Facet powyzej 23 lat mieszkajacy z rodzicami - tragedia

Moje panie - trzymac sie od takich typkow z daleka

a to czemu??

Uogólniasz :(. A jak dziewczyna powyżej 23 roku życia mieszka z rodzicami - to jak ją klasyfikujesz?

Twoje stwierdzenie jest głupotą ;)

Facet musi byz zaradny, a zaradni faceci nie mieszkaja z rodzicami. proste

nomina : utrzymanka rodzicow i nieudacznicą

Rewelacja! Życzę Wam udanych związków... przy takim podejściu! BTW - cóż takiego magicznego ma w sobie liczba 23?

Moim zdaniem nie można generalizować. Jeżeli w domu jest dużo ludzi i ciasnota to rzeczywiście lepiej się wyprowadzić. Obecnie jednak ludzie mają często mało dzieci i wręcz głupotą byłoby opuszczanie mieszkania z powodu rodziców czy innych krewnych. Budynki nie będą przecież stały praktycznie niezamieszkałe.

Dla mnie facet mieszkajacy z rodzicami po skonczeniu studiow to tragedia. Wlosi mieszkaja z rodzicami do 30 roku i wcale nie czuja sie z tym zle, to jest dopiero zenada....

w wieku 23 lat każdy facet ma się dorobić mieszkania samochodu ... Kurde jak to zrobić jak ktoś studiuję na studiach dziennych ??? Gdzie tu znaleźć czas na pracę (nie licząc dorywczej, która stracza tylko na własne przyjemnośći) ... W wieku 23 lat kończy się dopiero studia ;/ Jejku dajcie facetom z 25 lt - wtedy można mowić, że jest niezaradny :P

Dokladnie, ja wyprowadzilem sie od rodzicow w wieku 6 lat. To sie nazywa zaradnosc. Jak facet mieszka z rodzicami a ma wiecej niz 10 lat to mieczak, ciota i zyciowa niedorajda.

"w wieku 23 lat każdy facet ma się dorobić mieszkania samochodu" a co ty sobie myslisz? Jak sie wiaze z facetem, to gdzie bede mieszkala? To chyba jasne, ze u niego w domu. Oczywiscie to ma byc jego mieszkanie, a nie wynajmowana kawalerka :o A samochod? Czemu sie dziwisz? Przeciez nie bede wszedzie autobusami jezdzila :o

kup sobie mieszkanie bo nie ma jak u siebie w domu i samochód też sobie kup albo szofera wynająć musisz..prosta sprawa.....

bardzo interesujące. ciekawe ile autorka topicu ma lat i czy już ma swoje mieszkanie, no bo przecież kobieta powyżej 23 lat już powinna mieć męża i własne mieszkanie.

Mam mieszkanie - kawalerke, ale swoje. Splacam obecnie raty, ale kupilam je sama.

gorszy jest facet mimo 24 lat zachowujacy sie jak dzieciak, wiem cos o tym mam takiego od 2 lat w domu, znamy sie lacznie 7 lat, po slubie jestesmy welasnie 2, caly czas zachwouje sie jak kawaler, zloty samochodowe-oczywscie samochod sportowy, absolutnie nie nadajacy sie dla malego dziecka, ktore posiadamy wogole duzo by tu pisac ale ogolnie tragedia, gdybym mogla cofnac czas, napewno nie wyszlabym za to dziecko dodam ze to nie tylko moja opinia, mowi tak nawet jego wlasna matka-egoista i ma racje ja juz z nerwow lecze sie i biore antydepresanty jeszcze troche i mysle o zakonczeniu tej gehenny i cyrku... musialam sie wygadac...

a ile masz lat i jak na nie zarobiłaś??

22 Splacem je nadal. Lacze studia z praca. Po zajeciach prasuje w szkole jezykowej. I co? Szczena opadla?

no ja bym raczej nie chciała mieszkać w jednym pokoju :P nawet jakby to byla wykupiona na wlasnosc kawalerka :O także nie masz sie czym chwalić :P

i tylko na kawalerkę cię stac? to jak się pomieścisz ze swoim facetem jak się wprowadzi??

Super macie podejscie do zycia: " Mieszkam albo z rodzicami albo w swoim mieszkaniu" Slyszeliscie o czyms takim jak wynajem?? To jest normalne, ze najpierw sie wynajmuje mieszkanie, potem kupuje sie wlasne. Postawa: mieszkam z rodzicami, bo szkoda mi kasy na wynajem jest zalosna.

do kolonialnej dziwki - wiesz, nie kazdy chce mieszkac w szopie w jakiejs wsi zabitej dechami. Przykro mi

to jak będziesz się umawiać z jakimś gościem na randkę, zadaj od razu pytanie o mieszkanie i samochód..

nie każdy też chce mieszkać w jakiejś małej klitce gdzie ledwo się mieszczą trzy osoby.

ja mam 21 i od 2 lat wlasny dom-mieszkam z mezem-tylko my wiec wiek nie gra roli

autorka topiku to pustaczka nie znajaca zycia...ja tez moge napisac ze jestem prezesem...nie masz kobieto innych problemow?szkoda mi Ciebie materialistko:P)

no ale może kiedyś się dorobisz większego mieszkania albo się wprowadzisz do jakiegoś 23 latka z większym metrażem. życzę ci tego , bo mieszkanie w kawalerce jest strasznie kijowe. ale rozumiem, że nie każdego stać na większe mieszkanie.

no wlasnie uogulniasz ;)

?

Ziroczka> :O a ty cos wniesiesz do takiego związku? :O