Zdjęcia ślubne za darmo+ gratis odbitki !!!!

Witam Jestem fotografem, zbieram zdjęcia do portofilo. Dla par które pozwolą mi uczestniczyć w ich ceremoni, zrobię zdjęcia całkowicie za darmo !!!. Może to być tylko np. sam kościół,lub USC. Wierzcie mi, że niełatwo jest zacząć w tym biznesie. Wszyscy pytają się o fotki a ja ich nie mam. Jeśli ktoś byłby zainteresowany proszę o kontakt I proszę nie piszcie,że amator,że ślub tylko raz.Znam już te teksty. Kto się zdecyduję na pewno się nie zawiedzie a jedynie skorzysta. GG:4678343 baczek79@o2.pl

a jakie miasto???

Szkoda tylko że to Sosnowiec bo my mamy ślub w Jędrzejowie (świetokrzyskie) 09.08.2008 więc chyba troszke za daleko a bylibyśmy zainteresowani...

Do krakowa nie ma problemu :)

262 km w jedną stronę a zasponsorujecie przejazd?(gaz) ? a kiedy ślub?

do Łodzi za rok przyjedz ;)

Ja uważam, że nie jest to taka dobra oferta. Owszem korci mieć zdjęcia za fre, ale jaka jest pewność, że te zdjęcia będą ładne. Ślub ma się raz w życiu i chyba wszystkie chcemy mieć ładne zdjęcia. Szuka się znanych i sprawdzonych fotografów i za tą pewność ich sprawdzonych umiejętności się płaci. W dobie fotografii cyfrowej narobiła się armia fotografów cyfrowych, którzy uważają, że posiadając lustrzankę już są zawodowcami. Ja szukałam kilka miesięcy fotografa. Muszę zapłacić za zdjęcia 1800 zł, ale mam pewność, że zdjęcia będą super. Już samo podejście fotografa do nas jako młodej pary jego wszechstronna pomoc i pomysły powodują, że wiemy, za co płacimy tą kasę. Nic, co jest za darmo lub w sporej promocji nie może być dobre.

Oj Boże, jak tak się boicie, to zamówcie sobie dwóch fotografów - jakiegos sprawdzonego i tego - bo ten będzie za darmo.

SUPER POMYSŁ. Proponuje dla pewności trzech fotografów trzech videowców itp. Miejsca w prezbiterium jest najczęściej dosyć. Wszyscy się jakoś pomieszczą. Z drugiej strony nikt z gości nie będzie wiedział, że jeden z fotografów to robi darmo. To dopiero będzie prestiż, że młodą parę stać na taką obsługę….

O jej! A nie przesadzacie trochę! Przcież zdjęcia nie są chyba najważniejsze! Moi rodzice nie mieli na ślubie profesjonalnego fotografa, zdjęcia robił im wujek i uważam, że są piekne. Ja w życiu bym nie wyrzuciła 1800 na fotografa. Mój za plener bierze 300. Jakie by nie wyszły, to obejrzę je dwa razy i odłoże w kąt. Za 15 lat obejrzą je moje dzieci a za 40 wnuki i tyle. Wolę te pieniązki spozytkować inaczej

bardzo prosze, jesli ktos ma ochote, zaglosujcie na moje zdjecia:) http://www.olay.pl/index.php?id=konkurs_galeria_sh&sh=669 z gory WIELKIE dzieki :))

być dwóch fotografów. Episkopat wydał taki zakaz - może być tylko jeden fotograf i jeden kamerzysta podczas ceremonii, i to taki, który ma licencję z Kurii Biskupiej. Zresztą - mp-foto pewnie o tym wie, skoro oferuje się do zdjęć. Przecież nie zaryzykowałby, że ksiądz z powodu nieposiadania legitymacji wyprosi go przed Mszą i Młodzi zostaną na lodzie - prawda;) ? A co do współfotografowania na plenerze - żaden profesjonalista nie zgodzi się, żeby z jego pomysłów, z jego rekwizytów i z jego ustawień korzystał z boku jakiś obcy człowiek z aparatem.

i jeśli masz ochotę, to zapraszam na nasz ślub, który odbędzie się 28 lipca 2007 r.

Jestem z Lublina i zapraszam na nasz zlub 07.07.2007r. Moj nr telefonu: 509 372 726

To już jest śmieszne. Kolejna krypto reklama w najgorszym wydaniu. Mp-foto pewnie kupił sobie lustrzankę cyfrową no i teraz będzie generował profesjonalne zdęcia. To jest po prostu żenujące. Tylko idiotka by się zdecydowała na taką usługę. Pierwszy raz słyszę o takich wytycznych episkopatu. Licencja??????????? na robienie zdjęć. Czy coś takiego w ogóle istnieje??????? Będę dzisiaj na naukach to się dowiem. Mój fotograf powiedział że nic takiego nie ma. Są tylko w niektórych diecezjach jakieś pisemka o uczestniczeniu w prelekcji dla fotografów. Znowu otumanianie głupimi gadkami ludzi. Ech, co tu mówić żenada!!!!!

Te zezwolenia to bzdura, księża nawet nie widzą dobrze jak to wygląda, jeśli juz wogóle proszą to można im pokazać coś wydrukowane z pieczątką diecezji. Co do dwóch fotografów. Hehe wielu fotografów robi we dwójkę z różnych miejsc i ujęć. A zawsze można powiedzieć, że to kolega. A drugi niech robi profesjonalnie. Co z tego, że lustrzanka, bez umiejętności nic dobrego się nie wyciągnie nawet najlepszym sprzętem. A doświadczenie i zdjęcia do portfolio gddzieś trzeba zdobyć. Lepsze to niż 3/4 fotografów ze zdjęciami modeli w plenerach a w kościele jedna góra dwie sesje. Koleżanki każda z was kiedyś zaczynała. Aha i to nie żadna legitymacja tylko g... świstek o tym, że odbyło się zajęcia. Kolejne wyciąganie pieniędzy.

Okokoko - wreszcie ktoś normalny coś sensownego napisał. Wielu fotografów ma zdjęcia na stronach modeli i modelek obrabianych pod potrzeby reklamy na stronach. Problem jest w tym, że nigdy młoda para takich zdjęć nie dostaje a ze wstydu boi się przyznać, że została za kasę oszukana. Moje koleżanki przed ślubami świergotały, jakich to maja super fotografów a jak poprosiłam o polecenia to żadna nie chciała podać namiarów. Oglądane zdjęcia też były nijakie i tylko z grzeczności mówiłam, że się mi podobają lub nic nie mówiłam. Wszędzie ciągną od nas kasę: ksiądz, sala, orkiestra, fotograf i najczęściej zawsze są podobno wpadki. W tych wpadkach przodują podobno fotografowie. Jestem ciekawa jak to będzie u mnie??????

Dlatego ja jak zobaczyłam zdjęcia, życzyłam sobie oglądnięcia nie tylko albumów ale i zdjęcia nieobrobione, zwykłe tych par co są w albumie, chciałam je zobaczyć równiez na imprezie, też nieobrobione. A poza tym pan się mnie zapytał, czy może umieścić moje zdjęcia po ślubie w portfolio. Zgodziłam się. Poza tym byłam wyszkolona o co pytać co gadać itd. hehehe mam nadzieje, że wtopy nie będzie. Bo jeśli zdjęcia będą odbiegać od tego co sobie życzyłam i widziałam. Nie zapłacę i tyle. Prosta sprawa, jeśli ktoś coś zepsuł to jego problem ja za to nie zapłacę. Ale na to akurat nie liczę hehe. A co robią fotografowie to wiem swoje :D trzeba uważać. Ale co do takich ofert to nie mam nic przeciwko. Przynajmniej nie udaje. :D Ale to jeszcze musiałabym na żywo sprawdzić. Bo nie chciałabym, żeby moje zdjęcie znalazło się wśród zdjątek jak z pogrzebu. Niestety tych jest wiele. I naprawdę nie rozumiem dlaczego ludzie sobie to robią. No cóż są gusta i guściki.