PANOWIE DLACZEGO NIE LUBICIE GRUBYCH KOBIET?

no właśnie dlaczego???/czy to wynik panującej dyktatury mody?kto i dlaczego powiedział, że grubsze jest brzydkie, odpychające....przecież to tylko więcej ciała po prostu. A jesli to ciało jest czyste, zadbane, pachnące...hmmmmm

ja bardzo lubie grube, szczegolnie jak siadaja mi tylkiem na twarzy

no taaaak...bo Ty kochasz pewnie wiele form sponiewierania:)

jaka waga i wzrost ????? dała byś foto figury ! :D

owszem, kocham być poniewierany. A prywatnie jestem normalnym facetem, jestem dzwiekowcem w powaznej tv. Lubię grube i chude też, ale jednak wolę grube

173 cm, 110 kg................

szkoda więc, że ja nikogo poniewierać nie lubię:)ale, życzę Ci powodzenia:)

fakt jak dla mnie troszkę dużo ! :O ja bym cię w pół roku do 70kg spoko doprowadził ! :D

rozumiem, że w sposób mocno namiętny...:P:)

szczerze mowiac z grubych sie wzyscy smieja ze ma boczki jak saiada to na krzesle sie nie miesci..faldy przeswituja przez ubranie...nie mam nic przeciwko mam jedna gruba kolezanke ijest nawet fajna ale w kolo wszyscy z niej smieja...ma tylko 2 pary spodni i 2 tuniki za tylek hehe

ale ci co się z niej śmieją to za mądrzy nie są........może się coś nie podobać, ale wysmiewać?co do Jej strojów to grubaskom ciężko jest się fajnie ubrać, niestety....

najważniejsze że skuteczny ! :D jestem w tej dziedzinie cudotwórcą !! :D

wierzę , wierzę...:Pgrunt to wysoka samoocena:)albo przynajmniej adekwatna:P

natomiast mam problem w drugą stronę ! :O :D

problem w drugą stronę?;)

grubaska - jak wazysz 100 kilo to sie nie dziwie, ze nie podobasz sie facetom. to nie jest wiecej ciala. to jest ok. 40 kilo tluszczu za duzo. zebys sobie mogla uswiadomic to polecam isc i zobaczyc ile zajmuje 40 kilo sloniny to moze przejzysz na oczy. ty nie jeste gruba. jestes zwyczajnie upasiona. taka waga nie bierze sie z choroby tylko z dlugiego okresu obzarstwa ponad miare. 40 kilo nie utyjesz w miesiac. zajmuje minimum rok a przewaznie wiecej. twoja waga to kalectwo. a kalectwo generalnie sie nie podoba. rownie dobrze moglabys zalozyc topik pt: panowie, dlaczego nie lubicie kobiet z amputowanymi nogami/rekoma/piersiami?

ja lubie ,ale zalezy jak grubych

facetow niskich, chudych, nie umiesnionych? To dziala w dwie strony. Z tą róznica, ze ze wzrostem nic sie nie da zrobic, a wage mozna zmniejszyc. Poza tym otylosc jest niezdrowa.

JA TEZ JESTEM GRUBA , MAM CHŁOPAKA, MNÓSTWO ZNAJOMYCH :) NIE WAŻNE ILE SIĘ WAŻY TYLKO JAKIM SIĘ JEST CZŁOWIEKIEM :) POZDRAWIAM

tez okragla... ale bardzo ladna za to :D mam powodzenie u facetow mam chlopaka... zyc nie umierac pozdrawiam... aha waze 87 kg :D

przeczytalam co napial ktos kto nazywa siebie MATTIAS i sie tak ubawilam! cudowne! absolutnie wspaniale! moge prosic o wiecej? np prywatnie dla mnie?

DO LADY IN RED! JA TEZ WAZE PONAD 80 I MAM SUPER PRZYSTOJNEGO NARZYCZONEGO I TO NIE TYLKO MOJA OPINIA! SAMAM JESTEM AKTYWNA I UPRAWIAM SPORTY, DBAM O SIEBIE PEWNIE BARDZIEJ NIZ NIE JEDNA 60 KILOWA DAMA! A MOJA WAGA NIE JEST WYNIKIEM OBZARSTWA TYLKO ZABURZEŃ HORMONALNYCH! I CO POWIESZ NA TO? MAM SIE POWIESIC! NIE BO MAM DLA KOGO ZYC!TAKIE PANIENKI JAK TY NIE POWINNY WYPOWIADAC SIE NA FORUM! NIE OCENIAJ TAK ŁATWO LUDZI! POZDRAWIAM!

dokładnie, nie ocenia się po kilogramach

lady in red................no dziękuję Ci bardzo dziewcze miłe za tak sugestywny opis mojego ciała.to przyrównanie do słoniny...hmmm,,,bardzo obrazowe;):P ja wiem, że jestem otyła, naprawdę nie musisz mi tego ąż tak uświadamiać. I nie czuję się niepełnosprawna,,,,niepełnosprawni są ludzie, którzy myślą stereotypowo.

jeśli facet jest chudy, niski,ale ma osobowośc powalająca mnie na kolana, to nic mnie jego wygląd nie obchodzi,Juz tak mam.:)ale oczywiście rozumiem, że nikogo nie można zmusić by mu się podobała tusza, małe piersi, it,,,itd,,,,można wymieniać bez końca.....nasze cielesne ułomności.

aha....panno w czerwieni......nie wydaje mi sie,że muszę się tu przed Toba akurat tłumaczyć...ale masz rację-moja waga powstawała od 20 roku zycia...czyli 8 lat, 8 lat choroby, łykania hormonów itd. Oczywiście nie tłumaczę się, mam zamiar schudnąc,I dam radę!!!!!!1:)

nie waze 80 kilo tylko 63 teraz a doze do 57 co bedzie dla mnie waga idealna. co do grubaski - wiesz, moja nadwaga wziela sie z niedoczynnosci tarczycy ale nie oszukujemy sie. jadlam tez jak prosiak, mialamniepohamowany apetyt i sama jestem sobie winna, ze sie doprowadzialam do takiego stanu. hormony hormonami, ale gdybym rozsadnie jadla i cwiczyla to nie wygladalbym jak prosiak. proste. hormony to wymowka. niestety od hormonow to sie tyje max 15 kilo. reszte od jedzenia. a przez 8 lat mozna z tusza zrobic duzo. nawet chudnac 1 kilo na miesiac. ale ja cie doskonale rozumiem. wiadomo, ze jak sie lubi jesc to wcale nie tak latwo schudnac a jesli cierpi sie na napady jedzeniowe tak jak ja, to jeszcze trudniej. niestety od nikogo nie mozna wymagac, zeby lubil zwaly tluszczu. wiem, ze dobrze wiesz jak wygladasz. ja tez wiedzialam i sama do siebie czulam obrzydzenie.

przy wzroscie 158 cm waze 58 kg?

idealnie, powracajac do tematu, stara prawda: jak gruby schudnie chudy zniknie, jest to pewna pociecha, ale watpliwa.

lady.............ja nie czuję do siebie obrzydzenia, jeśli Ty czułaś ,rozumiem. Nie przerzucaj na mnie swoich bolączek. Tusza mi dokucza, ale ja się niezmiennie cenię.pozdr.aaa...co nie znaczy, że pragnę schudnąc:)