Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Minkaaa

Zakłopotanie - współżycie po poronieniu,od kiedy mogę zacząć..?

Polecane posty

Gość Minkaaa

Cześć Wszystkim. Mogłybyście mi doradzić,bo poronilam 4 tygodnie temu 7 tygodniowe maleństwo i chciała bym zacząc współżyć ale nie wiem ale potrzeba poczekć. Czuje się dobrze i psychicznie jak i fizycznie,więc.. to możliwe juz teraz?? To wazne. Prosze doradźcie mi coś. Dziękuje odrazu z góry Minkaaa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się
dobrze czujesz, nie masz zadnych dolegliwości to mozesz współżyć, ale z kolejną ciążą powinnaś zaczekać, tak do pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest to prawdą. Jeśli macica sama się ładnie oczyściła i nie było komplikacji to nie ma przeciwwskazań do zachodzenia w ciążę. Lekarze doradzają zazwycaj ok 3 miesiące przerwy ale tu chodzi głównie o psychikę, bo organizm jest już gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallon
hej ja też to przeszłam dokładnie 3.04.. współczuję ci i rozumiem współżycie możeszs rozpocząć ,gdy tylko organizm dojdzie do siebie i po badaniu po poronieniu i wynikach histopatologicznych, lekarz powiedział że jest OK natomiast z zajściem w ciążę.... tak słyszałam ,że jest to moźliwe po pierwszym pełnym cyklu ,natomiast lekarze mówią 6mies ja początkowo chciałam po 3 mies. ale z biegiem czasu zaczęłam się zastanawiać ,że może rzeczywiście nie ma co na łapu capu nigdy bym sobie nie wybaczyła gdyby przez moją lekkomyślność i pośpiech -spotkało mnie to znów....dlatego teraz się przygotowuję w każdy możliwy sposób i zamierzam zacząć starania w sierpniu ,czyli 4-5 mies po poronieniu.. pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia0605
witam!!!Moja znajoma poronila tez gdzieś bedąc w 2 mies.krotko po tym czyli jakieś 2,5 -3 mies.znowu zaszla i będąc w 3 mies.okazalo się ze płód jest martwy.Także naprawde poczekaj jeszcze szkoda zebys poraz kolejny to przeżywała sama mam sliczną corcie i wiem jak trudno patrzeć mojej znajomej na sliczne dzidzie wiedząć że sama w tak krótkim czasie stracila 2.Także życze wytrwałości spokojnie,dajcie sobie kilka miesięcy.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minkaaa
kurcze długo...a ja juz bym chciala miec malenstwo. Jestem taka niecierpliwa. Naprawde potrzeba tyle czekac???? Pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallon
hej rozumiem cię bardzo ,ale przeczytaj sobie co pisałam wcześniej... ja też po poronieniu byłam załamana , a później w euforii -chciałam szybko zajść ,pomyśl jednak o swoim maluszku .. daj drugiemu większą szansę ,a teraz zajmij się przygotowaniem do starań ,żeby się nie powtórzyło.... pozdrawiam ,głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minkaa, ja tez jestem po poronieniu, i tak jak ty koniecznie chciałam jak najszybciej zajśc w ciązę, czułam sie świetnie i myslałam ze lekarze zalecają te 3 miechy tak \"na wszelki wypadek\". w moim przypadku okazało sie ze jednak maja rację. 6 tyg po stracie dziecka ( poroniłam w 6 tyg) poszłam na usg zeby zmierzyć grubość błony wyścielajacej macicę. no i okazało sie ze jeszcze się nie odbudowała. do prawidłowego zagniezdzenia sie zarodka błona powinna mieć ok. 10-12 mm, moja ma 3,6- więc stanowczo za mało. jest to jednak sprawa indywidualna jak szybko organizm się regeneruje, bo czytałam też o przypadkach ze babeczki zachodziły w ciazę jeszcze przed 1 okresem po zabiegu. a ty miałaś zabieg? jesli tak, to naprawde warto poczekac niz po (nie daj Boże) kolejnym poronieniu pluć sobie w brode ze jednak było za wczesnie. jesli u ciebie było poronienie samoistne, bez czyszczenia macicy to słyszałam opinie lekarzy ze mozna trochę wczesniej niz te magiczne 3 miesiące. zyczę ci powodzenia i mocno trzymam kciuki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minkaaa
Tak mialam zabieg 23.04, (lyzeczkowanie).To znaczy ze musze sie zabezpieczac podczas stosunku..?? Bo wspołyc moge jak czytalam wczesniej. Wlasnie czekam na wynik hispatologiczny bardzo sie boje.Ale mysle ze dam rade.. bo jak nie to kompletna zalamka.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak to jest
Rozumeim Cie doskonale.Tez poronilam.Jesli psychicznie czujesz sie dobrze, to chyba nie ma problemu ze wspolzyciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minkaaa
A ty" wiem jak to jest" od kiedy zaczelas wspołzyc?? maialas lyzeczkowanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minkaaa
dzieki wam wszystkie.Juz wszystko wiem bylam u gina wczoraj i powiedzial ze jest wszystko ok. i macica sie zrosla bardzo szybko i nie ma zadnychj powiklan.Ciesze sie tak bardzo.I wspolzyc moge juz od dzisiaj.. moge sie starac juz od teraz jak chce i to nie wplynie na przyszlego dzidziusia :) :) :) :) :) :) Tak sie bardzo ciesze!!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziarek55
Ja wspolzylam juz 5 tygodni po porodzie (przedwczesny w 26 tyg.). lekarz mi powiedzilam ze tak naprawde to po 6 tyg. mozna sie starac o nastepna dzidzie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×