Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość metamorfoza1111

od czego zacząć metamorfozę?

Polecane posty

Gość metamorfoza1111

Chce zmienić dosłownie wszystko, no prawie ;) Niestety nie mam tyle kasy, by zrobić wszystko na raz, więc załóżmy, że musi się to rozciągnąć w czasie na jakieś pół roku. Może ktoś mi poradzi jak zacząć, do czego by się tu dobrać? :) Na dobry początek mam na wydanie 200zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metamorfoza1111
Na własnie ja też pomyślałam, by zacząć od głowy, czyli najpierw od wlosów: - wax - duże pudło 23zł - planceta - 20zł - jakas odzywka na codzień - 10zł - seboradin niger - 12zł - fryzjer - 50zł - farba - 20zł - pianka do ukladania - 15zł - lakier - 10zł No i niestety brakuje na lokówkę porządną, bo upatrzyłam taką za 100zł wrrr Jeśli chodzi o perfumy to na razie nie mogę sobie na to pozwolić, wykończę stare ;) Ale jak sądzicie tak będzie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolaPOla
Lokówka tylko Ci włosy poniszczy. lepiej bez niej niż z nią!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechnieta
od czego konkretnie to Ci nie powiem.wazne zeby to bylo cos naprawde malego zeby sie nie skonczyla za szybko ta Twoja metamorfoza. ja juz wiele razy cos takiego planowalam i od razu generalne zmiany chcialam wprowadzac. tk sie nie da. trzeba zaczac malutkimi kroczkami. ja od wczoraj postanowilam zawsze sie pilnowac i po prysznicu wieczorem cale cialo posmarowac balsamem :) nie zmienia to wiele w moim zyciu,a le zawsze mialam z tym problem, nie chcialo mi sie, odkladalam to na pozniej i wychodzilo takz e sie smarowalam raz na ruski rok. teraz jak sie na tym skupie to wejdzie mi to w nawyk po pewnym czasie i zajme sie czyms innym. za 200zl to raczej sobie garderoby nie zmienisz ale jakis ciuszek zawsze moznaby sobie sprawic. jaki masz styl? perfumy i fryzjer to tez bardzo dobry pomysl. ja zawsze jak wychodze od fryzjera czuje sie bardziej pewna siebie i atrakcyjna. u mnie dziala to tylko w dzien zmiany fryzury ;) ale zawsze to cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolaPOla
po dłuższym czasie po lokówce to już żadna odżywka nie pomoże. wiem bo teraz próbuje moje odratować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolaPOla
warto tak ściąć włosy, żeby same się układały, bez układania lokówką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechnieta
ja mam placente. ogolnie mam swira na punkcie wlosow wiele kosmetykow juz wyprobowalam i moge Ci powiedziec z reka na sercu ze wystarczy placenta. duzo zaoszczedzisz, a wlosy beda wygladac dobrze. a do ukladania to tez mysle ze lekka pianka by wystarczyla, zeby nie obciazac wlosow kosmetykami do stylizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metamorfoza1111
usmiechnieta - zgadzam się co do drobnych, systematycznych zmian. Tez do niedawna smarowałam się balsamem z raz na miesiąc, a od hmm 2-3 tygodni już codziennie :) Mój styl to nic ciekawego - dżinsy i jakiś t-shirt, ale teraz będę go zmieniać i to nie z własnej woli, a praca mnie do tego obliguje - więc teraz już bardziej elegancko musi być ;) PolaPOla - no wiem, ze może tak być :( Ale kurcze, ja chcę mieć loki lub chociaż fale, a żadne tam papiloty nie działają :( Moja mama używa lokówki prawie całe życie i nie widać, żeby miała jakoś bardzo zniszczone włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metamorfoza1111
No ja to się na stylizacji kompletnie nie znam, więc kupiłabym i piankę i lakier ;) Wax i seboradin akurat chciałabym kupić z myślą o gęstszych włosach, bo po nich podobno wyrastają nowe włoski, a plancete na nawilżenie całych wlosów. A co sądzicie o termolokach zamiast lokówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolaPOla
:) zależy od struktury włosa. ja mam bardzo proste włosy kompletnie nie podatne na układanie. nawet po lokówce efekt loków utrzymywał się góra godzinę. poza tym mam przetłuszczające się bardzo wlósy nie mogę znaleść zadnego szamponu ani odrzywki która pomogłaby. musze codziennie myć głowe ale juz wieczorem są tłuste. może znacie jakis dobry specyfik na przetłuszczanie włsów. i co to jest ta placenta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metamorfoza1111
PolaPOla ja też mam przetłuszczające się i tez muszę myć codziennie, bo jak nie to wyglądam jak idź stąd :P Ja szamponu nie polecę, bo żaden nie działa na to ;) Teraz mam akurat jakiś tani tataro - chmielowy. Planceta to taka maska, chyba coś tam ma z łożyskiem ale to jakaś ściema chyba tylko ;) Można ją kupić na allegro, kosztuje ok 13zł za litr!!, więc napisałam już 20zł , bo doliczyć trzeba przesyłkę. Dużo osób ją zachwala, nie jest droga jeśli porównywać cenę do objętości, więc myślę czy nie spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiechnieta
placenta jest rewelacyjna :) waxa tez uzywalam, ale nie zwrocilam uwagi na to czy mi nowe wlosy rosna. na pewno jakos widocznie nie zgestnialy bo nie zauwazylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metamorfoza1111
Ja też juz waxa używałam i też tego nie zauważylam, ale jak byłam u fryzjera rok temu to powiedział sam z siebie, ze strasznie dużo nowych włosów mi rośnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bioderka
do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do metamorfozaa
Jesli chodzi o naprawde dobre rezultaty,i chcesz zaczac od wlosow to polecam kosmetyki firmy keune (amerykanskiej),i alfaparf (wloskiej) .. Sprawdzone ! jesli chodzi o cene to keune maska gleboko regenrujaca kosztuje 35$,ale jesli to ma byc metamorfoza to konieczne zastosowanie czegos naprawde dobrego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
200 zl - ja bym wydala na fryzjera i dobre, nowe obciecie, najlepiej calkiem inne od poprzedniego, od razu poczujesz sie jak nowo narodzona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wygłupiaj się
z taką kasą(200zł) to możesz iść na lody a nie zrobić matamorfozę. Ale, dam Ci radę: jeśli jesteś ekstra laska, to kasę zrobisz w Agencji Towarzyskiej i po ptakach/problemie!!! Hey

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na poczatek.....
50zl na fryzjera na ciecie, niech doradzi kolor, ale zeby zaoszczedzic kup farbe same i pofarbuj wlosy w domu do tego jakis dodatek rzucajacy sie w oczy - moze torebka? opal sie tez troche poki pogoda dopisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×