie wiem, moze to nie kwestia ryby, ale faktu że smażona, a nie na parze, może jakiś gatunek ciężkostrawny, może ma konserwanty itp. Musisz zrobić rachunek sumienia:-) ja tylko obserwowałam, że jak zjem mleko/jogurt to moje mleko jej nasilało, więc byłam bezmleczna, a resztę jako tako jadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refluksowamama
Ryba jest silny alergenem i bardzo mozliwe ze sie nasila refluks. Moja chyba po rybie ma zapalenie krtani i teraz gardla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryba pieczona w foli w piekarniku, z sama sola. on pije mleko zwykle- bebilon ar, chyba przejde na nutra choc jakos lepiej nie bylo. Ja bylam na diecie bezmlecznej ale teraz stopniowo wprowadzam bo i tak jest na bebilonie od ok 2 tyg. Dzis spi po 20-30 min i placze, a wczoraj jeszcze przespal niemal caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×