Piotruś Pan..

.. czyjest szansa, że kiedyś dorośnie?

Z doświadczenia wiem, że nikła ta szansa :O

czyli odpuścić sobie?.. hm nie mam już siły walczyć z ideałami, które sobie uroił w głowie..

są cudowni. Pokochaj go takiego jaki jest.

Ag masz podobnie jak ja....moj ma taki ideal milosci ze nie wie czy mnie kocha naprawde czy nie :(

póki co akceptuje Go takiego jakim jest.. ale te zwroty akcji typu najpierw jest OK a potem nagle przestaje Mu się coś podobać są chwilami nie na moje nerwy..

tak jak z moim..ile Twoj ma lat? moj 21 :(

kim jest PP bo chyba nie rozumiem :)

zakładanie takich samych topików i spadaj kretynko

Romka mam podobne wrażenie.. próbuje Go czasem ściągać na ziemię, chwilami nawet mam wrażenie, że to do niego trafia, a potem On znów gdzieś ulatuje..

eh a moj mnie zostawil bo nie wie czy kocha...:( a dwa dni wczesniej mowil ze kocha ..ale nagle mu uczucua oslably i to juz kurna nie pasuje do jego idealu :(

Podaruj sobie - podaruj sobie te wyzwiska, podaj link, chetnie poczytam

kurcze niekorzy tu maja zerto kultury :(

a On ma 23 lata

aha...eh :( ja juz nie wiem co robic :( kocham go ale czy jest sens czekac?

Romka na to jest chyba jeden sposób.. zniknąć mu z pola widzenia na jakis czas.. zająć sie swoim życiem.. jak się ocknie to znów może być dobrze.. pytanie tylko na jak długo :-/

no wlasnie...i pytanie czy sie ocknie...?

że się wtrące, jaki to mężczyzna bywa Piotrusiem Panem dziecinny ?

taki ktory jest egosita, ma natroje .,ciagle zmienia zdanie i nie wie czego chce....tak dziecinny

nie aż taka zła - sprawia wrażenie że sam nie wie czego chce.. ( ale to chyba nie wrażenie ;) ) przyciaga i odpycha na przemian..

myśle że mimo największego uczucia niewarto rezygnować z siebie samej.. jak sie nie ocknie znaczy że to nie ten.. życie toczy sie naprzód z nim czy bez niego.. tylko kurde te uczucia czasem tak kipia że strach

no ja mego kocham ale ilez mozna czekac??